
Po naciągnięciu wiatrówka nijak nie chce wystrzelić. Niemożliwe jest także "rozładowanie" wiatrówki. Pomaga dopiero wyjęcie (a raczej wystrzelenie) całego zespołu spustu.
Raz mogło się to zdarzyć, lecz zaczęło się to zdarzać co kilka, kilkanaście strzałów. I mnie to wq... do tego stopnia że odłożyłem wiatrówki i tematy z nimi związane na dni kilka. Musiałem odpocząć.

Domyślam się że RobFra troszkę przekombinował ze spustem, lecz co teraz począć aby usunąć ten problem? Co odpowiada za takie wadliwe działanie spustu?