HW 45 i HW 75 ktoś strzelał, proszę o opinię.

Moderatorzy: daras, Hiszpan63, forestkorsze

Awatar użytkownika
Yurko
Posty: 951
Rejestracja: 2019-05-26, 17:22
Lokalizacja: Warszawa

Re: HW 45 i HW 75 ktoś strzelał, proszę o opinię.

Post autor: Yurko »

Zapewne każdy sprzęt ma jakieś słabe punkty. HW44 ma np "kwadratowy oring":

Obrazek

Który, szczególnie w mocniejszej wersji pistoletu, potrafi zrobić to co na powyższym obrazku. Zwykle po ok roku dwóch od daty produkcji. Jest bardzo ciężko go wymienić. Weihrauch nie podaje wymiaru, ale według mnie to ok. 7,5x1 Nie wiem, czy dobrze zgaduję, bo teraz wymieniam ten oring co mniej więcej 3-5 miesięcy używania... :/

Poza tym, ten pistolet jest głośny. Nawet w wersji "F" (7,5J) a oryginalne tłumiki są absurdalnie drogie a innych, bez takiej przeróbki nie da się założyć:

Obrazek

Z Hammerli mam mieszane uczucia. Nie znam go z praktyki. Wiem z "literatury", że AP20 Pro ma lufę Walther-a, Rękojeść i kartusz w wersji LP400/500, szczerbinkę od LP400, ale Walther to nie jest. Aż chciało by się "trochę" dołożyć i kupić prawdziwego, najtańszego LP500, którego później można stopniowo rozbudować nawet do najdroższej wersji. Niestety ceny tego "taniego" LP500 i najdroższego AP20 się wyraźnie rozjechały... :/

https://www.schiesssport-baur.de/Luftpi ... 0-Pro.html
Obrazek

Jeszcze jest jedna rzecz, o której warto pamiętać, szczególnie gdyby się kupowało pistolet maczowy, szczególnie używany. Kartusze (takie jak w PRO) mają "legalizację" (tak jak butle) Można oczywiście nie planować startu w zawodach, ale okres ważności kartusza ma wpływ na cenę. Jeśli "aktualny" kartusz Walthera to koszt minimum 500-600 zł to, to, czy w komplecie jest jeden, czy dwa i czy mają aktualną datę jest ważne. Druga sprawa to to, że to może być ewentualnym wydatkiem w przyszłości.
zwiadowca88
Posty: 18
Rejestracja: 2024-03-10, 08:52

Re: HW 45 i HW 75 ktoś strzelał, proszę o opinię.

Post autor: zwiadowca88 »

O tej legalizacji to zapominam. Mam AA S400 i strzelam z kartusza normalnie, nie wiem czy na zawodach terenowych ktoś na to zwraca uwagę. W Polsce LP500 podstawowy kosztuje 6.550 zł nowy. Natomiast w Niemczech znalazłem ten sam model w cenie 5.500 zł. Nawet nie wiedziałem, że można je modyfikować od najtańszej do najdroższej. Czym więc różni się wersja LP500 od LP500 od LP500 Expert. Fizycznie widzę profil nałożony na lufę z ciężarkiem do przesuwania. Czyli dokupując tą nakładkę na lufę z ciężarkiem, otrzymuję wersję expert ?

Obrazek


Obrazek

Nie wiem jak się nazywa ta nakłatka z ciężarkiem ale twierdzisz iż jest to ten sam model. Ale muszkę się demontuje aby zainstalować ten profil z ciężarkiem ? Ile ważna jest ta legalizacji ?

Ten oring to jest pewnie okrągły ale w kwadratowym rowku.
Awatar użytkownika
Yurko
Posty: 951
Rejestracja: 2019-05-26, 17:22
Lokalizacja: Warszawa

Re: HW 45 i HW 75 ktoś strzelał, proszę o opinię.

