Dzisiaj założyłem folię aluminiową pod tył lunety, i wyruszyłem na strzelanie z myslą o zerowaniu. Spotkało mnie wielkie rozczarowanie, brak możliwości ustawienia zera w pionie , raz idzie za wysoko innym razem za nisko.W ten sposób wystrzelałem większa część z paczki śrutu. Na początku było podejrzenie że po zmianie sprężyny na alchemikową sprzęt się jeszcze nie ułożył ( wcześniej strzelałem na pełnym alchemiku z wyjątkiem fabrycznej sprężyny założonej na nową prowadnicę, ale ze mimo wszystko trochę brzęczała postanowiłem założyć dłuższą, tą od kompletu, co tez zrobiłem przed samym strzelaniem). Następnie koledzy ze strzelnicy podpowiedzieli że pewnie rzuciłem zbyt wiele smaru na sprężynę i teraz w wysokiej temperaturze sprzęt diesluje i stąd te wahania w pionie. W końcu znalazłem przyczynę, lunetka padła....
Moje PP 6X40 zaczęło grzechotać, a dokładniej tylna soczewka( ta od strony oka) lata jak chce. Jutro odsyłam na gwarancję wytrzymała, 14 dni, niecałe dwie i pół paczki śrutu na dociążonym, tuningowanym alchemikiem, harnasiu , z czego połowa na krótszej fabrycznej sprężynie. Zastanawiam się , czy jak luneta wróci z naprawy to nie będą parować szkła, bo pewnie przez powstałą szparę cały azot uciekł i nawet jak ja podkleją to będzie kicha. Postaram się dopłacić i wymienić na inny model np 3-9X40. zobaczymy co na to Zielony sklep. Szczególne podziękowania dla Przemka- za cierpliwość.
PP 6X40
Moderator: Hiszpan63
-
- Ściepnik
- Posty: 7973
- Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
- Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS
Rozmawiaj , negocjuj i jeśli masz możliwość dopłaty, zamów model ze zmiennym powiększeniem.Dariusz pisze:Postaram się dopłacić i wymienić na inny model np 3-9X40. zobaczymy co na to Zielony sklep
Ja nie odmawiam ; mam w tym również trochę frajdy A i polecam się następnym razem Oby po raz ostatniDariusz pisze:Szczególne podziękowania dla Przemka- za cierpliwość.
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
-
- Ściepnik
- Posty: 3599
- Rejestracja: 2007-10-08, 09:02
- Lokalizacja: Łódź
Kolega 'Dariusz' opisał proces zamordowani lunetki na ucywilizowanej sprężynie.
Ponieważ kilka dni temu zakupiłem taką lupkę od kolegi 'Dadi', to chociaż przybliżę obiekt morderstwa
Lunetę wziąłem z czystej ciekawości.
Była ona w pierwszej ofercie lupek PoinPrecision, po czym z tejże oferty znikła.
Teraz na stronie 'Zielonego Sklepu' znów jest dostępna w sprzedaży.
Trochę informacji o tym modelu jest w temacie tasiemcu na 'Tawernie':
http://e-tawerna.pl/viewtopic.php?t=1579
http://e-tawerna.pl/viewtopic.php?t=5377
To teraz trochę moich wrażeń.
Pierwsze po rozpakowaniu, to uderzające podobieństwo do lupek które kiedyś miałem okazję oglądać.
Tanie 'Walthery', 'Umarexy', 'Tasco'.
Wieże, sposób mocowania okularu do tubusa, zakrywki.
Tyle że w tamtych nie było tak użytecznego krzyża, tu mamy ładnego MilDota (zdjęcie kol.'Dadi').
Druga zaleta tej lupki to jej naprawdę mała waga. Przy lekkim karabinku to ma duże znaczenie.
Kolejny atut to banalny sposób przefokusowania.
Odkręcamy pierścień i palcami wykręcamy soczewkę zerkając w obraz.
Lupka według producenta jest wypełniona azotem, o czym informuje stosowna nalepka.
Wieżyczki regulowane monetą lub śrubokrętem, klik wyraźny w obie strony.
Pokrętło regulacji ostrości (korekty wady wzroku) ma drobny gwint i chodzi dość lekko.
Do zblokowania nastaw można wykorzystać odpowiednio dobrany oring.
Ten konkretny egzemplarz jest wyposażony przez kol. 'Dadi' w sunshader.
Wynalazek, który oprócz niwelowania odblasków słonecznych w niedogodnych pozycjach strzeleckich,
spełnia jeszcze jedną funkcję, a mianowicie chroni obiektyw przed kroplami deszczu.
Sama lupka mierzy sobie 31,5 cm, z 'sushaderem' równe 40 cm.
Będą w plenerze postanowiłem zrobić kilka dodatkowych fotek.
Ustawiłem spinery na 30-tym metrze, przefokusowałem na tą odległość obiektyw.
Potem wystarczyło spokojnie usiąść wycelować lupke, a potem aparat.
W moim odczuci oglądany obraz przez lunetę jest neutralny.
Patrząc w domu na białą ścianę nie zauważyłem jej zażółcenia.
Podsumowując lupka raczej na łagodne sprężyny (doświadczenia kol. Dariusza i lektura topicu na Tawernie),
a przez swą niską masę dobrze może współgrać z lekkimi karabinkami CO2 i PCA.
Jak wspomniałem wcześniej wziąłem ją z czystej ciekawości (opis wyszedł przy okazji).
