QB 78 DELUXE

Moderatorzy: daras, Hiszpan63, forestkorsze

Awatar użytkownika
tregarth
Posty: 1204
Rejestracja: 2009-07-29, 16:01
Lokalizacja: Piła

Post autor: tregarth »

Można zdjąć i szczerbinkę i muszkę. Muszka trzyma się na jednej śrubce. Żeby pozbyć się szczerbinki trzeba najpierw całkowicie wykręcić śrubę regulującą położenie w pionie, odchylić szczerbinkę do góry i wykręcić dwie śrubki mocujące ją do lufy.
Cała operacja nie powinna zająć więcej niż 5-10 minut :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
onichimor
Posty: 608
Rejestracja: 2007-10-08, 11:07
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: onichimor »

Po wyjęciu z pudła Robercie, w QB78D przydatna wydaje się lekka polerka spustu. Ja ją olałem, strzelałem, fajnie było, po jakichś 500-600 śrutach spuścik się dotarł sam i teraz jest jeszcze fajniej :) Co do przeróbek, to przy obecnym koszcie kapsuł CO2 i całego karabinka zastanawiam się nad sensem takiej "oszczędnościowej" inwestycji. Przy moim strzelaniu prędzej przesiądę się na PCP niż zwrócą mi się koszty kartuszy, przeróbek, przetoczek, butli etc...
HW-80ksd + DOT 4-16x42AO, QB78 Deluxe - UKRADZIONY PRZEZ MACIEJA BAJKOWSKIEGO Z PSEUDO SERWISU WIARUS, Crosman 1077 + Leapers Mini 4x32, a Swawolna uber alles!
Awatar użytkownika
maximus
Posty: 2628
Rejestracja: 2007-10-19, 16:25
Lokalizacja: Poznań

Post autor: maximus »

I to mi się wydaje jest jedyna sensowna odpowiedz na nurtujące mnie pytanie co w nim przerobić. Dzięki Filip.
Diablik + Waver v10 2-10x38
Awatar użytkownika
green_thunder
Posty: 6035
Rejestracja: 2007-11-06, 19:44
Lokalizacja: z Mokotowa

Post autor: green_thunder »

To było tak:
Na wakacjach w Bondarach miałem ze sobą, jak zwykle, jakąś strzelbę. Tym razem świeżo poślubioną CZ200s, lekki tuning, magazynek 12-to komorowy manual, belomo 10x50 długaśne, kapitalne łoże produkcji <dadiego>, tłumik, większy kartusz. Jednostka dość długa, z regulacją stopki i baki, dla kobity 160 cm trochę za duża i za ciężka. I taka pani właśnie poprosiła mnie o naukę strzelania, bo ona nigdy jeszcze..
Przyznam, że nie podchodziłem do tego z entuzjazmem, ale trudno, bo to może przyszła teściowa syna 8-) . Ale po jakimś 10-tym strzale ptak na 40 m dostał w blachę, potem parę razy w zonę, na 30-tym spinner 40mm furkotał, za chwilę zakrętki na 30-tym fruwały. Byłem pełen podziwu, przestałem żałować pointeda, który mi się kończył ;).
Od słowa do słowa (a miałem ze sobą laptopa+blueconect), zakupiliśmy za 353 zł QB78 de Lux z lupką gamo 3x9-40 + cienki pokrowiec w komplecie. Będę musiał to zmontować, wyzerować na Siekierkach, podszkolić w obsłudze. Stąd moje pytania do Szanownego Koleżeństwa. Spust sobie daruję, dokręcę z umiarem "ósemkę". Strzelałem kiedyś z qubety i po iluś tam strzałach trzeba było poluzować nakrętkę, aby dodać CO2, jakby.
Ktoś napisał, żeby trochę cofnąć po dokręceniu (kiedyś tak w syfonach robiłem). Ale, czy ciśnienie pozwoli? Nie da się przecież odkręcić tego docisku, bo gaz trzyma?
Może to tylko slomiany ogień, ale zobaczymy. Na razie dziękuję za podpowiedzi.

