Brytyjskie karabinki

[cheng13]

Serwus Chciałbym poprosić szanowne koleżeństwo o swoje (całkowicie subiektywne) wypowiedzi na temat dwóch "sprzętów": BSA Lightning XL oraz Webley Longbow SE. Podobają mi się (wizualnie) te dmuchawki, ale żadnej nie miałem jeszcze w ręku i w związku z tym chciałbym poczytać co o nich myślą inni, którzy już z nich strzelali.
Mnie podobają się obydwa, mam chyba wyraźną słabośc do brytyjskich karabinków . Książkowe ich dane i osiągi też już znam.
Z góry dziękuję za informacje.
Jarek

[SlaweQ]

Co do Longbowa, to parę słów napisałem w temacie poniżej:

http://nasze-wiatrowki.pl/viewtopic.php?t=3514

Mechanika ta sama (czytaj turecka) tylko inna drewniana sukienka.
Drewienko fajnie skrojone, baka odpowiednio wysoka, dla mnie tylko ciut za chudy chwyt.
Pewnie dlatego, że przyzwyczaiłem się do pękatego jaki jest w ProSporcie.
Wiatrówka czuła na powtarzalny chwyt i przekoszenie osad, myślę że to przez stosunkowo małą masę.
Produkt sklepowy wypadało by poprawić po fabryce, samemu lub wysłać do kogoś kto to robi.

Ligtinga nie posiadałem, ale miałem okazje postrzelać z egzemplarza poprawionego przez Młynka.
Małe, zgrabne, szybkie, celne, czułe na powtarzalny chwyt, mniej możliwości regulacji spustu jak w Longbowle.
ale nie to nie znaczy, że nie można go delikatnie ustawić.
Wymaga krótkich lunet, z niezbyt dużym odstępem oka od okularu.

Gdybym teraz miał wybierać, to pewnie zdecydowałbym się na Lightinga, bo Longbowa już miałem

[Hiszpan63]

Podobają mi się (wizualnie) te dmuchawki,

Mnie także ... wizualnie

Książkowe ich dane i osiągi też już znam.

Książkowe dane mają odzwierciedlenie w praktyce ... w przypadku BSA

(całkowicie subiektywne) wypowiedzi

No cóż ... green thunder ubije mnie poprzez kabel ... ale tak ; BSA to wysokoenergetyczne karabinki , nowe , świeże , nieomal pod sam limit 17J. Ale też bardzo składne , wyważone i celne po opanowaniu dosyć sporego kopniaka. Niestety bolączką są pękające sprężyny (chyba zbyt duże napięcie wstępne) , problemy z bespiecznikiem , a raczej z tym drutem od niego. Kiepsko regulowany spust (w rzeczywistości ciągle za twardy) , dosyć skomplikowana procedura rozbierania w celach serwisowych (zasłyszane). Tym niemniej ciągle fajne , po zaakceptowaniu powyższych " niedogodności".... co zaś się tyczy Webleya , to on już taki "brytyjczyk z kolonii" , aczkolwiek po opisie SławeQ-a spodobał mi się bardzo ... ino ta cena Nie trzeba się jednak zniechęcać , wszystko można poprawić , a sprężynę dobrać w razie czego od innych karabinków (np Norica). W temacie BSA uderz po prośbie do Kolegi green thunder ; jest pasjonatem i znawcą BSA ... ...

[green_thunder]

Przemek, napisałeś samą prawdę, ubijstwa nie budiet
Sprężyny pękają jakoś ostatnio. Ja miałem egzemplarz od nowości, wytrzymała dwa i pół sezonu (Lightning XL 4,5 mm). Drewno super, wręcz intymne, składna do szaleństwa, celna po opanowaniu. Spust twardawy, myślę, że nie do zwalczenia. Mnie nie przeszkadza, lubię taki od palnej, wiem kiedy strzeli, nie szarpię osadą. Moja lubiła exact 4,51/4,52, albo tak mi się zdawało . Kłopotów z drutem bezpiecznika nie miałem wcale. Koniecznie trzeba podklejać śruby mocujące system (trzy) Loctitem, ja używałem niebieskiego (SławeQ pewnie pamięta w Wiernej). Ogromną zaletą Lighninga XL jest szyna max.grip, doskonale amortyzuje, nie musiałem regulować taniej PP 3-9x40 AO MD, trzymała zero. Gorzej mam teraz w SuperSporcie, ale nabyłem lupkę z TS-em. Nie znam, niestety webleya, ale wolałbym, żeby karabin był robiony na Wyspach...
Sprężyna...no cóż, mierzyłem w niedzielę, założona ok. miesiąca temu nówka od noriki marvic gold...powiedzmy poniżej, ciuteczkę, 17J
Na szyjce osady Lightninga kciuk układamy wzdłuż osi symetrii karabinu, nie próbujemy obejmować nim szyjki, jak np. w HW, ma to ogromne znaczenie

[cheng13]

Dzięki wielkie za odzew i porady. Mnie bardziej podoba się jednak BSA.....faktycznie "typowy" brytyjczyk, robiony na wyspach. Przemyślę sprawę i....chyba trzeba będzie nabyć (oby żona tego nie czytała Dla mnie karabinek musi mieć kopa (chyba nie dorosłem jeszcze do PCP) i pewny chwyt (jak w PS-ie), a łoże i wogóle cała linia BSA jest dla mnie naprawdę piękna.
Dziękuję Wam za pomoc i podzielenie się własnym doświadczeniem
Na 95% wybrałem już Lightninga.
Pozdrawiam, Jarek.

[Hiszpan63]

Na 95% wybrałem już Lightninga

Dla mnie karabinek musi mieć kopa

To pewnie i jakąś lupkę ... znaczy się ... celownik będziesz musiał zanabyć I tu licz się ze sporym wydatkiem ... BSA dosyć znacząco kopie i mimo , że posiada szynę z maxigripem , to potrzebny jest wytrzymały celownik o dobrych parametrach ... na tym nie przyoszczędzisz , bo i z tego karabinka postrzelasz też dalej niż tylko 50m ...

[januszmariusz]

http://www.militaria.pl/bsa/wiatrowka_b ... l_p833.xml
Dosyć duży upust ceny na M...

[cheng13]

No fakt, szkiełko musi być "kopoodporne" i to będzie wydatek (ale trochę późniejszy). A co do sklepu M....a, to owszem jest duuuuży upust, ale za to brak w magazynie, więc jak się pojawią to cena będzie pewnie większa niż 1300 zł (za tyle można dzisiaj już kupić Lightninga).
Wracając do szkiełka to wygląda na to że montaż będzie musiał być dampa, dobrze myślę?
Pozdro i dzięki za odzew. J

[eclip2]

Wracając do szkiełka to wygląda na to że montaż będzie musiał być dampa, dobrze myślę?

Zdaje mi się, że przy szynie maxi grip nie potrzeba już dampy.

[green_thunder]

że montaż będzie musiał być dampa, dobrze myślę?

...ta szyna działa jak "dampa"! ma elastomerową taśmę...pisałem o lupce PP za 209 zł...

[JesperKyd]

http://www.militaria.pl/bsa/wiatrowka_b ... l_p833.xml
Dosyć duży upust ceny na M...

A to dlatego że ich nie mają

[szatyn]

z tego co pamiętam na beżowym w dziale K/S kolega ma lightinga w polimerku za dobre pieniądze

[cheng13]

Witam wszystkich
Przepraszam za kilka dni milczenia, ale byłem odcięty od internetu.
Udało mi się wreszcie "upolować" Lightninga, jest taki jak go opisywaliście, na prawdę dobry sprzęt. Chciałbym podziękować wszystkim którzy wspomogli mnie poradą.
Teraz czas na dobór "szkiełka".
Jeszcze raz dzięki za pomoc w myśleniu i wyborze. J