Slavia 634 i Hw 95
Moderatorzy: daras, Hiszpan63, forestkorsze
-
- Posty: 484
- Rejestracja: 2010-07-25, 21:01
- Lokalizacja: Stare Babice
Slavia 634 i Hw 95
No i stało się.... wymieniłem Slavie na Hw 95. Jeszcze z niego nie strzelałem (Boże czemu dopiero Wtorek????), ale chciałbym się podzielić kilkoma wrażeniami. Karabinek nabyłem używany w wersji lux czyli z wymiennymi insertami i łożem ambi a-la orzech Sprzedający twierdzi że karabinek był u Senia gdzie został zainstalowany system dzielonej sprężyny dodatkowo prócz kilku gratisów w postaci śrutu i PKB otrzymałem jeszcze dwie sprężyny: eksportowa i 7,5 julową . Według sprzedającego karabinek w obecnej konfiguracji posiada 13-14 juli.
Na karabinek czekałem od piątku więc to był bardzo, bardzo długi weekend. Wreszcie dzwonek do drzwi..... mało listonosza za dupę do domu nie wciągnąłem, dobra masz człowieku podpis i już mnie zostaw sam na sam z paczką.
W pierwszej chwili, gdy niecierpliwie rozrywałem opakowania i pierwszym widzianym prze zemnie elementem była kolba, to pomyślałem że padłem ofiarą oszustwa i w kartonie znajduje się Lider- B coś tam. A wszystko to za sprawą lakieru który pokrywa łoże. Ów lakier jest bardzo błyszczący, co karabinkowi nadaje groteskowy wygląd odpustowo-plastykowej zabawki. Dopiero gdy spod warstw folii i gazet zaczęły wyzierać elementy systemu mój puls zwolnił do akceptowalnego poziomu. Zaczynam szukać zarysowań oksydy, wgnieceń drewienka czy innych wad. Wszystko ładnie bez zarysowań czy odprysków (zgodnie ze słowami sprzedającego wygląda jak nowy) Generalnie w moim odczuciu to za efekty wizualne 0:1 dla Slavi choć subiektywnie oksyda na Niemcu bardziej mi się podoba. Pierwsze próby przyłożenia do ramienia i spojrzenia przez muszkę i szczerbinkę ,tu wynik 1:1. W Hw przyrządy posiadają wymienne inserty, natomiast wysoka baka policzkowa w zasadzie uniemożliwia wygodne złożenie się do strzału przy użyciu otwartych. W Slavi pomimo iż przyrządy były prostsze celowanie z nich nie nastręczało większych problemów. Jeśli chodzi o wagę karabinków i ich wyważenie to mimo iż Slavia jest lżejsza to nie odczuwałem jakiegoś szczególnego dyskomfortu podczas celowania z Hw ( zobaczymy po kilku godzinach na Bemowskiej strzelnicy). Jedyne na co zwróciłem uwagę to że Niemiec wyraźnie ciąży na lufę.
Czas sprawdzić czy nowy nabytek wogóle działa. w tym celu ze starego pudła i gazet zrobiłem szybki przenośny kulochwyt typu ersatz.
Pierwsze załadowanie śrutu... kciuk na tylnej części korka zaczyna szukać bezpiecznika.... nie znajduje go tam..... (przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka) W końcu bezpiecznik zlokalizowany i wciśnięty. Mierze w wybrany punkt naciskam spust i dochodzi mnie głośny huk. O ku...wa chyba musiał śrut wypaść i strzeliłem na sucho... Spojrzenie na rzeczone pudełko jest przestrzelina więc nie jest żle. Kolejne strzały, już się trochę uspokoiłem, próbuje się rozsmakować, znaleźć subtelne różnice miedzy Hw i slawią. Chyba dopiero teraz zaczynam rozumieć określenie "strzał krótki bardzo energetyczny" Generalnie w Hw strzał przypomina strzelanie z broni prochowej (krótki ,energiczny z dość dużym kopem) Mam wrażenie że kopniak jest jeszcze większy niż w moim Hatsanie90. Żeby nie było że w punktacji wygrywa Czeszka to dodam jeszcze jeden punkt Dla Hw
- za wykonanie jak w rosyjskiej fabryce czołgów, wszystkie elementy są masywne ale jednocześnie wykonane bardzo precyzyjnie- zero luzów skrzypień czy tym podobnych. Karabinek sprawia wrażenie bardzo solidnego.
Tak wiec na chwilę obecną mamy remis. Wstrzelam się w nowy nabytek,poznam go lepiej i dopiero wtedy znajdę zwycięzce. Na chwile obecną bardzo trafne wydają mi się słowa Kolegi Przemka: Hw 95 to taki Hatsan tylko dużo lepiej wykonany"
