Slavia 634 + Poin Precision

[Ivan_potulny]

Witam, jako, że rzadko pisuję na forum, to dziś przedstawię swój budżetowy sprzęt do rekreacyjnego pykania. Z racji ograniczonego budżetu miał być Baikał 512 i już prawie kliknąłem kup teraz, gdy pomyślałem, że może wcześniej wybiorę się do stacjonarnego sklepu, pooglądam trochę, a kliknąć jeszcze zdążę. I tak gdy pojawiłem się w sklepie, zauważyłem Slavkę, o której wcześniej myślałem, lecz ceny na allegro oscylowały w granicach 650zł + przesyłka (Baikał wychodził z przesyłką 500zł) miłą niespodzianką okazała się cena, 600 zł to taniej niż na aukcjach, więc nie zastanawiając się długo, dokonałem zakupu, a o Rusku zapomniałem. Myślę, że dokonałem dobrego wyboru. Drewno jest na prawdę bardzo ładne, miałem do wyboru kilka odcieni. Stopka spasowana perfekcyjnie, zresztą złom z opałem również idealnie spasowany, nie ma czego się doczepić. Co do osiągów wszystko zostało już napisane więc nie ma sensu się powtarzać. Jedyne co zrobiłem to smarowanie i założenie peta, wiatrówka strzela miękko, bardzo sympatyczny spust, regulacja twardości mimo, że bardzo prosta, spełnia swoje zadanie. Po jakimś czasie w tym samym sklepie dokupiłem lupkę. W zasadzie nie było żadnego wyboru, jedynym dostępnym modelem był Point Precision 3-9x40 AO. Sprzedawca powiedział, że nie mieli jeszcze zwrotów tej lupki, a że cena była nie wysoka, to kupiłem i również jestem zadowolony. Jako, że Slavia ma krótką szynę, konieczny był montaż dwuczęściowy. Słyszałem że montaże dawane do tych lupek są kiepskie, ale jak do tej pory sprawdza się, trzyma bardzo dobrze, aż dziw. Powiem tak, nie jestem człowiekiem, który lubi przepłacać za super wypasiony sprzęt, którego właściwości nie wykorzysta w pełni. Do rekreacji taki zestawik w zupełności wystarczy, puszkę bez problemu można trafić z 50m, więc nie jest źle.

[Rlyeh]

Samych dych życzę, co z tym karabinkiem jest skutecznie osiągalne.

[green_thunder]

To akurat dobra lupka, miałem ją na besie lightning.

[Hiszpan63]

Samych dych życzę, co z tym karabinkiem jest skutecznie osiągalne

To akurat dobra lupka, miałem ją na besie lightning

Zestaw jak najbardziej do rekreacji wystarczający ... Wiele można tym karabinem osiągnąć i tylko od Ciebie będzie zależało jak wykorzystasz swoje i karabinu możliwości ... Miłej zabawy i bezawaryjnego użytkowania ...

Wypadałoby jednak wymienić prowadnicę sprężyny. Przedłużysz jej żywotność i zapewnisz powtarzalne działanie. O osłonę pet , kłócił się nie będę , choć nie jestem zwolennikiem zakładania jej w Slavii ...

[DZIKIslupsk]

Samych 10 i miłej zabawy.

[slavek_t]

Jako skruszony posiadacz Slavii 634 (też PP, tyle, że 3-12) przyznaję, że PET-a trzeba wywalić
Hehe, długo broniłem PET-a w Slavi, ale jak zobaczyłem wykres z chrono
chłopaki z Bemowa wiedzą o co biega
Dlatego kolego tak jak napisał Hiszpan jak najszybciej zafunduj jej nową prowadnicę (zanim Ci się wygnie sprężyna) i wywal PET-a.
Po prowadnicę wal do tokarza albo uderzaj do sklepu Cekaus. To najtańsza opcja dopasowanej prowadnicy (wcześniej zmierz tylko wewn. śr. sprężyny).
Reszta to już przyjemność trafiania

[LocutusBorg]

Gratuluję udanego zakupu

Na 50m, jak już się "wstrzelisz" w nowy nabytek, to zakrętkę od PETa zdejmiesz, a nawet i peta

Pomyśl też o blaszkach przy kostce (na łamaniu), bo podczas ładowania niestety kostka ociera o resztę zlomu i ryski się robią (możesz znaleźć gdzieś temat gdzie pytałem się o to).
Ponadto zobacz, czy kiedy naciągasz sprężynę, osada nie szarpie lufy - wtedy trzeba ją lekko spiłować i jakimś czymś pociągnąć (mówię o części osady przy ramieniu naciągu sprężyny, czyli części nr 14 w/g schematu).
Tzn powyższe moga wystąpić, ale nie muszą w Twoim konkretnym egzemplarzu

[Misiacz]

Bardzo dobry zestaw, zadowolenie gwarantowane na lata. Samych dziesiątek życzę;D
No i nie umniejszaj wartości swoich nabytków twierdząc, że to "budżetowy sprzęt"
Twój sprzęt jest na prawdę przyzwoity i w żadnym razie nie ma tu żadnego wstydu, wręcz przeciwnie;)

