Moje kowalskie łapki pokonały wynalazek Pykacza, nie pozostało nic innego, jak zrobić całość od nowa. Wzorowałem się na rosyjskim patencie z tej strony: http://talks.guns.ru/forummessage/24/365088.html
Wyszło to tak:

Ta przeróbka daje całkiem przyjemny, lekki i wyczuwalny spust. Trzeba dotoczyć inny zbijak, można się pokusić o wykonanie nowego języka spustowego ze śrubkami regulacyjnymi, wtedy będzie w pełni regulowany i dwustopniowy.
Na razie Piotr potestuje taki, jaki wyszedł

A ja się biorę za zaległą robotę, bo mi wypadło z życiorysu dwa tygodnie, po tym jak sobie na wskazujący paluszek prawej ręki upuscilem imadło, co zaskutkowało ucięciem czubka palca z kawałkiem paznokcia... Uważać trzeba przy robocie...