Niedługo lupka pojawi się w K/S.
Ponieważ kilka dni temu zakupiłem taką lupkę od kolegi 'Dadi', to chociaż przybliżę obiekt morderstwa
Lunetę wziąłem z czystej ciekawości.
Była ona w pierwszej ofercie lupek PoinPrecision, po czym z tejże oferty znikła.
Teraz na stronie 'Zielonego Sklepu' znów jest dostępna w sprzedaży.
Trochę informacji o tym modelu jest w temacie tasiemcu na 'Tawernie':
http://e-tawerna.pl/viewtopic.php?t=1579
http://e-tawerna.pl/viewtopic.php?t=5377
To teraz trochę moich wrażeń.
Pierwsze po rozpakowaniu, to uderzające podobieństwo do lupek które kiedyś miałem okazję oglądać.
Tanie 'Walthery', 'Umarexy', 'Tasco'.
Wieże, sposób mocowania okularu do tubusa, zakrywki.
Tyle że w tamtych nie było tak użytecznego krzyża, tu mamy ładnego MilDota (zdjęcie kol.'Dadi').
Druga zaleta tej lupki to jej naprawdę mała waga. Przy lekkim karabinku to ma duże znaczenie.
Kolejny atut to banalny sposób przefokusowania.
Odkręcamy pierścień i palcami wykręcamy soczewkę zerkając w obraz.
Lupka według producenta jest wypełniona azotem, o czym informuje stosowna nalepka.
Wieżyczki regulowane monetą lub śrubokrętem, klik wyraźny w obie strony.
Pokrętło regulacji ostrości (korekty wady wzroku) ma drobny gwint i chodzi dość lekko.
Do zblokowania nastaw można wykorzystać odpowiednio dobrany oring.
Ten konkretny egzemplarz jest wyposażony przez kol. 'Dadi' w sunshader.
Wynalazek, który oprócz niwelowania odblasków słonecznych w niedogodnych pozycjach strzeleckich,
spełnia jeszcze jedną funkcję, a mianowicie chroni obiektyw przed kroplami deszczu.
Sama lupka mierzy sobie 31,5 cm, z 'sushaderem' równe 40 cm.
Będą w plenerze postanowiłem zrobić kilka dodatkowych fotek.
Ustawiłem spinery na 30-tym metrze, przefokusowałem na tą odległość obiektyw.
Potem wystarczyło spokojnie usiąść wycelować lupke, a potem aparat.
W moim odczuci oglądany obraz przez lunetę jest neutralny.
Patrząc w domu na białą ścianę nie zauważyłem jej zażółcenia.
Podsumowując lupka raczej na łagodne sprężyny (doświadczenia kol. Dariusza i lektura topicu na Tawernie),
a przez swą niską masę dobrze może współgrać z lekkimi karabinkami CO2 i PCA.
Jak wspomniałem wcześniej wziąłem ją z czystej ciekawości (opis wyszedł przy okazji).
Niedługo lupka pojawi się w K/S.
Uczę się strzelać od nowa
-
- Posty: 585
- Rejestracja: 2010-08-09, 11:02
- Lokalizacja: Radom
Jako że to ja stałem się posiadaczem cuda, o którym rozpisał się Sławek, nie będę zaczynał nowego tematu, tylko zapytam tutaj:
1. Ten pierścień na obiektywie - czy to normalne, że sam się odkręcił? Dziś zakładając osłonki po strzelaniu zauważyłem, że jest odkkręcony, w zasadzie mało co nie spadł. Czy mogło sie tak stać samoczynnie od drgań karabinka?
Czy odkręcanie się tego pierścienia może spowodować, że wypadnie soczewka obiektywu?
2.
1. Ten pierścień na obiektywie - czy to normalne, że sam się odkręcił? Dziś zakładając osłonki po strzelaniu zauważyłem, że jest odkkręcony, w zasadzie mało co nie spadł. Czy mogło sie tak stać samoczynnie od drgań karabinka?
Czy odkręcanie się tego pierścienia może spowodować, że wypadnie soczewka obiektywu?
2.
... no dobra, zapytam wprost: Gdzie to jest??? Bo obraz mam swietny, ale warto by było wiedzieć, czym dysponuje posiadany sprzęt.SlaweQ pisze:Pokrętło regulacji ostrości (korekty wady wzroku) ma drobny gwint i chodzi dość lekko.
Slavia 634 + PP 6x40
-
- Ściepnik
- Posty: 7973
- Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
- Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS
Mogło ...LocutusBorg pisze:Czy mogło sie tak stać samoczynnie od drgań karabinka?
Nie ...LocutusBorg pisze:Czy odkręcanie się tego pierścienia może spowodować, że wypadnie soczewka obiektywu?
Tam , gdzie oko przystawiasz ... na końcu okularu ...LocutusBorg pisze:... no dobra, zapytam wprost: Gdzie to jest??? Bo obraz mam swietny, ale warto by było wiedzieć, czym dysponuje posiadany sprzęt.
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
-
- Posty: 585
- Rejestracja: 2010-08-09, 11:02
- Lokalizacja: Radom
-
- Ściepnik
- Posty: 7973
- Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
- Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS
Skoro tak , to ... nie tykać , nie ruszać , nie kręcić , bo 0 uleci w kosmos ...LocutusBorg pisze:Bo obraz mam swietny, ale warto by było wiedzieć, czym dysponuje posiadany sprzęt.
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy