Dziwne problemy z Iżem 22-pytanie początkującego właściciela
Moderatorzy: daras, Hiszpan63, forestkorsze
-
- Posty: 123
- Rejestracja: 2009-11-15, 15:19
- Lokalizacja: Ligota Piękna
Dziwne problemy z Iżem 22-pytanie początkującego właściciela
Witam,
Pewien czas temu kupiłem okazyjnie Iżyka 22 w stanie przedagonalnym: wątpliwa sprężyna, brak śruby i kontry na załamaniu lufy, kolebiąca się na wszystkie strony lufa (już po założeniu prowizorycznej śruby).
Iżyk ma mosiężną wkładkę w lufie.
Po założeniu podkładek z blachy lufa przestała sie kolebać, ale moje problemy dopiero się zaczynały.
Śrut diabolo (Wadcutter, Crosman Pointed) utykał w lufie, wyhamowywany ok. 2 cm od uszczelki lufy. BB kal.4,46 mm (stalowy w osłonie miedzianej) został wypluty na odległość ok. 5 metrów. BB ołowiany kal.4,5 mm nie dawał się wpakować do portu ładowania-jest za duży.
Dogłębnie przestudiowałem forum i po stwierdzeniu że gorzej już nie będzie postanowiłem spróbować przywrócić Iżyka społeczeństwu. Zaznaczam że strzelam od niedawna a nigdy nie zdarzyło mi sie rozkładać wiatrówki.
Na początku zrobiłem redukcję kanału wlotowego powietrza do lufy (z 4,2 mm do ok. 3,5 mm).Odciąłem kawałek wycioru do broni zrobiony z rurki (chyba mosiężnej) i wkleiłem toto do kanału wlotowego na klej do stali Loctite.Średnica redukcji była trochę mniejsza niż otworu, ale pomyślałem że kosmiczny Loctite załatwi sprawę. Pomogło o tyle że BB leciał dalej a diabolo utykały ale już przy zakończeniu lufy. W związku z tym rozebrałem system (oczywiście był suchy) i porządnie wszystko nasmarowałem smarami polecanymi na forach.
Poprawa była zasadnicza: diabolo wylatywały z lufy bez najmniejszego problemu (strzelałem na 10-16 m i udawało mi sie trafiać +-10 cm w okolice celu). Iżyk zaczął lekko kopać, ale nie byłem zadowolony z celności.
Stwierdziłem że z dostępnych mi śrutów najlepiej lata z niego JSB Schak 4,49 mm: robił skupienia ok.8 cm na 16 m (częściowo to błędy strzelca- nie jestem specem od otwartych), ale niestety co piętnasty-dwudziesty śrut wylatywał z lufy z mniejszą energią niż pozostałe (na tarczy testowej trafienie było ok. 10 cm poniżej pozostałych). I wtedy wpadłem na diabelski pomysł: jeśliś taki, to wymienię ci sprężynę . Tym bardziej że oryginalna sprężyna nie była osiowo prosta tylko miała kształt litery S.
Kupiłem w Konceptusie sprężynę A28 i założyłem ją (po uprzednium przesmarowaniu).
I zaczęły się prawdziwe problemy: teraz żeby złamać Iżyka trzeba naprawdę dużej siły. Nie stwierdziłem drastycznej poprawy energii śrutu, ale za to strzał brzmi jak trzaśnięcie z bicza skrzyżowane z potwornym brzękiem sprężyny.Wiatrówka dostała naprawdę twardego spustu i zaczęła jeszcze bardziej kopać. Pojawił się diesel ze wszystkich otworów fizjologicznych Iżyka . Nic to, stwierdziłem, wszystko musi się dotrzeć. Więc strzelałem dalej. Po piętnastym strzale Iżyk wypluł pracowicie wklejoną przeze mnie redukcję kanału wlotowego. Dla dobra nauki zrobiłem jeszcze jedną, tym razem wytoczyłem kawałek rurki od zakrętki od Super-Gluta o takiej średnicy że trzeba ją było wbić w otwór wylotowy.
Iżykowi nie posmakowała nowa redukcja, bo ponownie ją wypluł po ok. 10 strzałach. Znowu zostałem skazany na kulki...
Jeszcze nie zdecydowałem się na test "papierosowy" uszczelki lufy, ale wygląda ona nawet-nawet. Na razie (z rozwiązań doraźnych) zamówiłem śrut teflonowy aby sprawdzić jak on sobie poradzi.
I tu zaczynają się moje wątpliwości: jeśli Iżyk ma tak małą energię że nie jest w stanie wystrzelić diabolo (nawet Schaka 4,49 mm) to skąd ma energię żeby zeksterminować redukcję kanału wlotowego ? Czy ktoś ma jakiś pomysł co z tym fantem zrobić ?
Poniżej zamieszczam zdjęcia: sprężyn (na górze oryginalna "S", na dole Konceptusowa), oraz przedziwnie wyglądającej uszczelki tłoka (kilka warstw skóry jedna za drugą). Nb. tłok "siedzi" w miarę dobrze i do wyjęcia go musiałem pociągnąć kombinerkami za jego zaczep, aby wreszcie wylazł.
Będę wdzięczny za ewentualne sugestie bardziej doświadczonych Kolegów co dalej zaaplikować temu Iżowi aby zmusić go do współpracy na moich warunkach, a nie jego .
pozdrawiam
Marek
Pewien czas temu kupiłem okazyjnie Iżyka 22 w stanie przedagonalnym: wątpliwa sprężyna, brak śruby i kontry na załamaniu lufy, kolebiąca się na wszystkie strony lufa (już po założeniu prowizorycznej śruby).
Iżyk ma mosiężną wkładkę w lufie.
Po założeniu podkładek z blachy lufa przestała sie kolebać, ale moje problemy dopiero się zaczynały.
Śrut diabolo (Wadcutter, Crosman Pointed) utykał w lufie, wyhamowywany ok. 2 cm od uszczelki lufy. BB kal.4,46 mm (stalowy w osłonie miedzianej) został wypluty na odległość ok. 5 metrów. BB ołowiany kal.4,5 mm nie dawał się wpakować do portu ładowania-jest za duży.
Dogłębnie przestudiowałem forum i po stwierdzeniu że gorzej już nie będzie postanowiłem spróbować przywrócić Iżyka społeczeństwu. Zaznaczam że strzelam od niedawna a nigdy nie zdarzyło mi sie rozkładać wiatrówki.
Na początku zrobiłem redukcję kanału wlotowego powietrza do lufy (z 4,2 mm do ok. 3,5 mm).Odciąłem kawałek wycioru do broni zrobiony z rurki (chyba mosiężnej) i wkleiłem toto do kanału wlotowego na klej do stali Loctite.Średnica redukcji była trochę mniejsza niż otworu, ale pomyślałem że kosmiczny Loctite załatwi sprawę. Pomogło o tyle że BB leciał dalej a diabolo utykały ale już przy zakończeniu lufy. W związku z tym rozebrałem system (oczywiście był suchy) i porządnie wszystko nasmarowałem smarami polecanymi na forach.
Poprawa była zasadnicza: diabolo wylatywały z lufy bez najmniejszego problemu (strzelałem na 10-16 m i udawało mi sie trafiać +-10 cm w okolice celu). Iżyk zaczął lekko kopać, ale nie byłem zadowolony z celności.
Stwierdziłem że z dostępnych mi śrutów najlepiej lata z niego JSB Schak 4,49 mm: robił skupienia ok.8 cm na 16 m (częściowo to błędy strzelca- nie jestem specem od otwartych), ale niestety co piętnasty-dwudziesty śrut wylatywał z lufy z mniejszą energią niż pozostałe (na tarczy testowej trafienie było ok. 10 cm poniżej pozostałych). I wtedy wpadłem na diabelski pomysł: jeśliś taki, to wymienię ci sprężynę . Tym bardziej że oryginalna sprężyna nie była osiowo prosta tylko miała kształt litery S.
Kupiłem w Konceptusie sprężynę A28 i założyłem ją (po uprzednium przesmarowaniu).
I zaczęły się prawdziwe problemy: teraz żeby złamać Iżyka trzeba naprawdę dużej siły. Nie stwierdziłem drastycznej poprawy energii śrutu, ale za to strzał brzmi jak trzaśnięcie z bicza skrzyżowane z potwornym brzękiem sprężyny.Wiatrówka dostała naprawdę twardego spustu i zaczęła jeszcze bardziej kopać. Pojawił się diesel ze wszystkich otworów fizjologicznych Iżyka . Nic to, stwierdziłem, wszystko musi się dotrzeć. Więc strzelałem dalej. Po piętnastym strzale Iżyk wypluł pracowicie wklejoną przeze mnie redukcję kanału wlotowego. Dla dobra nauki zrobiłem jeszcze jedną, tym razem wytoczyłem kawałek rurki od zakrętki od Super-Gluta o takiej średnicy że trzeba ją było wbić w otwór wylotowy.
Iżykowi nie posmakowała nowa redukcja, bo ponownie ją wypluł po ok. 10 strzałach. Znowu zostałem skazany na kulki...
Jeszcze nie zdecydowałem się na test "papierosowy" uszczelki lufy, ale wygląda ona nawet-nawet. Na razie (z rozwiązań doraźnych) zamówiłem śrut teflonowy aby sprawdzić jak on sobie poradzi.
I tu zaczynają się moje wątpliwości: jeśli Iżyk ma tak małą energię że nie jest w stanie wystrzelić diabolo (nawet Schaka 4,49 mm) to skąd ma energię żeby zeksterminować redukcję kanału wlotowego ? Czy ktoś ma jakiś pomysł co z tym fantem zrobić ?
