1. Tak, pierwszy z lewej to jest LOV21javiki pisze:Crosman Vigilante-jest duuużo za cięzki. Akurat tego mieliśmy okazję potrzymać. Lova ani CP1M -nie będe miał okazji wziąć w łapki-stad musze się czegoś dowiedzieć.
Na pewno mają być dobre otwarte-bo o strzelanie z otwartych chodzi. O cp1m czytałem że są dobre na strzelanie powyżej 20m... a tu będzie 6-10m.
Destrukcja nie interesuje-do tego jest C11 -robi robotę.
CP1m -to pistol który od razu mi polecono. Lova znalazłem później. Myślałem że może są jakieś starsze konstrukcje typowo zawodnicze.
http://tkslok.pl/bron-i-cennik/
Czy ktoś by mógł zerknąć czy to jest LOV? Bo może tam byśmy się wybrali...
2. CP1 ma (moim zdaniem) koszmarnie niewygodną rękojeść. Ale ja mam wielką łapę, być może dla dziecka będzie OK.
3. "Dobre otwarte" to takie, które mają precyzyjną regulację. Nie mówimy tu o klasie Steyra LP10 czy Moriniego za > 4 tys. PLN, a więc, na początek, wystarczą dowolne, regulowane śrubowo.
Nie wiem, jak LOV, ale CP1 ma nieciekawą regulację szczerbiny w poziomie - trzeba kręcić obydwiema śrubami regulacyjnymi na raz. No i trzeba do tego mieć śrubokręt. Ale to i tak lepiej niż korzystać z broni klubowej, przy której kręci po kolei każdy użytkownik.
4. Niestety, mały ciężar nie wpływa pozytywnie na celność. Zawsze jest jakiś element ruchomy (zbijak zaworu) - im mniejszy jest stosunek jego wagi do całości, tym mniejszy jest efekt odrzutu podczas strzału. Dlatego zresztą stosuje się dociążniki.