-dostał (prawie pod choinkę) nową teleskopową prowadnicę mojego projektu + dwie opcje kapelusza
-nową (starą) sprężynę, która była jako zapasowa od nowości karabinka. Oczywiście wyszlifowałem a potem wypolerowałem końce
-na tłoku wykonany został rowek pod pierścień ślizgowy
-a na tłoku zamocowałem za pomocą stożka z ertalonu uszczelkę od S634. pod uszczelką podkładka prowadząca z ertalonu
-dostał jeszcze dwie podkładki z brązu fosfor. na końce sprężyny ale niestety zostały usunięte bo nie mogłem zapiąć tłoka


Zainwestowałem w filc na trzpieniu, pastę i wypolerowałem cylinder, do tego wcześniej wypolerowane elementy spustu i zaczep tłoka. Pozostało wymienić sprężynki w spuście. Na 30m z otwartych zdarza się trafić (z otwartych) w puszkę po śrucie - jest radocha

