Raczej postawię na PCP i nabijanie z pompki na początek. Z jednej strony nie chciałbym wydawać na początek nie wiadomo ile ale im więcej czytam tym bardziej muszę budżet naciągać.
Na początek zainteresowałem się tanimi Artemisami ale jak widzę tą cieniutką lufę zamontowaną tak, że kiwa mi się to od samego patrzenia to jakoś mnie nie przekonuje. Do tego baka jest tylko praworęczna a ja jestem mańkutem.
Drugą pozycją, która rzuciła mi się w oczy to Hatsan Flash w drewnie. Tutaj już sam widok skradł moje serce. Z tego co znalazłem w necie nie ma problemu dorzucić mu w przyszłości regulator ale wtedy manometr pokazuje jakie jest regulowane ciśnienie a nie daje informacji ile powietrza zostało w kartuszu.
Kolejna pozycja, która mi się spodobała to Walther Reign. Podoba mi się konwertowalność dla leworęcznego. Trochę odrzuca mnie ten plastik. Kartusz ma spory i na długo wystarczy ale pompką to się chyba zajadę

Patrząc dalej dobrnąłem do Hatsanów AT-44. Magazynek bez sprężyny to podobno plus. Jest opcja w drewnie, jest wersja z fabrycznym regulatorem (cena rośnie) no i wersja z regulatorem i lufą LW (cena rośnie dalej). Więcej mój budżet nie wytrzyma

Mam mętlik, czy zacząć od czegoś tańszego czy od razu wziąć najdroższe na co mnie stać. Jak dużą różnicę daje lufa LW? Najczęściej będę strzelał na dystansie 10-15m, bo mam takie fajne i bezpieczne miejsce na swojej posesji ale przewiduję równię zabawę na 50m.
Poradźcie coś