Robert
Rlyeh
Posty: 7226
Rejestracja: 2007-10-04, 23:47

Post autor: Rlyeh »

Kiedy zainputujesz dwie kapsułki CO2 i dokręcisz nakrętkę, gazu nie ma jeszcze w komorze. Wtedy trzeba dosłownie trochę poluzować nakrętkę - bolec przebił plombę, ale uszczelnia kapsułę. Wtedy rozszczelnia się kapsuła od nakrętki. Za pierwszym strzałem zbijak uderzy w zawór, którego iglica z drugiej strony uderzy w kapsułkę włożoną jako pierwszą.
Awatar użytkownika
green_thunder
Posty: 6035
Rejestracja: 2007-11-06, 19:44
Lokalizacja: z Mokotowa

Post autor: green_thunder »

Jasne, dzięki.
Awatar użytkownika
ToiletDuck
Posty: 85
Rejestracja: 2009-08-17, 15:40
Lokalizacja: Bolesławiec

Post autor: ToiletDuck »

Też się przywitam, a co. Temat jak najbardziej odpowiedni. Od 1,5 tygodnia również jestem świeżym właścicielem QB78D. Lupka Gamo 3x9/40 już zamontowana i wstępnie wyzerowana. Strzałów niewiele, córeczka skutecznie zabiera czas. Przyznam, że jak na chinkę za 353 zł (green_thunder sądzę, że od tego samego dostawcy) sprzęcik wydaje się na prawdę rewelacyjny. Na zawody się nie wybieram, wyłącznie sportowa rekreacja.
Przede mną jednak "szlify" zadziorków wszędzie, już dużo czytałem i na pierwszy ogień idzie nieszczęsny język spustowy i mechanizm spustu (jeśli oczywiście uniosę temat - bo lekki noobek jestem). Boję się jednak o uszczelki i tu pytanie czy po wyjęciu bebeszków i podejściu wyłącznie do tematu mechanizmu spustu jest zagrożenie zniszczenia którejkolwiek uszczelki - filmik pokazuje, że niby nie ale praktyka wskazuje różnie. Jeśli coś wiecie w tym temacia to proszę o odpowiedź.
Miło jednak poczytać, że z wielu karabinków dostępnych na rynku wybrałem nienajgorszy, o którym Szanowni Koledzy pozytywnie się wypowiadacie.
Pozdro
Awatar użytkownika
pcbr
Posty: 31
Rejestracja: 2009-08-05, 11:59
Lokalizacja: kuj.pom.

Post autor: pcbr »

Kolejne męczące mnie pytania ...
nr1. Zakładam ,że idę postrzelać wkładam naboje oddałem 10 strzałów i ważny tel, mama woła czy coś podobnego .. Mogę ją spokojnie odłożyć na dzień/dwa ? Nie ucierpią na tym uszczelki lub inne elementy konstrukcji ?

pewnie wyda się głupie i raczej źle je sformułuje :P

nr2. Jak długi jest ''cykl'' słabnięcia ciśnienia załóżmy ,że energia wystrzału jest taka sama przez 40 strzałów i zaczyna spadać ile jeszcze strzałów oddam ? i jak rozpoznam ,że to pora wymienić kapsuły ?
nr3. zastanawia mnie do czego służy ta dolna nakrętka z przodu osłony spustu ? czy spełnia tylko funkcję mocującą czy ma jakieś zadanie ?

_________________
pudełkowy Hatsan 55 'sas'
Rlyeh
Posty: 7226
Rejestracja: 2007-10-04, 23:47

Post autor: Rlyeh »

2: http://nasze-wiatrowki.pl/viewtopic.php?t=766
Gdzieś tu jest wykres z chrono cyklów na róznych śrutach.
1: To zależy od egzemplarza. Prosto z fabryki ten myk może się udać, ale może się nie udać. W moim egzemplarzu kapsułki tkwią słownie od lutego - gaz nie uleciał.
3: To chyba bezpiecznik.
Awatar użytkownika
goliard
Posty: 825
Rejestracja: 2008-03-03, 07:33
Lokalizacja: Łomża

Post autor: goliard »

