
Który, szczególnie w mocniejszej wersji pistoletu, potrafi zrobić to co na powyższym obrazku. Zwykle po ok roku dwóch od daty produkcji. Jest bardzo ciężko go wymienić. Weihrauch nie podaje wymiaru, ale według mnie to ok. 7,5x1 Nie wiem, czy dobrze zgaduję, bo teraz wymieniam ten oring co mniej więcej 3-5 miesięcy używania...

Poza tym, ten pistolet jest głośny. Nawet w wersji "F" (7,5J) a oryginalne tłumiki są absurdalnie drogie a innych, bez takiej przeróbki nie da się założyć:

Z Hammerli mam mieszane uczucia. Nie znam go z praktyki. Wiem z "literatury", że AP20 Pro ma lufę Walther-a, Rękojeść i kartusz w wersji LP400/500, szczerbinkę od LP400, ale Walther to nie jest. Aż chciało by się "trochę" dołożyć i kupić prawdziwego, najtańszego LP500, którego później można stopniowo rozbudować nawet do najdroższej wersji. Niestety ceny tego "taniego" LP500 i najdroższego AP20 się wyraźnie rozjechały...

https://www.schiesssport-baur.de/Luftpi ... 0-Pro.html

Jeszcze jest jedna rzecz, o której warto pamiętać, szczególnie gdyby się kupowało pistolet maczowy, szczególnie używany. Kartusze (takie jak w PRO) mają "legalizację" (tak jak butle) Można oczywiście nie planować startu w zawodach, ale okres ważności kartusza ma wpływ na cenę. Jeśli "aktualny" kartusz Walthera to koszt minimum 500-600 zł to, to, czy w komplecie jest jeden, czy dwa i czy mają aktualną datę jest ważne. Druga sprawa to to, że to może być ewentualnym wydatkiem w przyszłości.