Czy ktoś zna średnicę i długość kanału dolotowego Bajkała 512M?
Bardzo proszę o podanie tych wymiarów.
Konkretnie, chodzi mi o wymiary części kanału, która jest za tulejową, gumową uszczelką, tam gdzie jest mniejsza średnica otworu. Pilnie potrzebuję tych wymiarów a nie mogę pomierzyć swojego Bajkała, bo zgubiłem suwmiarkę
Pracuję nad zmniejszeniem objętości pasożytniczej. Cały czas mam wrażenie, że tłok uderza w dno cylindra nie hamując na poduszce powietrznej.
Już nieaktualne. Tulejka dorobiona z miedzi. Osadzona na wcisk. Kanał dootowy na całej długości ma teraz 3,3mm średnicy.
Nic się nie zmieniło . Cykl strzału nadal okrutnie nieprzyjemny. Nie widać spadku, ani wzrostu "śmocy". Celność taka ja była. Nawet nastaw nie zmieniałem na otwartych.
Lubię ten karabinek, bo taki mały i poręczny i dobrze się z nim bawię, ale jak strzelam, to mi plomby z zębów wypadają.
Iż 38 to nie Bajkał (nie ta szmoc), ale tam zmniejszenie kanału dolotowego do 2,8 dawało miodność pracy.
Ja robiłem to wklejając w oryginalny metalowy kanał kawałek rurki z włókna szklanego / węglowego ze szczytówki wędki.
Rozwiązanie o tyle dobre, że gdybyś za mocno zdławił moc można łatwo rozwiercić tudziez usunąć wklejkę.
Już nie będę przerabiał tego kanału. Zdaje się, nie tędy droga. Pokombinuję z długością sprężyn i innym dociążeniem tłoka. Obecnie strzelam na slaviowej sprężynie i tłoku bez obciążenia. Prowadnicę, która w oryginale dociążała tłok, przełożyłem do tyłu. U tokarza jest projekt nowej prowadnicy i mniejszego ciężarka do tłoka, pod wymiar sprężyny od Slavii. Mam kilka takich sprężyn, więc będę się tym bawił.
Wszystko oczywiście wymyślone bez poparcia jakąkolwiek rzetelną wiedzą. Lubię eksperymentować a gorzej niż było w oryginale na pewno nie będzie.
Przeglądałem też rosyjskojęzyczne strony o MP-512. Jest tam sporo opisów "тотальной модернизации МР-512" wraz ze zdjęciami i nawet rysunkami technicznymi. Ale ja chcę spróbować po swojemu.
Oczywiście, chętnie poczytam wszelkie sugestie na ten temat.
Były nawet "Фотографии девушек с оружием" - taaakie sobie...
Negza pisze: Pokombinuję z długością sprężyn i innym dociążeniem tłoka. Obecnie strzelam na slaviowej sprężynie i tłoku bez obciążenia. Prowadnicę, która w oryginale dociążała tłok, przełożyłem do tyłu.
Piotrze : pokombinuj tak : ... slaviowa sprężyna z max. 0.5 cm napięcia wstępnego , prowadnica z tyłu systemu , a z przodu (w tłoku) kapelusz ...
Oczywiście to tylko sugestia
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali.... HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
Hiszpan63 pisze:Piotrze : pokombinuj tak : ... slaviowa sprężyna z max. 0.5 cm napięcia wstępnego , prowadnica z tyłu systemu , a z przodu (w tłoku) kapelusz ...
Oczywiście to tylko sugestia
Będzie właśnie coś w tym guście, ale prowadnica dopasowana, bo ta oryginalna ma około 1 mm luzu i strasznie brzęczy. Napięcie wstępne też było trochę większe.
Kapelusz będzie miał 20 mm długości i będzie wpasowany w to podtoczenie na dnie tłoka. Zależy mi trochę na "śmocy" tego karabinka, bo w tym jest jego urok, dlatego chcę odrobinę dociążyć tłok. Szarpnięcie mi nie przeszkadza, ale nie może być takie paskudne, jak dotychczas.
Może się udać! obciąłem sprężynę wg. Twojej rady i jest znacznie lepiej. Po założeniu kapelusza trzeba będzie podciąć jeszcze trochę.