Slavia 631 i co z tego wyszło ....

[azt]

Witam Szanownych!!
Zarejestrowałem się jakiś czas temu - ale w myśl zasady jak nie masz nic mądrego do powiedzenia - to czytaj i wprowadzaj w praktyce.
Na początek gwoli wprowadzenia:
mam na stanie dwie 630 ponad 30-letnie.
Jedna : dopieszczona w/g Światłych Rad - zostawiłem starą sprężynę bo kop prawie nieodczuwalny + prowadnica + Exact 4,50 = stabilne 7.9 - 8.0 J na Combro.
Druga : nowa sprężyna; prowadnica; uczczelki (wszystko made in Cekaus),
tłok starego typu + dopieszczenie + Exact 4,51 = 9.7 - 9.8 J na Combro.
Czyli wydawało mi się ż o Slavkach coś wiem !
I zagwozdka .
Trafiła w moje ręce 631 (z pudełkiem sprężyn; prowadnic; kilka kombinowanych tłoków) z lufą 634; którą ktoś chciał przerobić na 634 - tzn przedłużony rowek na korpusie i wycięcie w drewnie.
Po 3 tygodniach eksperymentów + nowy tłok 634 ( made Cekaus ) wycisnąłem
11,5 J na sprężynie grubej; 35 zwojów ; ok 22 cm.
Dzis dotarł do mnie kupiony w Cekausie w 2013 r. - z paragonem - i nieużywany zestaw do 634 : sprężyna i prowadnica .
Założone : + Exact 4,51 = 9.1 - 9.2 J.
[shadow=yellow]Na temat Slavii a szczególnie przeróbek przewaliłem Zacne Forum od deski
kilka razy [/shadow] - jesli dobrze rozumuję - to korpus 631 nie różni się wymiarami od 634
(różnica w długości rowka) pozostałe elementy ;
korek; elementy spustu sa takie same.
Nie chcę z w/w robić armaty - ale (mam DOC 3-9 z C... ) na jakieś 12 - 13 J liczyłem.
Gdzie jest błąd w moim rozumowaniu lub działaniu.
Wielkie dzięki z góry za szczyptę iluminacji.

[witeg]

Jeśli masz założony tłok i sprężynę od Slavii 634 i wszystko działa, to szukaj którędy ucieka powietrze. Znaczy sprawdzić uszczelki (pewnie już kolejny raz ), domykanie się lufy, port ładowania, stan cylindra (porysowany, albo wręcz przeciwnie za bardzo wypolerowany, może jest jakiś zadziorek, ostra krawędź po przedłużaniu rowka).........

[azt]

To był jeden z pierwszych pomysłów - oprócz wykonania w/w czynności przetestowałem szczelność metodą chałupniczą ale chyba konkretną :
tłok w tylnym położeniu; na lufę założona gumowa rurka dociśnięta zaciskiem ; w rurkę włożony wężyk radzieckiej nożnej pompki samochodowej z manometrem i zaworem odcinającym.
Nadymane do ok 3.5 atm - po 12 godzinach praktycznie śladowy spadek ciśnienia.
Przyszedł mi do głowy jeszcze jeden pomysł - poprzedni właściciel coś kombinował z otworem wylotowym powietrza - złoty lut dookoła .
Czy ktoś z szanownych forumowiczów mógłby mi podać jaka jest prawidłowa średnica tego otworu w 634 - może tu leży problem ?

[Eres]

Z tego co wyczytałem wyżej to sprężyna ma 39 zwoi i 220mm długosci. Nie napisałeś z jakiego drutu...
Zapewne musisz założyć sprężynę od Slavii 634
Długość ok.220
zwoi 30
drut 3,2

[azt]

Żle mnie zrozumiałeś.
Największą moc miałem na tej długiej i grubej sprężynie.
Teraz jest założony nowy tłok, sprężyna 634 i prowadnica wszystko pochodzące z Cekausa a więc z najpewniejszego żródła - i na tym zestawie 9 z małym kawałkiem.

[azt]

Po kolejnych dokładnych oględzinach okazało sie że komora sprężania jest skrócona o ok 1cm -
jest włożony i na dodatek wlutowany od przodu metalowy ok. 1cm pieścień - nie do usunięcia.
Ku przestrodze sobie i innym - oglądajmy nawet to co wydaje się niemożliwe - ludzka pomysłowość jest niezmierzona.

Jedzie do mnie nowy korpus 634.
Jak poskładam to napiszę co z tego wyszło.

[JesperKyd]

Ale wynalazek rusznikarski.