Darek
Na karabinek czekałem od piątku więc to był bardzo, bardzo długi weekend. Wreszcie dzwonek do drzwi..... mało listonosza za dupę do domu nie wciągnąłem, dobra masz człowieku podpis i już mnie zostaw sam na sam z paczką.
W pierwszej chwili, gdy niecierpliwie rozrywałem opakowania i pierwszym widzianym prze zemnie elementem była kolba, to pomyślałem że padłem ofiarą oszustwa i w kartonie znajduje się Lider- B coś tam. A wszystko to za sprawą lakieru który pokrywa łoże. Ów lakier jest bardzo błyszczący, co karabinkowi nadaje groteskowy wygląd odpustowo-plastykowej zabawki. Dopiero gdy spod warstw folii i gazet zaczęły wyzierać elementy systemu mój puls zwolnił do akceptowalnego poziomu. Zaczynam szukać zarysowań oksydy, wgnieceń drewienka czy innych wad. Wszystko ładnie bez zarysowań czy odprysków (zgodnie ze słowami sprzedającego wygląda jak nowy) Generalnie w moim odczuciu to za efekty wizualne 0:1 dla Slavi choć subiektywnie oksyda na Niemcu bardziej mi się podoba. Pierwsze próby przyłożenia do ramienia i spojrzenia przez muszkę i szczerbinkę ,tu wynik 1:1. W Hw przyrządy posiadają wymienne inserty, natomiast wysoka baka policzkowa w zasadzie uniemożliwia wygodne złożenie się do strzału przy użyciu otwartych. W Slavi pomimo iż przyrządy były prostsze celowanie z nich nie nastręczało większych problemów. Jeśli chodzi o wagę karabinków i ich wyważenie to mimo iż Slavia jest lżejsza to nie odczuwałem jakiegoś szczególnego dyskomfortu podczas celowania z Hw ( zobaczymy po kilku godzinach na Bemowskiej strzelnicy). Jedyne na co zwróciłem uwagę to że Niemiec wyraźnie ciąży na lufę.
Czas sprawdzić czy nowy nabytek wogóle działa. w tym celu ze starego pudła i gazet zrobiłem szybki przenośny kulochwyt typu ersatz.
Pierwsze załadowanie śrutu... kciuk na tylnej części korka zaczyna szukać bezpiecznika.... nie znajduje go tam..... (przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka) W końcu bezpiecznik zlokalizowany i wciśnięty. Mierze w wybrany punkt naciskam spust i dochodzi mnie głośny huk. O ku...wa chyba musiał śrut wypaść i strzeliłem na sucho... Spojrzenie na rzeczone pudełko jest przestrzelina więc nie jest żle. Kolejne strzały, już się trochę uspokoiłem, próbuje się rozsmakować, znaleźć subtelne różnice miedzy Hw i slawią. Chyba dopiero teraz zaczynam rozumieć określenie "strzał krótki bardzo energetyczny" Generalnie w Hw strzał przypomina strzelanie z broni prochowej (krótki ,energiczny z dość dużym kopem) Mam wrażenie że kopniak jest jeszcze większy niż w moim Hatsanie90. Żeby nie było że w punktacji wygrywa Czeszka to dodam jeszcze jeden punkt Dla Hw
- za wykonanie jak w rosyjskiej fabryce czołgów, wszystkie elementy są masywne ale jednocześnie wykonane bardzo precyzyjnie- zero luzów skrzypień czy tym podobnych. Karabinek sprawia wrażenie bardzo solidnego.
Tak wiec na chwilę obecną mamy remis. Wstrzelam się w nowy nabytek,poznam go lepiej i dopiero wtedy znajdę zwycięzce. Na chwile obecną bardzo trafne wydają mi się słowa Kolegi Przemka: Hw 95 to taki Hatsan tylko dużo lepiej wykonany"
Darek
Bycie nieuzbrojonym pociąga za sobą wiele złych rzeczy, w tym powszechna pogardę - Niccolo Machiavelli
Było lub jest:
Lider B1, Hatsan85,Hatsan90,Slavia634,Hw95,Diana34, Slavia630, BMK19,Slavia 630, Hw30mII
Było lub jest:
Lider B1, Hatsan85,Hatsan90,Slavia634,Hw95,Diana34, Slavia630, BMK19,Slavia 630, Hw30mII
-
- -#Złoty Dobromir
- Posty: 5296
- Rejestracja: 2007-10-01, 22:04
- Lokalizacja: Swarzędz
-
- Posty: 213
- Rejestracja: 2010-07-06, 10:40
- Lokalizacja: zza winkla
Gratuluję nabytku.
Chętnie pomacam jak mi się uda wyrwać w niedzielę
Chętnie pomacam jak mi się uda wyrwać w niedzielę

