Naciąg

Wszystkie typy wiatrówek sprężynowych

Moderatorzy: daras, Hiszpan63, forestkorsze

Awatar użytkownika
mszewcz
Posty: 111
Rejestracja: 2012-10-11, 16:30
Lokalizacja: Warszawa, Bemowo

Naciąg

Post autor: mszewcz »

Niby było, niby nie... Czytałem już post nt. różnych naciągów, ale wynikało z niego tyle, że autor upatrzył sobie wiatrówkę x i na jej temat w końcu zbiegła dyskusja...

Zatem, jako nowy, zapytuję ;) Jak wygląda sprawa z bezpieczeństwem naciągu dolnego? Czy faktycznie można palce stracić (tu raczej o "made in China" mowa). Czy zachodni (HW), wschodni (H), północni (AA) producenci są godni miana bezpiecznych?

Z tego, co się orientuję (po forach) u nas żaden wypadek się nie wydarzył. Niemniej przeczytałem artykuł p. Krupy i od razu "złapałem" pewne wątpliwości...

Jako, że zastanawiam się właśnie nad sprężyną, chętnie poczytam opinie bardziej doświadczonych Koleżanek i Kolegów.

EDIT:
Druga sprawa, to pytanie techniczne: czy przy założeniu trzymania dzwigni naciągu istnieje możliwość "wystrzelenia" tłoka? (czyli: czy trzymając "napinacz tłoka" podczas załadunku śrutu w karabinku o naciągu dolnym jesteśmy w stanie uratować palce przy ew. padzie bezpiecznika)?

Wybaczcie brak profesjonalnych terminów, mam nadzieję, że wyraziłem się wystarczająco jasno...
Rlyeh
Posty: 7226
Rejestracja: 2007-10-04, 23:47

Post autor: Rlyeh »

Z praktycznego punktu widzenia naciąg boczny czy dolny bez żadnych zabezpieczeń również jest bezpieczny, o ile użytkownik przyswoi dwie zasady. Pierwsza to taka, żeby się skierować w potencjalnie bezpieczne miejsce, odciągnąć dźwignię odsłaniając port ładowania (jeśli tak akurat działa wiatrówka) tylko tyle, ile trzeba żeby włożyć śrut, włożyć śrut, naciągnąć do końca i wrócić dźwignią. Druga to taka, żeby nie pchać paluchów gdzie nie trzeba jeśli dźwignia jest odciągnięta do końca i zablokowana. I tyle. Wada takiego rozwiązania jest taka, że mało to wygodne. Takie moje misie.
Awatar użytkownika
mszewcz
Posty: 111
Rejestracja: 2012-10-11, 16:30
Lokalizacja: Warszawa, Bemowo

Post autor: mszewcz »

Rlyech - trochę chyba się nie zrozumieliśmy. Mi chodzi o własne bezpieczeństwo. Nie mam w zwyczaju celować gdziekolwiek (poza ziemią) ładując wiatrówkę. Dokładnie chodzi mi o bezpieczeństwo i palce strzelca... Przypuszczam, że żaden wypadek z markową wiatrówką nie miał miejsca w kręgu tego Forum. Niemniej może znacie przypadki z innych krańców Polski/innych for?

EDIT: Żeby było jasne, oczekuję od Szanownego Grona odpowiedzi na następujące pytania:
1) Czy dolny/boczny naciąg jest równie bezpieczny, co sprzęt łamany?
2) Czy dźwignią (siłą ręki, trzymając "naciąg") da się "utrzymać" akurat właśnie pękniętą/rozpadniętą blokadę tłoka, czy też jest szansa (na technikaliach się jeszcze nie znam), że nawet trzymając "naciąg" jestem w stanie zmiażdzyć sobie palce?
3) Czy faktycznie łamane wiatrówki są gorsze od naciąganych? (tu, już po kilkudniowej lekturze forum niby znam odpowiedź, ale chciałbym przeczytać zdanie osób posiadających zarówno typ pierwszy, jak i drugi) :)
4) Czy ktoś z Waszych znajomych skrócił sobie palce ładując dolny/boczny naciąg? ;) I jak tego potencjalnie uniknąć (np. powyższe trzymanie "wajchy", o ile to faktycznie coś da)...
Awatar użytkownika
Walend
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 1160
Rejestracja: 2007-10-05, 06:59
Lokalizacja: Sulejówek

Post autor: Walend »

1. Jest równie bezpieczny
2. Spokojnie da się utrzymać
3. Nie są, przynajmniej te wykonane w odpowiednich reżimach technologicznych z normalnych materiałów
4. Nie, jak uniknąć...może to i przesadna ostrożność, ale przy ładowaniu, czy to łamanej czy boczny/dolny naciąg, trzymać cały czas za lufę, dźwignię. W takim przypadku może się coś stać jedynie jeśli puści i zaczep i zaczep dźwigni...ale to musiał by być kolosalny niefart (niefart wspomagany przy zakupie części chińskiej produkcji).

