


Leżała sobie spokojnie w pudełku czekając na lepsze czasy. No i doczekała się.






A tak "leży" sobie na niej karabinek:



Z poziomu gruntu, dość nisko się leży. Ale za to ze stolika można sobie całkiem wygodnie postrzelać. W planach mam natarcie gąbeczki silikonem. Troszkę utwardzi się jej powierzchnia. Generalnie kolejny "gadget" do kolekcji...