Post autor: Yurko »

Niestety ten nowy ekonomiczny model jest mocno uwsteczniony i w zasadzie powinien się nazywać LP450 ;) :

Obrazek

Szczerbinka i dźwigienki języka spustowego są z modelu LP400. Lufa jest bez otworów i oczywiście to nie jest tzw. "złota lufa" czyli "wyselekcjonowana". W tej chwili wersja Expert też ma "srebrną lufę" ale z otworami. Wcześniej gdy było więcej stopni, czyli gdy były wersje Economy i Competition, Expert miał taką samą lufę jak model "Meister Manufaktur" (wersja na zamówienie) oraz karbonowy kartusz. Obecnej typowej wersji Expert jest trochę bliżej wersji Competition.

W niektórych niemieckich sklepach można sobie trochę zmieniać wyposażenie. Trochę to ograniczyli, bo można było sobie nieźle zaszaleć i złozyć lepszy pistolet za mniejsze pieniądze niż typowy fabryczny model. Ten obrazek jest trochę nieaktualny, ale widać z czego się ten pistolet składa:

Obrazek

To jest właśnie główna zaleta LP500 - czyli modułowość. To nie jest jakoś wybitnie lepszy sprzęt od LP400, ale jesli się nie kupi najdroższej wersji, można go ulepszyć. Oczywiście, jeśli się che od razu kupić topową wersję, to wtedy nie ma z tego większego pożytku...

Aluminiowe kartusze mają ważność legalki 10 lat. Karbonowe podobno 20, ale nie wiem czy to dotyczy też starszej produkcji, bo nie pamiętam tej informacji.

Obrazek

Trochę informacji o LP500 możesz znaleźć tutaj: https://forum-bron.pl/viewtopic.php?t=195429

PS. Tu jeszcze ciężarki:

Obrazek

i gripy:

Obrazek
zwiadowca88
Posty: 18
Rejestracja: 2024-03-10, 08:52

Re: HW 45 i HW 75 ktoś strzelał, proszę o opinię.

Post autor: zwiadowca88 »

To wielka szkoda, że ten model jest uwsteczniony. Właśnie szperałem więcej w sieci o tym modelu i wyczytałem iż LP500 to modułowe pistolety. Jednak widzę iż szczerbinka jest wyraźnie inna niż w tym wyższym. Sens ma kupić sprzęt taki który rozbudowujesz, jednak przykładowo zakup pistoletu w którym kolejny skok na wyższy poziom wymaga wymiany lufy. To nie widzę w tym ekonomicznego sensu, bo dokupując kolejną lufę masz już dwie lufy. A to finalnie znacząco podraża koszt niż zakupienie od razu sprzętu z najwyższej półki.

Na chwilę obecną nadałem dziś paczkę, kamerka się sprzedała i czekam na zakończenie tej transakcji. Wystawie jeszcze na sprzedaż kilka rzeczy zbędnych, ale z tego co napisałeś lepszym perspektywicznie byłby podstawowy LP500 z możliwością rozbudowania do maksymalnego. Ta wersja LP500 faktycznie się różni szczerbinką i widać korpusem po geometrii. Kolejna wersja wyżej to już 8.000 zł w Niemczech w Polsce na granicy 9.500 zł, a to sobie odpuszczę. Idzie już wiosna coraz lepsza pogoda i szykuje się na pierwsze strzelanie. Niestety z pompki Hill Mk5 okazało się iż zgubiłem śrubę jedną radełkową, oby się znalazła w samochodzie, bo nie mam jak napompować karabinka. Wydaje mi się iż chyba pozostanę przy opcji dobrej sprężyny na 10 metrów. Dobra sprężyna to te 1.900 zł co by nie mówić, a z PCA wyboru niestety dobrego nie ma. Szkoda, że nie produkują dobrych PCA w stylu matchowym. Tak więc wydaje mi się iż jednak sprężyna jest chyba najlepszym wyborem. Tylko muszę pomyśleć jeszcze co z małym, bo z tego nie da rady strzelać. Albo może na razie pozostanę przy strzelaniu z karabinków. Kupiłem AA S400 z myślą też o małym, bo gdy zaczynałem trening na TX200 a on przychodził to kończyłem trening i zaczynałem tylko naciągać i ładować. I chciałem aby sobie z bogu sam przeładowywał, abym miał możliwość z boku sobie postrzelać z TX200 w tym czasie. Jednak niestety jest jeszcze za mały na lunetę, karabinek z bez baki policzkowej z lunetą o niskiej paralaksie.
MaR_sc
Posty: 48
Rejestracja: 2019-03-05, 19:58
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: HW 45 i HW 75 ktoś strzelał, proszę o opinię.