Tak ogólnie, to niewłaściwie się obchodząc, można się uszkodzić i łamaną. Widziałem ładnie przeciętą dłoń przy pomocy kostki lufy w łamanej.
FWB 300 "Palemka"
FWB 600 + Burris Timberline 4.5-14x32
Remington 1858 Uberti .44
Ruger Mk2 Target .22
CZ P10C 9x19
Awatar użytkownika
mszewcz
Posty: 111
Rejestracja: 2012-10-11, 16:30
Lokalizacja: Warszawa, Bemowo

Post autor: mszewcz »

Walend - dziękuję za klarowną odpowiedź.

Ad 3. Oczywiście mówię o wiatrówkach produkcji Air Arms, Weihrauch, Diana, CZ, Hatsan (chyba w tej kolejności w moim osobistym odczuciu, jeśli chodzi o łamane i wybaczcie jeśli pokręciłem producentów). Zapewnie jestem daleki od "dziesiątki" w tej materii, ale z lektury forum tak mniej więcej by wynikało. Co do mojego celu - HW lub AA (jeżli budżet pozwoli)... Odnośnie naciągu - trochę mnie przekonałeś :), ale nadal chyba wolałbym łamaną... Niemniej przyjdzie się kiedyś skusić na ProSporta i strach przed utratą paluchów za sobą zostawić ;)
Rlyeh
Posty: 7226
Rejestracja: 2007-10-04, 23:47

Post autor: Rlyeh »

Zrozumiałem pytanie, co potwierdził Walend pisząc odpowiedź zbieżną z moją.
Nie wiem ile doczytałeś o łamanej lufie więc być może niepotrzebnie powtórzę, w każdym razie - nikt jeszcze nie stwierdził "gorszości" takiej wiatrówki. To się może zdarzyć, owszem, ale musiałyby być luzy na kostce (a to się zdarza, ale jest to błąd wykonania a więc wada produktu niejako od urodzenia) no i trzeba byłoby strzelać z lunetą. Wtedy istotnie, wiatrówka słałaby śrut gdzie popadnie.
Ja nie doczytałem jeszcze, żeby komuś kostka lufy w normalnej wiatrówce wyrobiła się podczas użytkowania tak bardzo, że lufa zaczęła dosłownie latać.
Awatar użytkownika
JesperKyd
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 3005
Rejestracja: 2010-01-09, 11:03
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: JesperKyd »

Ehhh, te mity i legendy.
Zdarzyły się tu i ówdzie jakieś przypadki (głównie z winy użytkownika) dawno temu i są ciągle powielane.

Dla mnie naciąg boczny jest najwygodniejszy i tyle, oraz bezpieczny jak każdy inny. Nie ma naj...
Wszystkiego spróbuj i się sam przekonaj.
BMK40 by Hogan + Hawke Vantage 4-12x40 & BMK20 by JesperKyd + PP 3-12x42AO & MP61 + Mizugiwa 2.5-7x28 & Marksman 2004 & cdn... :)
Awatar użytkownika
forestkorsze
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 2430
Rejestracja: 2007-11-01, 00:54
Lokalizacja: ŚWINOUJŚCIE

Post autor: forestkorsze »

Ja posiadam łamaną , jak i z dolnym naciągiem.
Dolny naciąg to chinka B-coś tam. Nawet ostatnio spust mi puszczał (już naprawiony) , ale to stało się wyczuwalne przy końcowej fazie powrotu dźwigni naciągu i tu sprawdziła się jedna z ważnych zasad bezpieczeństwa, lufa skierowana do dołu, bo śrut został normalnie wystrzelony. Przy ładowaniu śrutu ZAWSZE zapieram kolbę o siebie i ZAWSZE trzymam dźwignię naciągu w miarę silnie , aż do momentu opuszczenia moich paluchów portu ładowania , a silnie dla tego, że to chinka , nie ma żadnej treszczotki , zapadki, czy innego zabezpieczenia. Użytkuje ją już pięć lat z różną częstotliwością, ale wystrzelone śruciny z niej śmiało można liczyć w tysiącach i nie zdarzyło się , żeby wyrządziła mi jakąkolwiek krzywdę.
Więc zdrowy rozsądek i zachowanie zasad bezpieczeństwa czyni z każdej wiatrówki wiatrówkę bezpieczną. Takie moje zdanie.
[scroll]# GAMO FALCON # SLAVIA 634#[/scroll]
Awatar użytkownika
Hiszpan63
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 7973
Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS

Post autor: Hiszpan63 »

forestkorsze pisze:Więc zdrowy rozsądek i zachowanie zasad bezpieczeństwa czyni z każdej wiatrówki wiatrówkę bezpieczną.
:! ... dokładnie ... Podobnie jak brak zdrowego rozsądku i bezmyślność powoduje , że super/hiper uznane konstrukcje , typu AA tx200 , Hw95 , Slavie itp. trafiają do serwisu z "bananem" :( (tak , tak ... w Tx-sie też można zrobić banana przez niefrasobliwość :! )

Przy wiatrówce łamanej , w przypadku ogromnego pecha (trzymamy , łamiemy , spust puścił) można zaliczyć guza na głowie , a nawet stracić oko. To , że nie jest to broń , a jest to sprzęt sportowy ogólnego zastosowania , nie oznacza , że można zapominać o podstawowych , zdroworozsądkowych zasadach użytkowania .

O chinkach wszyscy głosno klepią , że to chłam , niebezpieczny , zagrażający zdrowiu itp. itd ... prawda , smutna , ale prawda , podobnie jak to , że nikt nie przyzna , że jego sprzęt za kilka tysięcy wystrzelił bez ostrzeżenia i się zniszczył przez nieudolność i niefrasobliwość użytkownika (bo to wstyd i obciach , bo tylko chinki ,,,, :lol: :lol: )

Kolejna kwestia , to system naciągu .... najbardziej popularny , to łamana lufa . W dobrej jakości karabinkach , ilość i długotrwałość użytkowania takiego systemu zależy od sposobu eksploatacji , właściwego serwisu , a nie od ilości złamań. Iluż to Kolegów posiada wiekowe już wiatrówki łamane z niezliczonym przebiegiem , nadal sprawne i jeszcze z ogromnym potencjałem na przyszłość. Jaki naciąg , to już raczej kwestia preferencji lub wręcz przypadku . A bać się tego czy tamtego nie należy . Dobrze zrobiony karabinek będzie służył .... ;)
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam :! ... często nie tam , gdzie celujemy :lol: ;)
robfra
Posty: 124
Rejestracja: 2011-06-26, 17:36
Lokalizacja: Bojary

Post autor: robfra »

Najlepsza zasada ładowania łamańca.
Oprzeć kolbę o udo, złamać lufę lewą ręka i trzymać nią złamaną lufę. Prawą ręka załadować śrut. Zamknąć lufę i można strzelać.

Co by przy ładowaniu lewą ręką nie trzymać prawej ręki przy spuście. Będzie bezpiecznie z bananem i samowystrzałem.
Awatar użytkownika
maximus
Posty: 2628
Rejestracja: 2007-10-19, 16:25
Lokalizacja: Poznań

Post autor: maximus »

Może być jeszcze bezpieczniej, ja tak ładowałem. Pyknięcie delikatne w lufę tak żeby tylko port uchylił się na tyle co by śrut załadować. po załadowaniu jednym ruchem łamiemy lufę i wracamy bez puszczenia. Zresztą Seweryn to napisał troszkę wcześniej .
Diablik + Waver v10 2-10x38
Awatar użytkownika
mszewcz
Posty: 111
Rejestracja: 2012-10-11, 16:30
Lokalizacja: Warszawa, Bemowo

Post autor: mszewcz »

Jeszcze raz dziękuję, tym razem wszystkim, za wyjaśnienia :)
Awatar użytkownika
zizi
Posty: 55
Rejestracja: 2012-11-27, 19:40
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: zizi »

Witam Serdecznie Panów z bractwa SKS jestem posiadaczem wiatrówki BMK i moja wiatrówka straciła moc co mogło w niej się uszkodzić proszę o pomoc. Pozdrawiam ;)
Awatar użytkownika
Cortez
Posty: 2099
Rejestracja: 2009-09-18, 10:11
Lokalizacja: Mokotów/Sadyba

Post autor: Cortez »

Może zacznij od rozbiórki sprzętu....będzie łatwiej. ;)
Daystate Merlyn S + Nitrex 3-9x42/SS 10x42
Awatar użytkownika
zizi
Posty: 55
Rejestracja: 2012-11-27, 19:40
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: zizi »

Witam Piotrze tak myślałem ale jednak myślę o wysyłce do serwisu jestem tylko ciekawy jaka to usterka. Pozdrawiam