Swiss Arms P1911/Tanfoglio - zamek nie schodzi do końca

Wszystko co dotyczy wiatrówek CO2

Moderatorzy: daras, Hiszpan63, forestkorsze

lewy7200
Posty: 4
Rejestracja: 2016-05-14, 14:31
Lokalizacja: Gdańsk

Swiss Arms P1911/Tanfoglio - zamek nie schodzi do końca

Post autor: lewy7200 »

Witam wszystkich. Mam problem z wiatrówką Swiss Arms P1911 : za każdym razem, kiedy włożę naładowany magazynek i spróbuję przeładować, zamek nie przeskakuje do końca . Problem nie występuje w przypadku pustego magazynka , a także wtedy , gdy w momencie przeładowania broni docisnę magazynek dłonią. Problem jest bardzo podobny do tego na tym filmiku :

https://www.youtube.com/watch?v=hPTMubErJBE

W opisie tego filmiku autor stwierdził , że usterka została naprawiona i przyczyną było wyrobienie się przycisku zwalniającego magazynek , który powoduje obniżenie magazynka o milimetr czy dwa i zacinanie się zamka w momencie przeładowania ( co by się zgadzało , bo jak już mówiłem - problemu nie ma gdy docisnę magazynek dłonią) . Stwierdził również , że jest to częsty problem tych modeli wiatrówek. Pistolet mam od ponad dwóch lat , ale nie można powiedzieć , że korzystam z niej często.

Jak można to naprawić?
Awatar użytkownika
Ślubek
Administrator
Posty: 3722
Rejestracja: 2014-06-06, 08:37
Lokalizacja: Janówek Pierwszy

Re: Swiss Arms P1911/Tanfoglio - zamek nie schodzi do końca

Post autor: Ślubek »

lewy7200 pisze:Jak można to naprawić?
Na pewno musisz zdemontować ten felerny przycisk zwalniania magazynka. Na jego ośce zobaczysz wyrobione wgłębienie. Nie wiem, z jakiego materiału jest zrobiony ten element, ale ja, zanim bym zaczął szukać spawacza z możliwością napawania materiału, zacząłbym od naniesienia kropli żywicy epoksydowej, a gdy zastygnie, obrobienia tak, aby całość dała się złożyć. W sprzedaży jest tzw. "metal w płynie" - Epofix Metal.

Oczywiście, nie będzie to rozwiązanie na stałe, ale przynajmniej pozwoli sprawdzić, czy rzeczywiście to wyrobienie jest przyczyną zacięć.
"My od lat już gawędzimy o Maryni
i to nawet, szczerze mówiąc, nie o całej..."
lewy7200
Posty: 4
Rejestracja: 2016-05-14, 14:31
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Swiss Arms P1911/Tanfoglio - zamek nie schodzi do końca

Post autor: lewy7200 »

Ślubek pisze:
lewy7200 pisze:Jak można to naprawić?
Na pewno musisz zdemontować ten felerny przycisk zwalniania magazynka. Na jego ośce zobaczysz wyrobione wgłębienie. Nie wiem, z jakiego materiału jest zrobiony ten element, ale ja, zanim bym zaczął szukać spawacza z możliwością napawania materiału, zacząłbym od naniesienia kropli żywicy epoksydowej, a gdy zastygnie, obrobienia tak, aby całość dała się złożyć. W sprzedaży jest tzw. "metal w płynie" - Epofix Metal.

Oczywiście, nie będzie to rozwiązanie na stałe, ale przynajmniej pozwoli sprawdzić, czy rzeczywiście to wyrobienie jest przyczyną zacięć.
Ok , dziękuję za odpowiedź. Myślę , że to raczej na pewno ten przycisk , bo nie zaobserwowałem żadnych problemów z samym zamkiem, magazynkiem czy ogólnie działaniem wiatrówki. Poza tym jak zamek jest w tylnym położeniu , to widać ,że magazynek jest dosłownie o 1 mm za nisko . Przycisnę dłonią - problem znika. To samo gdy trzymam wewnętrzną część dłoni na magazynku podczas strzelania - 0 problemów.. Z sugestii na pewno skorzystam , ale czy jest to coś ,co mogę wykonać samodzielnie będąc totalnym żółtodziobem jeśli chodzi o naprawianie takich rzeczy? ( jedyne co potrafię zrobić to rozebrać wiatrówkę i złożyć do kupy , ale nigdy niczego w niej nie rozkręcałem , a tym bardziej nie obrabiałem żadnych metalowych części :) . Podstawowa zasada - po pierwsze nie szkodzić :)
Awatar użytkownika
Ślubek
Administrator
Posty: 3722
Rejestracja: 2014-06-06, 08:37
Lokalizacja: Janówek Pierwszy

Post autor: Ślubek »

Skoro potrafisz rozłożyć i złożyć wiatrówkę tak, by Ci nic nie zostało, to już dużo. :^)

Spróbuj zorientować się, który element podtrzymuje magazynek w odpowiednim położeniu. W tym miejscu najprawdopodobniej będzie wyrobienie. Jeśli jest to jakaś ośka, którą da się wymienić, to można uciąć kawałek gwoździa o tej samej średnicy. Może być jednak tak, że wyrobienie jest po stronie magazynka, ale to pewnie byś zauważył.

A do użycia żywicy epoksydowej nie trzeba żadnego doświadczenia - mieszasz 1:1 składniki, czekasz chwilę, żeby zaczęła twardnieć, nakładasz, potem, jak już stwardnieje, obrabiasz pilniczkiem.
"My od lat już gawędzimy o Maryni
i to nawet, szczerze mówiąc, nie o całej..."