No dziwne! Różnica 3 J. Nie powinno być takich różnic. Ale patrząc na wyniki z chrono od SlawQa to jakby potwierdzało regułę. On też używał śrutów nadkalibrowych. Czyżby to była jakaś reguła? Tańsze śruty o kalibrze 4.50,nie zdają rezultatów? Następny test podejrzewam że będzie robiony na normalnych kalibrach 4.50. Ciekawe jak wyniki będą niezadawalające? Trzeba będzie używać EXAKT 4,52? Ciekawe?
[ Dodano: 2008-03-10, 20:50 ]
Witam Was Serdecznie!!! Czemu nie piszecie nic o swoich kochanych kruszynach? Dzisiaj trochę czasu spędziłem na strzelanku z 10 i 15m. Sorry! że na razie nie używam mojego przekochanego KRAL-a, ale on czeka na razie na przesmarowanie i pokrowiec. Zamówiłem ten na rybki w DROND-1-dno komorowy. Dotarła się dzisiaj moja chińska kruszyna! Aż mnie boli ręka z naciągania. Ale to już nie do końca ten Lider 1. To miód dla mnie! Tam są przyspawane argonem po obu stronach nakrętki które rozwiązują problem odkręcania sie śrub. Śruby na grubych podkładkach dociskają osadę do cylindra. Uszczelki, itd. dopasowane z GAMO. Polerka tłoka. Tak PI razy drzwi! Bo mi się już chciało bardziej! To malutka celna miniaturka! Z 10m. na dwa strzały była 8-ka i krawędź 9-ki. Niby 8 Jouli. jak pisał Ojciec Założyciel, ale nie po moich przemianach zwojowych! Mam o 1 zwój krótszą sprężynę ale zamiast tego zwoju, zrobiłem dystans, dzięki któremu po obliczeniach zrobiłem(trafiłem) co do 0,5mm.MAX naprężenie wstępne. Chodzi mi o to że zwoje sprężyny chowają się MAX w tłoku, pozwalając na zamknięcie się zaczepu.Dlatego nigdy jej nie sprzedam, bo z tej miniaturki można pykać z 1 ręki nawet, bo jest lekka i mocna. Wystrzeliła już 2500 tys.śrucin i jest coraz lepsza. Mam nadzieję że z KRALA-a też wycisnę odpowiednio soki. Ale to po przesmarowaniu, będę wiedział dopiero co jej może zaszkodzić. Jak postrzelam jeszcze z niej, być może że to ja pierwszy zeznam Wam relację z max wyciśniętych soków tej KRÓLEWNY. A chininka z 15 m. robi teraz spore dziury w butelkach. Z diesla z 4m.przebiła kapsel butelki i skruszyła dno butelki w małe kawałeczki. Jak mi się uda zrobić z nią to samo co chininką to będzie armata!!! Nie wyobrażam sobie tego kopnięcia. Pozdrawiam Szczególnie Ojca Założyciela i Dagoo! żeby nie dali mojego postu do HYDE PARKU! Plis! Pozdro i Dużo Zdrowai i Piwa życzy DARKS

!
[ Dodano: 2008-03-14, 14:29 ]
Witam! Oddzieliłem polimer od metalu i teraz nie wiem jak wymontować drążek do naciągania i spust. To znaczy domyślam się że trzeba przy spuście wyciągnąć zawleczkę. Odczepić sprężynkę popychacza przy spuście i teraz jak to zrobię to nie jestem pewien czy wyciągnę tą część drążka która popycha tłok. Następną rzeczą jest zamocowanie spustu na końcu rury. Tam gdzie się wkręca śrubę przy spuście od dołu, która to trzyma łoże. Tam jest taki luźny plastykowy motylek, nałożony na długą nakrętkę a następnie blaszka spustu która go trzyma. Ten motylek luźno sobie lata i nie wiem jak to ściągnąć? Nic nie chcę ciągnąć na siłę, żeby czegoś nie uszkodzić. Tak ogólnie to nie spotkałem się jeszcze z wiatrówką o takiej budowie.Nawet nie wiem jak ten spust zaskakuje w zaczep tłoka, kiedy jest on wsadzony jakoś między sprężynę. Bez Waszej pomocy chyba tak pochopnie się za ten demontaż nie zabiorę. Od spodu widzę tam masę jakiejś oliwy na sprężynie, ale dziwne że przy strzelaniu nie było diesla. Widocznie komora jest sucha. Czekam na pomoc! Pozdrawiam!
