hw40/śruty

[green_thunder]

Wczoraj przez dwie godziny strzelałem na 6 m w piwnicy z hw40. Narysowałem dużo okręgów o średnicy ok.25 mm. Oświetlenie sztuczne, niespecjalne. Używałem śrutów:
-H&N płaski
-KTK
-Crosman Pointed
-Diabolo Boxer z Kovohute, Przybram

I tu zaskoczenie - najlepiej wypadł Boxer Traktowałem go zawsze byle jak, używałem właściwie tylko do sprawdzenia, czy jakaś jednostka strzela, ot, taki szary, ciężki.Crosman wyprzedził trochę H&N, który to z kolei zrównał się z KTK.
Tego Boxera używałem na końcu, może byłem dobrze rozgrzany, wstrzelany...

Nie robiłem fotek, nie traktowałem tego jako test, siebie chciałem sprawdzić (jak to pisywał jeden z userów - konkurowałem sam ze sobą ), a ponieważ jestem wstrząśniety, nie zmieszany, to musiałem podzielić się tym z Wami

[Hiszpan63]

I tu zaskoczenie - najlepiej wypadł Boxer

Czy ja wiem , czy takie zaskoczenie ?? ... kiedyś/kiedyś do dużych Gamo kupowałem Boxera i do rozpierduchy , a wogóle do strzelania był bardzo dobry . A i cena przystępna i na każdym bazarku był ... ;)Do tego moletowany , to i w gładkich lufach celny był . Ooo .. takie to bylo w metalowej puszce ..

[green_thunder]

Taki właśnie, tylkoo puszeczka 250 szt., nigdzie go nie ma, trzeba przesyłką, 500 szt. w cenie erwuesa..

[TiGorilla]

Witaj Robercie

Tam gdzie zaopatruję się w śrut jest on. Lecz podobnie jak Ty patrzyłem na niego nieprzychylnym okiem. Może trzeba sprobować???

Pozdrawiam
Jarek

[green_thunder]

Wezmę resztkę jutro ze sobą.

[AdamWawa]

Jeśli chodzi o Boxera, to są dwa rodzaje, ja na bazarze kupiłem za 15zł pudełko i był rewelacja, no to postanowiłem zakupić tam gdzie Kinkong i lipa, to zupełnie inny śrut, brudzi jak diabli ( ten z bazaru wogóle nie brudził ) i sieje strasznie. Postanowiłem obejżeć dokładnie pudełka i różnica jest jedna bardzo widoczna, ten dobry ma nazwę na naklejce, a na tym lipnym wszystko nadrukowane jest od razu na pudełku, a no i cena, za lipny płaciłem prawie 3 razy mniej

[Rlyeh]

Dobrze że to napisałeś bo również kiedyś miałem (a i chyba rozsyłałem) Boxera w wersji "węgielek". Złom to był.

[AdamWawa]

Dobrze że to napisałeś bo również kiedyś miałem (a i chyba rozsyłałem) Boxera w wersji "węgielek". Złom to był.

Różnica w tych dwóch śrutach jest kolosalna, ten drugi nawet nikomu za darmo dać nie chciałem, bo by sobie tylko ludzie lufy zasyfili, od razu do kosza, po paru strzałach poszedł.