Ostatni nóż to kuchenny inspirowany japońskim nożem typu Yanagiba, służącym do krojenia ryb np. do sushi.
Równe fazy w sensie szlify? Na początku używałem ręcznej szlifierki taśmowej, coś w tym stylu:
Szlify z ręki na wyczucie i potem duużo zabawy ręcznie z papierami wodnymi, żeby usunąć rysy po szlifierce. Koniecznie na twardym podłożu, żeby linia szlifu pozostała wyraźna.
Później zbudowałem szlifierkę taśmową z prawdziwego zdarzenia, żeby było szybciej i wygodniej.
Ma możliwość ustawienia stałego kąta, więc nie ma problemu z uzyskaniem równego szlifu. Oczywiście ręczna robota dalej była konieczna

Taki jeden nóż to około 5-10 roboczogodzin. Oczywiście nie Yanagiba, bo ta zajęła mi pewnie z 20
Robiłem szlify dla grupy z Trójmiasta i tak wyglądało to po szlifierce:
A poniżej gotowe noże, wykańczane już przez kogoś innego:
