Gamo PR 45 + Walther 2x20
Moderatorzy: daras, Hiszpan63, forestkorsze
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 2012-05-13, 20:15
- Lokalizacja: SZCZECIN
Gamo PR 45 + Walther 2x20
Witam
Od miesiąca stałem się szczęśliwym posiadaczem GAMO PR 45.
Zakup używki za 300 pln (prawie nówka przepuściła może paczkę śrutu)
Do tego zakupiłem lunetkę Watther 2x20. Jestem na razie bardzo zadowolony.
Powtarzalność strzałów w porównaniu z posiadanym Crosmanem 357 jest zdecydowanie lepsza.
Crosa będę niebawem sprzedawał bo od czasu zakupu Gamo, leży spokojnie w szafie.
A jeszcze nie tak dawno byłem z niego zadowolony
Jak znajdę chwilkę cyknę parę fotek.
Obiektyw bez stabilizacji
Z przeróbek w Gamo to tylko wycięcie nadlewki w blokadzie spustu i wymiana sprężyny spustu na bardziej miękką.
pozdrawiam
Od miesiąca stałem się szczęśliwym posiadaczem GAMO PR 45.
Zakup używki za 300 pln (prawie nówka przepuściła może paczkę śrutu)
Do tego zakupiłem lunetkę Watther 2x20. Jestem na razie bardzo zadowolony.
Powtarzalność strzałów w porównaniu z posiadanym Crosmanem 357 jest zdecydowanie lepsza.
Crosa będę niebawem sprzedawał bo od czasu zakupu Gamo, leży spokojnie w szafie.
A jeszcze nie tak dawno byłem z niego zadowolony
Jak znajdę chwilkę cyknę parę fotek.
Obiektyw bez stabilizacji
Z przeróbek w Gamo to tylko wycięcie nadlewki w blokadzie spustu i wymiana sprężyny spustu na bardziej miękką.
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 2012-05-31, 22:14 przez mario_64, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Ściepnik
- Posty: 7973
- Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
- Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS
To dobry zestaw ... zwłaszcza na spore odległosci ...Gamo PR 45 + Walther 2x20
Pomyśl o poprawieniu korony lufy ... spora różnica. Poprawieniu i wypolerowaniu portu ładowania ... wydłużysz żywotność uszczelki. I o kropelce oleju silikonowego w otwor zasysający na tłoku ... tak co około 500 śrutów.mario_64 pisze:Z przeróbek w Gamo to tylko ...
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 2012-05-13, 20:15
- Lokalizacja: SZCZECIN
Hiszpan63 napisał:
Tylko po koronowaniu to pewno oksydować trzeba. Trochę jest z tym zabawy i czy jest to warte zachodu jak strzelam raczej dla rozrywki i zabawy niż dla sportu. Muszę raczej popracować nad utrzymaniem pukawki nieruchomo w miejscu i pracą na spuście. Bo jak na razie to tam jest co poprawiać. Może i do koronowania dojrzeję w przyszłości.
Co do polerowania portu ładowania to przyznaję rację bo wyczuwam tam jakieś ostre brzegi i muszę to wypolerować bo mi uszczelkę trze.
A olej silikonowy daję, jak już tłok zaczyna stawiać opór skokowo. Często jest to przed wystrzeleniem 500 śrutów. Ale Uwagi bardzo cenne zwłaszcza dla początkującego.
Pozdrawiam
Tak się nad tym koronowaniem zastanawiam ale czy producent tego pistola nie obrabia lufy na obrabiarce z mocowaniem we wrzecionie i nie jest to powielenie tej samej operacji ?Pomyśl o poprawieniu korony lufy ... spora różnica. Poprawieniu i wypolerowaniu portu ładowania ... wydłużysz żywotność uszczelki. I o kropelce oleju silikonowego w otwor zasysający na tłoku ... tak co około 500 śrutów.
Tylko po koronowaniu to pewno oksydować trzeba. Trochę jest z tym zabawy i czy jest to warte zachodu jak strzelam raczej dla rozrywki i zabawy niż dla sportu. Muszę raczej popracować nad utrzymaniem pukawki nieruchomo w miejscu i pracą na spuście. Bo jak na razie to tam jest co poprawiać. Może i do koronowania dojrzeję w przyszłości.
Co do polerowania portu ładowania to przyznaję rację bo wyczuwam tam jakieś ostre brzegi i muszę to wypolerować bo mi uszczelkę trze.
A olej silikonowy daję, jak już tłok zaczyna stawiać opór skokowo. Często jest to przed wystrzeleniem 500 śrutów. Ale Uwagi bardzo cenne zwłaszcza dla początkującego.
Pozdrawiam
-
- Ściepnik
- Posty: 7973
- Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
- Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS
Same lufy są ok. , ale koronowanie robione maszynowo trochę na odwal... W moim obecnym , po wyjęciu z pudełka , skupienie z imadła na 10m oscylowało w granicach 1cm2. Obecnie po ponownym koronowaniu , mieszczę się w 7mm w pionie i 6 mm w poziomie.Wykonałem trzy serie próbne po 5 strzałow. Co oznacza że warto było , ponieważ dokładając błędy strzelca , można uzyskać lepsze wyniki przy strzelaniu na większe odległości niż 10m i do celów o znacznie mniejszej objętości/powierzchni niż tarcza Ppn. Teraz jeszcze wymiana uszczelek , a tym samym zwiększenie Vo o jakieś 15-20m/s ....
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 2012-05-13, 20:15
- Lokalizacja: SZCZECIN
-
- Ściepnik
- Posty: 7973
- Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
- Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS
... również te wewnątrz tłoka ..mario_64 pisze:Rozumiem, że chodzi o ten oring, który się styka z lufą czy jeszcze jakieś inne ?
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 2012-05-13, 20:15
- Lokalizacja: SZCZECIN
hmm, no to trochę z tymi wymianami poczekam. Na razie zbyt świeża jest ta pukawka.
Trochę szkoda mi ją rozbebeszać.
Z przeróbek to jeszcze istotna rzecz: porządne zamocowanie wlotu lufy. Oryginalna blaszka jest bardzo miękka i po dokręceniu 2 śrub wygina się jak plastik. trzeba to wzmocnić bo lufa latała na boki.
Zrobiłem też koronowanie lufy -własnoręcznie.
Po zamontowaniu lunetki zdecydowanie lżej się ten pistolet spręża, a to za sprawą wzrostu masy. A strzelanie jest coraz bardziej wciągające bo i wyniki coraz lepsze. Trafienie w śliwkę na 25 m jest coraz częściej możliwe
Trochę szkoda mi ją rozbebeszać.
Z przeróbek to jeszcze istotna rzecz: porządne zamocowanie wlotu lufy. Oryginalna blaszka jest bardzo miękka i po dokręceniu 2 śrub wygina się jak plastik. trzeba to wzmocnić bo lufa latała na boki.
Zrobiłem też koronowanie lufy -własnoręcznie.
Po zamontowaniu lunetki zdecydowanie lżej się ten pistolet spręża, a to za sprawą wzrostu masy. A strzelanie jest coraz bardziej wciągające bo i wyniki coraz lepsze. Trafienie w śliwkę na 25 m jest coraz częściej możliwe
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 2012-05-13, 20:15
- Lokalizacja: SZCZECIN
-
- Ściepnik
- Posty: 7973
- Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
- Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS
Raczej nie ... miałem podobnie , tyle , że prawdopodobnie przy zdecydowanie większym przebiegu i po kilku "mocnych" upadkach Faktem jest , że to słaby punkt tego pistoletu ...
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 2012-05-13, 20:15
- Lokalizacja: SZCZECIN
No to ekstra. Chyba następny będzie z drewnianą rękojeścią, zawsze sobie można wystrugać jak się zużyje.
Pęknięcie mogło też zacząć się od tego fragmentu, który jest najbliżej zatrzasku lufy ponieważ podczas zamykania lufy jest tam spory nacisk od ręki, w której trzyma się pistola.
Zaczynam się delikatniej obchodzić z tym sprzętem.
pozdrawiam
Pęknięcie mogło też zacząć się od tego fragmentu, który jest najbliżej zatrzasku lufy ponieważ podczas zamykania lufy jest tam spory nacisk od ręki, w której trzyma się pistola.
Zaczynam się delikatniej obchodzić z tym sprzętem.
pozdrawiam
-
- Ściepnik
- Posty: 7973
- Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
- Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS
Ja tam nigdy się z nim delikatnie nie obchodziłem . Załóż dętkę rowerową na rękojeść , to sporo zamortyzujesz i naprężenia i wstrząsy , a jednocześnie będzie lepszy chwyt ...
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 2012-05-13, 20:15
- Lokalizacja: SZCZECIN