Proszę kontaktować się tylko na mail: slavek_t@interia.pl
Nie wchodzę na forum Darasa i nie odpisuję na PW
Nie wchodzę na forum Darasa i nie odpisuję na PW
-
- Ściepnik
- Posty: 7973
- Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
- Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS
Ja też chętnie pomacam , ale wyrywać nie będę ...slavek_t pisze:Chętnie pomacam jak mi się uda wyrwać w niedzielę

Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam
... często nie tam , gdzie celujemy

HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam



-
- Posty: 484
- Rejestracja: 2010-07-25, 21:01
- Lokalizacja: Stare Babice
bez walki nie oddamHiszpan63 pisze:Chętnie pomacam jak mi się uda wyrwać w niedzielę
Ja też chętnie pomacam , ale wyrywać nie będę ...

Bycie nieuzbrojonym pociąga za sobą wiele złych rzeczy, w tym powszechna pogardę - Niccolo Machiavelli
Było lub jest:
Lider B1, Hatsan85,Hatsan90,Slavia634,Hw95,Diana34, Slavia630, BMK19,Slavia 630, Hw30mII
Było lub jest:
Lider B1, Hatsan85,Hatsan90,Slavia634,Hw95,Diana34, Slavia630, BMK19,Slavia 630, Hw30mII
-
- Posty: 3996
- Rejestracja: 2008-11-07, 23:22
- Lokalizacja: Warszawa Śródmieście
-
- Posty: 1197
- Rejestracja: 2007-10-06, 17:12
- Lokalizacja: Józefów
-
- Posty: 213
- Rejestracja: 2010-07-06, 10:40
- Lokalizacja: zza winkla
No ja mam nadzieję, że nigdy nie przejdzieMaruda pisze:Jeszcze chwila i przejdzie im ochota do macania.

Proszę kontaktować się tylko na mail: slavek_t@interia.pl
Nie wchodzę na forum Darasa i nie odpisuję na PW
Nie wchodzę na forum Darasa i nie odpisuję na PW
-
- Posty: 585
- Rejestracja: 2010-08-09, 11:02
- Lokalizacja: Radom
-
- Ściepnik
- Posty: 1180
- Rejestracja: 2010-05-11, 18:16
- Lokalizacja: Słupsk
-
- Posty: 1204
- Rejestracja: 2009-07-29, 16:01
- Lokalizacja: Piła
-
- Posty: 585
- Rejestracja: 2010-08-09, 11:02
- Lokalizacja: Radom
-
- Posty: 85
- Rejestracja: 2009-08-17, 15:40
- Lokalizacja: Bolesławiec
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 2010-10-01, 20:01
- Lokalizacja: Łódź
-
- Ściepnik
- Posty: 7973
- Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
- Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS
LocutusBorg pisze:Jeszcze trochę, a zostanę jedynym Slaviowiczem tutaj )
DZIKIslupsk pisze:Yhhr zakaszlnął nie skromnie przypominając o swojej osobie
tregarth pisze:Ja właśnie dołączyłem do uSlavionych
Spoko , spokotoyaris pisze:Spoko. Jeszcze nas trochę zostało.



Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam
... często nie tam , gdzie celujemy

HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam


