
Nazwa: Gamo Pro Match - diabolo gładki
Typ: Wadcutter
Producent: Gamo
Strona: http://www.gamo.com
Waga: 0,51 g
Kal.: 4,5 mm
Ilość: 500
Opakowanie: blaszane zakręcane
[center]
Skończyło mi się ammo, więc chcąc nie chcąc nawiedziłem lokalny sklep Broni celem zanabycia ołowiu. Tradycyjnie już nie było H&N zielonego. H&N FM kosztuje teraz 40 PLN. Nooo tooo... Pan sprzedawca polecił Gamo Match. A ja, że czymś takim jeszcze nie strzelałem, oraz mając wybitnie ograniczony fundusz operacyjny, na to przystałem.
Śrut posiada bardzo delikatny zapach oliwy. W dotyku również lepkawy; przede wszystkim zaś, brudzi. Nie tak jak Crosman Wadcutter, na szczęście. Ale jednak. W lufie może zostać sporo badziewia, już o palcach nie wspominając.
Na śrucinach widoczny jest szew odlewu. Mało fajne. Natomiast sama konstrukcja śruciny od razu skojarzyła mi się z takim wynalazkiem: RWS CO2 TARGET PELLETS. Niestety, jakoś nie mogę znaleźć obrazka z samą śruciną.
Szczerze mówiąc po wstępnych oględzinach byłem przekonany, że nic z tego wynalazku nie będzie - przynajmniej jeśli chodzi o dość wybredną lufę Hammerlaka. Na ten tomiast wrzuciłem sprzęt w imadło, i heyah. 10 m.
[center]

A poniżej zestawienie dwóch serii na chrono. Konkretniej dwóch ostatnich; z pierwszych trzech chrono wyłapało pojedyncze strzały.
Kod: Zaznacz cały
126,4 125,5
126 127,1
128,6 126,8
125,3 128,1
127,6 128,4
127,9 129,8
128 129,1
128 129
125,7 127,4
126,9 125,5
Ogólnie to jestem nawet zaskoczony. Rzutując to na tarczę kpn można mieć w każdym razie poważne wątpliwości. Jednak jak za tę cenę ten śrut jest całkiem całkiem - ja dałem 15 PLN, u dystrybutora na stronie stoi po chyba 12 PLN.
Trzymam za niego kciuki, żeby w pistolecie i QB dobrze latał. W przyszłości oczywiście dołączę tarcze z w/w.