podepnę się pod ten topik, u mnie na BL-u mam ten sam problem - luz na boki, śruba jest idealnie spasowana i dociągnięta tak że w miejscu śruby na kostce nie ma tego luzu. Jest on na wysokości właśnie bolca trzymającego lufę.
Kostka lufy w tym miejscu ma szerokość 15mm, zaś te łapki (nie wiem jak je nazwać) mają ok. 15, 4mm. Zastanawiałem się czy nie ścisnąć imadłem ale doszedłem do wniosku, że tylko mogę pogorszyć.
Luz na lufie
Moderatorzy: daras, Hiszpan63, forestkorsze
-
- Posty: 1197
- Rejestracja: 2007-10-06, 17:12
- Lokalizacja: Józefów
-
- Posty: 236
- Rejestracja: 2008-09-23, 13:37
- Lokalizacja: Rzeszów
-
- -#Srebrny Dobromir
- Posty: 1786
- Rejestracja: 2008-02-03, 19:27
- Lokalizacja: Łazy
Piszesz, że szczęki maja rozstaw 15,4 mm, kostka ma 15mm masz 0,4mm luzu czyli musisz znaleźć dwie podkładki 0,2mm. Ja stosuję blaszkę mosiężną. Kupowałem na Allegro. Ale możesz zastosować blaszkę z puszki od piwa, czy inną blaszkę. Ewentualnie można zapodać pet'ke. Wycinasz dwie podkładki o średnicy zewnętrznej takiej żeby nie wystawały poza obrys szczęk. U mnie do Dianki wyszło 18mm. Średnica otworka taka jak grubość śruby. Blaszki polerujesz na papierku lub pastą. Smarujesz lekko smarem z obu stron i wkładasz po jednej z każdej strony pomiędzy kostkę a szczęki. Skręcasz śrubą do oporu i po kłopocie. 

-
- Posty: 236
- Rejestracja: 2008-09-23, 13:37
- Lokalizacja: Rzeszów
No dobrze, ale jak całe szczęki mają 4 cm długości, śruba jest w odległości 1 cm(środek) na początku. Nawet jak zrobię podkładkę okrągłą, żeby nie wystawała za system, nie może mieć większą średnicę niż 2 cm. Dalej mam luz na przestrzeni długości kostki 2 cm. Mogę co prawda zrobić podkładkę o rozmiarach 2 cm na 4 cm i ona będzie się trzymała na kostce z jednej strony i na krawędziach szczęk z drugiej (Ew. mogę nawiercić i będzie ją trzymał bolec zatrzasku) Niemniej taka podkładka będzie idealnie się trzymać na śrubie z jednej strony, zaś z drugiej… no właśnie co z drugą stroną, czy aby tam nie będzie dalej luzu?? przecież przy zatrzaskiwaniu lufy zawsze ona (lufa) będzie zahaczała o tą podkładkę . Tak sobie oczywiście kombinuję nie wiem czy do końca słusznie.
-
- Posty: 2667
- Rejestracja: 2008-07-07, 11:34
- Lokalizacja: Przemyśl/Żurawica
-
- -#Srebrny Dobromir
- Posty: 1786
- Rejestracja: 2008-02-03, 19:27
- Lokalizacja: Łazy
Ja to widzę tak. Szczęki systemu mają zawsze większy rozstaw niż szerokość kostki. Nie jest to czasem dużo, ale zawsze. Jeżeli skręcasz szczęki z kostką bez podkładek to są ramiona szczęk lekko skoszone, czyli po skręceniu z przodu, jest to praktycznie wymiar kostki, a z tyłu "nominalna" szerokość bo w tym miejscu cylinder nie pozwala na ugięcie. Moim zdaniem trzeba doprowadzić do sytuacji, w której po skręceniu na całej długości szczęk będzie ten sam wymiar. To mają zapewnić podkładki. Dlatego większość firm je stosuje fabrycznie. Muszą być dopasowane "na styk" a czasem, na wcisk bo jak karabinek ma trochę śrutu za sobą a kostka skręcona jest bez podkładek, to prawie zawsze po wyjęciu kostki, z przodu jest ciaśniej niż z tyłu i podkładkami trzeba "rozsunąć" szczęki, aby na całej długości miały ten sam wymiar. 2cm podkładki wystarczą w zupełności i jak skręcisz mocno nie powinno być żadnego luzu. Ja tą metodę stosuję z powodzeniem. Po prostu wtedy, kostka ma kontakt ze szczękami na całej długości podkładek (2cm).
-
- Posty: 236
- Rejestracja: 2008-09-23, 13:37
- Lokalizacja: Rzeszów