Mój nowy niemiecki kolega Walther.

Wszystko co dotyczy wiatrówek CO2

Moderatorzy: daras, Hiszpan63, forestkorsze

Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 604
Rejestracja: 2011-01-20, 11:20
Lokalizacja: Radzymin

Post autor: donkihot »

KbUr35 pisze:teraz już na karabinek winy zrzucić się nie da.
No, niestety nie. :( :D :D
KbUr35 pisze:przyjedź się kiedyś pochwalić.
Jak myślisz o Bemowie to mam zamiar w najbliższą niedzielę, na strzelnicę do Radzymina zapraszam codziennie do poniedziałek-piątek 8-16, a do mnie do domu zapraszam po 19-stej.
Non mitterent iustus ledo, in es est ingenti.
Nie strzelać tylko trafiać, sztuka to przeogromna.
Awatar użytkownika
tregarth
Posty: 1204
Rejestracja: 2009-07-29, 16:01
Lokalizacja: Piła

Post autor: tregarth »

Piękny sprzęt - co tu dużo pisać, gratuluję i odrobinkę zazdroszczę.
Awatar użytkownika
SlaweQ
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 3599
Rejestracja: 2007-10-08, 09:02
Lokalizacja: Łódź

Post autor: SlaweQ »

Gratki i dużo radości z użytkowania nowego karabinka :D

Pędnik CO2 użytkowany do precyzyjnego strzelania w stabilnych warunkach temperaturowych ma same zalety.
Mniejszy koszt zakupu w stosunku do konstrukcji PCP, albo nawet sporo mniejszy.
Jakość wykonania bez zarzutu, bo kiedyś przecież był dedykowany dla najlepszych zawodników.
Tani zakup butli (nawet 8 kg), ładowanie porównywalne w kosztach, z tym ze taka butla starcza na o wiele dłużej.
Duża ilość strzałów z kartusza, wystarczająca na trening, choć tu karabinki PCP w 'matchowym' limicie nie mają się też czego wstydzić.

Napisz ile strzałów wychodzi z kartusza?

Sam Walthera polubiłem na tyle, że sprawiłem sobie CP2 i nie długo dopiszę coś w temacie jemu poświęconym.

Uczę się strzelać od nowa 8-)
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 604
Rejestracja: 2011-01-20, 11:20
Lokalizacja: Radzymin

Post autor: donkihot »

SlaweQ pisze: Napisz ile strzałów wychodzi z kartusza?
Pewnie że napiszę, ale chyba dopiero w zimę bo teraz to nawet postrzelać nie bardzo mam czas (remont mieszkania teściowej) a do tematu trzeba podejść dość naukowo, czyli opróżnić kartusz do zera, zważyć, napełnić, zważyć, i strzelać przez chrono. To się troszkę czasu zejdzie.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez donkihot, łącznie zmieniany 1 raz.
Non mitterent iustus ledo, in es est ingenti.
Nie strzelać tylko trafiać, sztuka to przeogromna.
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 604
Rejestracja: 2011-01-20, 11:20
Lokalizacja: Radzymin

Post autor: donkihot »

Z cyklu: "Walther na ziarnku grochu" :mrgreen:
Obrazek
Taka fotka wygląda jak anegdota, ale dla młodego troszkę przyciężki ( 5,3kg. ) więc tatuś wykombinował tak na biegu jakąś podpórkę dopasowaną do wzrostu i poszły w ruch krzesło, taboret i poduszki, jak reszta domowników zobaczyła to od razu padło stwierdzenie "Walther na ziarnku grochu" Młody strasznie rwie się do strzelania więc z czasem trzeba będzie wymyślić jakiś stojak docelowy.
A w temacie stojaków to w pierwszym planie widać stojak (podpórkę) mojej produkcji.
Jak będzie chwilka czasu to zrobię fotki i opiszę na forum, jak zrobić stojak do strzelania tarczowego za ułamek kwoty markowego sprzętu.
Non mitterent iustus ledo, in es est ingenti.
Nie strzelać tylko trafiać, sztuka to przeogromna.
Awatar użytkownika
Hiszpan63
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 7973
Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS

Post autor: Hiszpan63 »

donkihot pisze:Taka fotka
Gdzie ja już widziałem tego gościa , co ścianę podpiera ?? Obrazek ...
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam :! ... często nie tam , gdzie celujemy :lol: ;)
Awatar użytkownika
arturio111
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 164
Rejestracja: 2007-10-12, 21:20
Lokalizacja: Police

Post autor: arturio111 »

Hiszpan63 pisze:
donkihot pisze:Taka fotka
Gdzie ja już widziałem tego gościa , co ścianę podpiera ?? [url=http://emotikona.pl/emotikony/pic/0blush2.gif]Obrazek[/url] ...
Na ostatniej zabawie w remizie :P :P ;) Nie dał się pannom oderwać
stareńkie HW35 :) Gamoń PR-45, Walther CP88
Awatar użytkownika
Starszy_Pan
Posty: 3996
Rejestracja: 2008-11-07, 23:22
Lokalizacja: Warszawa Śródmieście

Post autor: Starszy_Pan »

OT:
Hiszpan63 pisze:Gdzie ja już widziałem tego gościa , co ścianę podpiera ?? ...
Przemek - jak sobie przypomnisz - daj głos :! Nie będę wysilał swojej ... sklerozy ;)
Sharp 1210+Barska 3-12x40AO; Iż61 CPR2*+CCCP; Iż 61 CPR1 + kolimator, Gamo Compact; Iż38
*/ CPR=CustomPabloRudnik
Awatar użytkownika
Hiszpan63
Ściepnik
Ściepnik
Posty: 7973
Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS

Post autor: Hiszpan63 »

Starszy_Pan pisze:Przemek - jak sobie przypomnisz - daj głos Nie będę wysilał swojej ... sklerozy
Hmm .... nie wiem ... czy aby On nie ma , coś wspólnego z trykaniem wiatraków .. ?? ... jakoś tak zwał się nie po naszemu .. "don hihot" czy jakoś ... Obrazek ...

Sebastian : dobrze , dobrze :D Wkręcaj młodego na maxa ... ktoś musi przejąć schedę ... ;)
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam :! ... często nie tam , gdzie celujemy :lol: ;)
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 604
Rejestracja: 2011-01-20, 11:20
Lokalizacja: Radzymin

Post autor: donkihot »

Hiszpan63 pisze:Gdzie ja już widziałem tego gościa , co ścianę podpiera ?? ...
Przemku, no jak to gdzie? w podpieralni ścian (żeśmy się spotkali :mrgreen: )
Hiszpan63 pisze:dobrze , dobrze :D Wkręcaj młodego na maxa ... ktoś musi przejąć schedę ... ;)
Jego nawet nie trzeba bardzo wkręcać, pali się do plujek jak jego tatuś. A tak na marginesie to coś będę musiał kupić bąblowi bo chinka za toporna dla niego a "kolega W. " za ciężki no i trochę się obawiam o sprzęt bo to tylko dziecko a jak upuści albo coś. Tak bliżej gwiazdki założę temat w którym poproszę wszystkich kolegów z forum, co kupić dla juniora. Tymczasem pozdrawiam, S.
Non mitterent iustus ledo, in es est ingenti.
Nie strzelać tylko trafiać, sztuka to przeogromna.
Awatar użytkownika
krzysztof
-#Kustosz
-#Kustosz
Posty: 2008
Rejestracja: 2007-10-01, 22:22
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: krzysztof »

O ile sobie przypominam, temat doboru wiatrówki dla juniora był już poruszany na forum.
Krzysztof

Quackenbush i nowsze
Tojfer
Posty: 2
Rejestracja: 2012-06-29, 17:25
Lokalizacja: Kłecko

Post autor: Tojfer »