Post autor: MaR_sc »

Siemka.
Posiadam HW45 "Black Star" od około 5 lat.

Prezentuje się oczywiście wybornie, leży w łapce całkiem pewnie a masaż nadgarstka podczas strzału powoduje uniesienie kącików ust.

'Niestety', ma swój charakter z racji że to sprężyniak bez żadnych antyodrzutów. Jest bardzo wymagającym sprzętem i wytyka na tarczy każdy błąd. Poprawny, powtarzalny chwyt i praca na spuście to dwa kluczowe elementy bez których ciężko będzie mówić o celności (strzelca), sam pistolet jest wybitnie celny -jak na sprzęt do ambitniejszej rekreacji.
Zdarzyło mi się pykać z dwóch rąk w pudełko po butach na 50m, po długich chwilach 'wstrzeliwania się' udawało się złapać serie po 3-4 trafienia z rzędu.

Co do SZmocy - 4,5mm z fabryki ma 6-6,5J na drugim stopniu naciągu (~163m/s 0,475g exact rs), eksperymentując ze swoim udało mi się bez 'ostrzejszych' przeróbek wykrzesać 188m/s - 8.4J.
Niestety z większą energią przyszedł większy kopniak który znacząco utrudniał trafianie.
Raz szarpnąłem się z nim na amatorską ligę i aby mieć jakiekolwiek podejście do klubowych matchówek zdławiłem Hawajca pod 150m/s 0,47g HN Econ - wyszło 5J i dużo lżejsze kopytko. Wrzucam zdj z efektów. Oczywiście PPN 10m jedna ręka.
Obrazek
Po dwóch latach pokornego oswajania tego bydlaka...

No. To tak w skrócie. Co jeszcze chcesz wiedzieć? :)
Żyj jak snajper - do wszystkiego trzymaj odpowiedni dystans...

AR2079b pcp
HW45 Black Star
QB78
QB57
Artemis CP2
Baikal MP654k Makarov
zwiadowca88
Posty: 18
Rejestracja: 2024-03-10, 08:52

Re: HW 45 i HW 75 ktoś strzelał, proszę o opinię.

Post autor: zwiadowca88 »

MaR_sc pisze: 2024-03-20, 16:28 Siemka.
Posiadam HW45 "Black Star" od około 5 lat.

Prezentuje się oczywiście wybornie, leży w łapce całkiem pewnie a masaż nadgarstka podczas strzału powoduje uniesienie kącików ust.

'Niestety', ma swój charakter z racji że to sprężyniak bez żadnych antyodrzutów. Jest bardzo wymagającym sprzętem i wytyka na tarczy każdy błąd. Poprawny, powtarzalny chwyt i praca na spuście to dwa kluczowe elementy bez których ciężko będzie mówić o celności (strzelca), sam pistolet jest wybitnie celny -jak na sprzęt do ambitniejszej rekreacji.
Zdarzyło mi się pykać z dwóch rąk w pudełko po butach na 50m, po długich chwilach 'wstrzeliwania się' udawało się złapać serie po 3-4 trafienia z rzędu.