Jeśli zaś chodzi o tuning to nie pomogę zbytnio. Podobno i mocniejszą sprężynę można do takiej władować bez większego strachu, że się rozleci cały tłok, ale ja osobiście nie jestem zwolennikiem mega "szmocy" w wiatrówkach więc raczej bym odradzał;D
Co do PET'u to więcej od kolegów niżej nie pomogę;)

[JohnLJA]

Ja bym do Slavi raczej nie pakował mocniejszej sprężyny. Może się to niekorzystnie odbić na celności wiatrówki (mocniejsza sprężyna = większy odrzut), napewno nie będzie to też dobrze służyć optyce, chociaż PP uchodzą za dość odporne sprzęty, wytrzymujące nawet na dość narowistych Hatsanach. Silna sprężyna będzie również niekorzystnie oddziaływać na części mechanizmu spustowego przyśpieszając ich zużycie. Slavia 634 dysponuje energią kilkunast Jouli (chyba coś około 14) co spokojnie wystarczy do rekreacyjnego strzelania,nawet na dłuższych dystansach (myślę że 50m nie będzie stanowić problemu). Kiedyś miałem okazję strzelać ze Slavi 631, będącej prawie o połowę słabszą od 634 i muszę powiedzieć, że na dystansie około 30m nie było żadnych problemów z trafianiem w celu typu puszka czy nakrętka od słoika (oczywiście pomijając umiejętności strzelców).
Jeżeli chodzi o modyfikacje to proponowałbym iść raczej w stronę poprawienia kultury pracy niż zwiększania mocy. Tak więc przede wszystkim dobrze dopasowana prowadnica, splanowanie i wypolerowanie końców sprężyny (jeżeli tego nie zrobili w fabryce lub zrobili niezbyt dokładnie), można również wyplerować wapółpracujące ze sobą części mechanizmu spustowego, ale bez przesady żeby później nie było samostrzałów.
No i oczywiście samych 10 na tarczy.

[Ivan_potulny]

Panowie, już mętlik mam w głowie, jedni mówią żeby peta zakładać inni żeby nie, w sumie po założeniu peta nie zauważyłem żadnych zmian poza cichszą pracą, może też minimalnie wydłużył się cykl strzału. Co do prowadnicy, mam fabryczną, która o dziwo jest bardzo dobrze spasowana z prowadnicą, karabinek wystrzelił ok 4000 śrutu i sprężyna jest prościutka, więc odpuszczę sobie wymianę prowadnicy, polerować spust? nie wiem po co skoro tak jak jest bardzo mi odpowiada, jest wystarczająco miękki, ale nie zbyt miękki, jak dla mnie idealnie. Karabinek mam od jakiś 10 miesięcy, nie zauważyłem żądnych problemów z nim. Jedyne nad czym teraz myślę to nowe drewno, nie dlatego, że fabryczne mi się nie podoba, czy chcę mieć nie wiadomo co, ale po prostu przydałaby się baka, strzelając z otwartych nie było problemu, przy lupce jednak jest pewien dyskomfort. Mam nawet pomysł, żeby ściągnąć oksydę i pokryć wszystko niklem, ale to pewnie nie wypali. Dzięki Panowie za dobre słowo.

[Hiszpan63]

Panowie, już mętlik mam w głowie, jedni mówią żeby peta zakładać inni żeby nie,

W sumie mało ważne co kto mówi ... wyniki chrono rozwiązałyby kwestię ... rozrzut powyżej 4m/s jest nieakceptowalny

w sumie po założeniu peta nie zauważyłem żadnych zmian poza cichszą pracą, może też minimalnie wydłużył się cykl strzału.

Właśnie chodzi o to by cykl strzału maksymalnie skrócić ...

Co do prowadnicy, mam fabryczną, która o dziwo jest bardzo dobrze spasowana z prowadnicą, karabinek wystrzelił ok 4000 śrutu i sprężyna jest prościutka, więc odpuszczę sobie wymianę prowadnicy

Po 4000 , to ten karabin dopiero się ułożył , ale skoro sprężyna jest ok. to nie ma problemu ...

polerować spust? nie wiem po co skoro tak jak jest bardzo mi odpowiada, jest wystarczająco miękki, ale nie zbyt miękki, jak dla mnie idealnie.

...Spust się poleruje jeśli coś nie odpowiada . Skoro jest dobrze , to dobrze ...

ale po prostu przydałaby się baka

... Wystarczy podwyższenie baki ... niewielkie koszty , można samemu zmajstrować , a pożytek ogromny ... http://nasze-wiatrowki.pl/viewtopic.php?t=2862 ...

[Ivan_potulny]

Z tą baką, ciekawy pomysł, ale ja jestem niestety estetą i wizualnie to do mnie nie przemawia, zacznę więc pewnie coś dłubać.