: ... Panie !! 
.. Pan z taką "bronią" jeździ ?? !! ... Zakupiony jakiś czas temu po promocyjnej cenie w M.. pl. .. miał umożliwić i kontynuować moją wieloletnią tradycję strzelania zawsze i w każdych warunkach. I spisał się nadzwyczaj w tej roli
System , ten sam co Gamo Compact . Różnice to brak regulowanego spustu , brak regulowanej , drewnianej rękojeści . W moim przypadku uznałem to za zalety ; nie ma co kręcić śrubkami przy spuście (mam zrobiony na jednostopniowy , zupełnie przewidywalny) , a zdecydowanie wolę takie proste militarne chwyty ...
Po zakupie dwie istotne poprawki ; nowa korona lufy i wygładzenie portu ładowania . Nic więcej nie trzeba było grzebać
Wrażenia ... no cóż ... mam go jakieś 70 dni
.. z zapisków wynika , że wypluł około 20 paczek śrutu Bez awarii , niepokojących objawów , spadku "szmocy" itp. itd. Pomiar na chrono po zakupie , na exact expres pokazał;
112,3
112,3
112,4
112,3
111,7
112,4
112,3
112,3
112,6
112,4
112,3
111,9
112,4
112,3
112,3
Uważam , że to doskonały wynik i nic nie wskazuje że cokolwiek się zmieniło , chociaż ze względów ekonomicznych "karmię" go obecnie KTK.
Nie chcę równie Gamonia , porównywać do "ikony" pistoletów PCA czyli HW40. Miałem , strzelałem , bez żalu się pozbyłem. Gamoń jest moim zdaniem celniejszy , spokojnieszy , łatwiej się spręża i bardziej pasuje mi chwyt . To oczywiście kwestie bardzo indywidualne .. Na spory minus Gamonia , niestety kiepskie przyrządy celownicze , mimo , że regulowane , to ja "pod siebie" jakoś na 100% wyregulować nie mogłem. Zachciało się także postrzelania na większe odległości niz 15 m więc ... walther PZ 2x20 zasiadł na grzbiecie Gamonia ;
Ponieważ tym samym zmieniło się wyważenie pistoletu i zbyt mocno ciążył na lufę przydała się nakładka na rękojeść stabiliujaca chwyt oraz dociążnik w rekojeści o masie 100g.
Co może Gamoń ?? Oj , bardzo wiele
I nie zamierzam tu udowadniać , że to pistolet matchowy , bo nie jest i nie do tego jest stworzony .Z optyką na pokładzie cele wielkości korka pet , od 15 do 25 mm są spokojnie osiągalne. Szyszki (małe , większe) trafiałem i z około 40 m. Puszki od piwa , butelki pet , pojemniki po zestawach obiadowych (standardowe cele na parkingach leśnych) osiągalne są i na 50m byle zbytnio nie wiało Tu takie moje pykanie na 15m , różne śruty i każda tarczka w innym czasie strzelona , ale do każdej zawsze 10 śrucin poleciało ;
Jak widać w średnicy korka się mieści
Popełniłem również test "imadła" .. niestety z powodu konieczności każdorazowego wyciagania pistoletu z uchwytu , celem sprężenia , wynik jest taki sobie ... ale coś tam mówi i myślę , że nie jest żle ;
Ogólnie dla wszystkich zainteresowanych dosyć nieprzyzwoicie celnym pistolem PCA , a nie posiadającym dużych środków finansowych , jest to dobra propozycja. Plastiki solidne , nic nie trzeszczy , nie skrzypi , nie zaciera się. I piszę to z perspektywy wielu tysięcy śrutów przepuszczonych przez lufę Gamonia . Obsługa i konserwacja , to jak zwykle PKB i ciut olejku silikonowego .
Jeszcze kilka fotek bezpiecznika (dobrze , że nie automatyczny
) , cylindra , szczerbinki i jakieś tam jeszcze cyknięte o drodze 
A na koniec takie "wypociny" z jednej ręki : 15m , KTK, z optyką
Tyle , że ten pistolet , aż się prosi by go trzymać w dwóch łapkach i tak też sprawia najwięcej frajdy ...
... często nie tam , gdzie celujemy 
Śpisz - strzelasz, pracujesz - strzelasz, wypoczywasz - strzelasz 
Objawiło się to w ubiegły piątek , podczas strzelania do tarczy ... kolejno niezawiniona 4 i dwie 1 na tarczy 
Nie wierzę 