Co do SZmocy - 4,5mm z fabryki ma 6-6,5J na drugim stopniu naciągu (~163m/s 0,475g exact rs), eksperymentując ze swoim udało mi się bez 'ostrzejszych' przeróbek wykrzesać 188m/s - 8.4J.
Niestety z większą energią przyszedł większy kopniak który znacząco utrudniał trafianie.
Raz szarpnąłem się z nim na amatorską ligę i aby mieć jakiekolwiek podejście do klubowych matchówek zdławiłem Hawajca pod 150m/s 0,47g HN Econ - wyszło 5J i dużo lżejsze kopytko. Wrzucam zdj z efektów. Oczywiście PPN 10m jedna ręka.
Obrazek
Po dwóch latach pokornego oswajania tego bydlaka...

No. To tak w skrócie. Co jeszcze chcesz wiedzieć? :)
Mam na oku taki sprzęt co masz na zdjęciu. Ale się z tym jeszcze nie śpieszę, w trzy dni mam otrzymać przelew za kamerkę, będę musiał do rodziny po resztę pojechać. Właśnie zamontowałem regulator w AA S400 I mam nadzieję, że w weekend przyjdzie czas na pierwszy trening w tym roku. Zastanowię się jeszcze czy nie włożyć tych środków w wymianę lunety do AA TX200. Tak czy inaczej do kwietnia mi się odsunie jaka kolwiek decyzją. TX200 mam pod rywalizację HFT, nie wiem czy są jakieś zawody pod pistolety sprężynowe co by było fajne czasem spotkać się w gronie i rywalizować w takiej kategorii. Ale zdaje się tylko są PCP oraz CO2 w kategori pistoletów. Na pewno w weekend wystawie lunetę Diamonda 6-24 50, po treningu na lunecie Optisana 3-12 32 na S400. Mogę tylko stwierdzić iż 32 daje dużo mniejszą paralaksę. A tylko taka luneta nadaje się do karabinka bez regulowanej baki policzkowej, takie jest moje wrażenie.
Awatar użytkownika
Ślubek
Administrator
Posty: 3722
Rejestracja: 2014-06-06, 08:37
Lokalizacja: Janówek Pierwszy

Re: HW 45 i HW 75 ktoś strzelał, proszę o opinię.

Post autor: Ślubek »

zwiadowca88 pisze: 2024-03-13, 09:18 (...) szkoda iż HW 75 nie ma opcji podbicia mocy w ten sposób co HW 45 na dwa tryby naciągu.
Jak mawiał klasyk "Praw fizyki Pan nie zmienisz" - nadanie śrutowi pędu w kierunku tarczy kończy się nadaniem pędu o tej samej wartości pistoletowi, tylko z przeciwnym zwrotem. A ponieważ dzieje się to, zanim śrut opuści lufę, większa prędkość początkowa śrutu oznacza większy podrzut. Niewiele, ale przy niewłaściwym chwycie da się to zauważyć. M. in. dlatego konkurencji Ppn (Kpn zresztą też) nie strzela się z FACów. :^)
Yurko pisze: Aluminiowe kartusze mają ważność legalki 10 lat. Karbonowe podobno 20, ale nie wiem czy to dotyczy też starszej produkcji, bo nie pamiętam tej informacji.
Ważność legalizacji nie zależy, niestety, od producenta (Morini daje na 20 lat), ale od przepisów ISSF:
6.7.6.2 Procedury Kontroli Sprzętu pisze: g) zawodnik odpowiedzialny jest za to, by butla na powietrze lub CO2 nie miała przekroczonej daty ważności (maksymalnie dziesięć (10) lat);
Oczywiście, na zawodach niskiej rangi nikt tego nie sprawdza, a zanim zawodnik dojdzie do poziomu, w którym będzie startował w zawodach wyższej rangi, zdąży dokupić ważny kartusz.
"My od lat już gawędzimy o Maryni
i to nawet, szczerze mówiąc, nie o całej..."