ToiletDuck pisze:Boję się jednak o uszczelki i tu pytanie czy po wyjęciu bebeszków i podejściu wyłącznie do tematu mechanizmu spustu jest zagrożenie zniszczenia którejkolwiek uszczelki
Nie ma takiego zagrożenia.
pcbr pisze:nr1. Zakładam ,że idę postrzelać wkładam naboje oddałem 10 strzałów i ważny tel, mama woła czy coś podobnego .. Mogę ją spokojnie odłożyć na dzień/dwa ? Nie ucierpią na tym uszczelki lub inne elementy konstrukcji ?
Możesz odłożyć i wtedy sprawdzisz, szczenność systemu.
pcbr pisze:Jak długi jest ''cykl'' słabnięcia ciśnienia załóżmy ,że energia wystrzału jest taka sama przez 40 strzałów i zaczyna spadać ile jeszcze strzałów oddam ? i jak rozpoznam ,że to pora wymienić kapsuły ?
Poznasz to po stale obniżającym się punkcie trafienia. Czym bardziej wysilony masz system tym te spadki będą szybsze.
Awatar użytkownika
tregarth
Posty: 1204
Rejestracja: 2009-07-29, 16:01
Lokalizacja: Piła

Post autor: tregarth »

Witam!

Co do nakrętki z przodu osłony języka spustowego to jest ona jedynie odpowiedzialna za mocowanie żelastwa do drewienka :)

Słabniecie mocy w zasadzie oceniam na słuch, kiedy moc jest pełna odgłos jest mocnym i wyraźnym "PYK!" jak słabnie słychać takie anemiczne "PUFF..."
Dodatkowym wskaźnikiem jest to że przy pełnej mocy odgłos wystrzału i uderzenia śrutu w cel (przy odległości 10m) jest niemal w tym samym momencie, później przy słabnącym ciśnieniu gazu słychać wyraźny odstęp czasowy.

Co do szczelności systemu nie testowałem bo w zasadzie nie było potrzeby, tak lubię strzelać że moment pustego kartusza zaskakuje mnie nadzwyczaj szybko :)

Co do celności to jestem zachwycony (łapy mi latają, pojęcia o prawidłowym mierzeniu nie mam a wchodzą same 8-ki i wyżej, jeszcze tylko lupkę dokupię mi się marzy ale fundusze osłabione)

Tak więc powtórzę:

QB78 DELUXE to świetny wybór dla początkujących z lekkim zacięciem na tarcze :)

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
pcbr
Posty: 31
Rejestracja: 2009-08-05, 11:59
Lokalizacja: kuj.pom.

Post autor: pcbr »

Dziękuje za odpowiedzi ;)

No w zasadzie już podjąłem decyzje będzie to właśnie te QB teraz tylko czekać na pieniążki z ubezpieczenia :D
pudełkowy Hatsan 55 'sas'
Rlyeh
Posty: 7226
Rejestracja: 2007-10-04, 23:47

Post autor: Rlyeh »

tregarth pisze:Co do nakrętki z przodu osłony języka spustowego to jest ona jedynie odpowiedzialna za mocowanie żelastwa do drewienka
Ja to zinterpretowałem jako pytanie o dynks przy osłonie spustu. I dlatego jednak dobrze posługiwać się numerami części.
-
Ok, chyba że wiatrówka dopiero zostanie kupiona ;]
Awatar użytkownika
ToiletDuck
Posty: 85
Rejestracja: 2009-08-17, 15:40
Lokalizacja: Bolesławiec

Post autor: ToiletDuck »

Fajno, w takim razie dziś kupuję zestaw papierków ściernych i pilniczków i jadę z mechanizmem spustowym, bo mierzi mnie ta jego "skokowość". Co do szczelności układu, u mnie również "ganc-pomada", 12-to gramówki siedzą i nic nie schodzi - przynajmniej, nie znacznie, bo raczej każdy, nawet początkujący, by to zauważył.

Rlyeh a tak przy okazji - jak dopieszczałeś mechanizm spustowy to coś konkretnego potrzebowałeś, czy raczej pilniczki i papierki wystarczą? Nie mam doświadczenia jeszcze choć praktyki kilkanaście lat temu miałem na dziale mechanicznym.
Awatar użytkownika
goliard
Posty: 825
Rejestracja: 2008-03-03, 07:33
Lokalizacja: Łomża

Post autor: goliard »

W spuście polerka pracujących elementów, likwidacja luzów bocznych przez podłożenie podkładek, smarowanie i regulacja.