Posiadam też taki sprzęcik. To wyczynowy sprzęt z przed lat. Na 10 m z podpórki 10 śrucin przechodzi jedną dziurką, z 20m z podpórki oczywiście na diopterze wszystko w 1 groszówce. Właśnie przerobiłem go na standardowe zawory pinowe, zero problemu z wyciekami, a zaworek w sklepie paintballowym 20zł za sztukę. Części, uszczelki wszystko dostępne, to po prostu Walther. Mam też dopasowany kartusz od AT44 i chyba się pokuszę o regulator (80bar) z PEKATORA i będzie śmigał na sprężonym powietrzu.
DAYSTATE MERLIN S
Walther CG 90
Awatar użytkownika
green_thunder
Posty: 6035
Rejestracja: 2007-11-06, 19:44
Lokalizacja: z Mokotowa

Post autor: green_thunder »

@Tojfer...wyszukałeś taki temat, a to przeoczyłeś ?
http://nasze-wiatrowki.pl/viewforum.php?f=18
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 604
Rejestracja: 2011-01-20, 11:20
Lokalizacja: Radzymin

Post autor: donkihot »

Witam, po mojej dłuższej nieobecności na forum opowiem o kilku udogodnieniach jakie poczyniłem (próbując poprawić fabrykę ;) )
Jako że karabinek dostał podwyższenie linii celowania
Obrazek

Obrazek

trzeba też było podnieść bakę policzkową,
Obrazek

i tak w tulejkach dystansowych (te czarne elementy między baką a osadą) zostały zrobione gwinty M8 i dwie śruby ławkowe (po lekkim przetoczeniu łbów) załatwiły temat.
Karabinek dostał też regulowaną stopkę firmy Zanbellan która miała trafić (i w końcu została zaszczepiona) w miejsce oryginalnej i trzeba było rozwiązać następny problem, czyli jak ją przykręcić żeby nie przerabiać łoża a zarazem mieć regulację?
Kawał stalowej płyty, szlifierka, wiertarka, pilniki co nieco spawania i powstała taka sprytna redukcja, która zarazem jest przeciwwagą dla ciążącej lufy + do kompletu cylindryczny dwudzielny ciężarek na aluminiowym płaskowniku przykręcony do stopki.
Sumując te przeróbki cały karabinek zbliżył się do limitu wagi t.z. teraz waży prawie 5,5 kg. i jest perfekcyjnie wyważony (minimalnie ciąży na lufę)
Jego wielkim niedomaganiem była skłonność do „plucia” t.z. zdarzało się, że co któryś strzał robił mi psikusa i śrut ledwo dolatywał do tarczy a potem wszystko wracało do normy (na następnych kilka strzałów)
Tak być nie mogło bo traciłem zaufanie do sprzętu, więc trzeba było temu zaradzić:
rozebrałem system i wypolerowałem wszystkie ruchome elementy i po obfitym smarowaniu montowałem do kupy całe ustrojstwo. Nieśmiało dodam że znalazłem błąd konstrukcyjny i aby go wyeliminować system otrzymał dodatkową sprężynkę, ale gdzie i jaką to zostawię dla siebie. Po całej operacji pojechałem do zaprzyjaźnionej firmy Cekaus żeby sprawdzić na chrono czy moje starania przyniosły jakiś skutek i „Bingo” w zakresie prędkości od 140 do 180 m/s przy danym ustawieniu rozrzut prędkości to 2-3 m/s w seriach po 20 strzałów, moim zdaniem pełen sukces czego dowodem może być moja dzisiejsza tarczka
Obrazek

Najlepsza jaką w życiu udało mi się strzelić (oczywiście pozycja stojąca i bez żadnych podpórek)
I tak pochwaliłem się i karabinkiem i swoim wynikiem, z obu jestem dumny jak paw :)
Non mitterent iustus ledo, in es est ingenti.
Nie strzelać tylko trafiać, sztuka to przeogromna.