Poniżej zamieszczam zdjęcia: sprężyn (na górze oryginalna "S", na dole Konceptusowa), oraz przedziwnie wyglądającej uszczelki tłoka (kilka warstw skóry jedna za drugą). Nb. tłok "siedzi" w miarę dobrze i do wyjęcia go musiałem pociągnąć kombinerkami za jego zaczep, aby wreszcie wylazł.
Będę wdzięczny za ewentualne sugestie bardziej doświadczonych Kolegów co dalej zaaplikować temu Iżowi aby zmusić go do współpracy na moich warunkach, a nie jego .
pozdrawiam
Marek
Marek
WRESZCIE Vz.47 , FWB300S, Slavia631 i 634 ze szkłem,Iżyk 22,Łucznik wz.70, Beretta Elite, stado Crosmanów, LOV-2 o zasięgu rażenia 2 m
WRESZCIE Vz.47 , FWB300S, Slavia631 i 634 ze szkłem,Iżyk 22,Łucznik wz.70, Beretta Elite, stado Crosmanów, LOV-2 o zasięgu rażenia 2 m
-
- -#Złoty Dobromir
- Posty: 5295
- Rejestracja: 2007-10-01, 22:04
- Lokalizacja: Swarzędz
-
- Posty: 1197
- Rejestracja: 2007-10-06, 17:12
- Lokalizacja: Józefów
-
- Posty: 2667
- Rejestracja: 2008-07-07, 11:34
- Lokalizacja: Przemyśl/Żurawica
Uszczelka rzeczywiście zmasakrowana . Prezes dobrze prawi , tu masz link do zestawu naprawczego:daras pisze:Widzisz wszystko zacząłeś od tyłu, a okazuje się że najgorsza w tym Iżu jest uszczelka, wymień ją na nową
http://www.allegro.pl/item881657012_sta ... prawc.html
pozdrawiam Janusz
Crosman C1K77+PP 4x32 AO - Iż-38 klasic. B2 po remoncie i ma się dobrze
Nowy nabytek TYTAN GS-750 + Kandar 3-9x40
Crosman C1K77+PP 4x32 AO - Iż-38 klasic. B2 po remoncie i ma się dobrze
Nowy nabytek TYTAN GS-750 + Kandar 3-9x40
-
- -#Srebrny Dobromir
- Posty: 1786
- Rejestracja: 2008-02-03, 19:27
- Lokalizacja: Łazy
Uszczelka na 100% do wymiany. Możesz założyć skórzaną
http://www.allegro.pl/item872487499_872487499.html
albo syntetyk. Dobrze wbita redukcja nie wyleci, ale musisz ją dobrze dopasować. Sprawdź czy nie wystaje od strony tłoka, bo wtedy tłok w nią będzie uderzał. Umyj to wszystko dokładnie, załóż PET-kę, Splanuj końce sprężyny, przesmaruj delikatnie smarem. Wymień uszczelkę lufy na oring i nie używaj kulek. Szkoda porządnej lufki.
http://www.allegro.pl/item872487499_872487499.html
albo syntetyk. Dobrze wbita redukcja nie wyleci, ale musisz ją dobrze dopasować. Sprawdź czy nie wystaje od strony tłoka, bo wtedy tłok w nią będzie uderzał. Umyj to wszystko dokładnie, załóż PET-kę, Splanuj końce sprężyny, przesmaruj delikatnie smarem. Wymień uszczelkę lufy na oring i nie używaj kulek. Szkoda porządnej lufki.
-
- Posty: 123
- Rejestracja: 2009-11-15, 15:19
- Lokalizacja: Ligota Piękna
-
- Posty: 2667
- Rejestracja: 2008-07-07, 11:34
- Lokalizacja: Przemyśl/Żurawica
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 2011-02-13, 14:26
- Lokalizacja: Kielce
witam wszystkich iżowców... niedawno stałem się właścicielem iż 22 ... wszystko przebiegało pomyślnie .. czyli : renowacja osady , wymiana uszczelki lufy i cylindra z polerowaniem, smarowanie systemu i złożenie .. aż przyszedł czas pierwszego strzelania i na 15m z siedzącej podpartej siał po całej tarczy ... porażka... może ktoś ma jakieś pomysły .. ? dziękuje za wszelką pomoc ...
iż 22 x 2 ,iż 38 ,łucznik 187 ,diana 25 ,haenel 49a , haenel 310 , hatsan 35 ,hatsan 99 sas , mars 115 ,
-
- Ściepnik
- Posty: 7973
- Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
- Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS
To może od początku ; ... wymieniałeś uszczelkę tłoka ?? ... jakim śrutem strzelałeś ?? ... optyka , czy otwarte ?? ... wymieniałeś sprężynę ?? ... jaką energię ma obecnie karabinek ?? ... siedząca podparta , czyli jak ??orzell330 pisze:aż przyszedł czas pierwszego strzelania i na 15m z siedzącej podpartej siał po całej tarczy ..
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 2011-02-13, 14:26
- Lokalizacja: Kielce
-
- Posty: 2628
- Rejestracja: 2007-10-19, 16:25
- Lokalizacja: Poznań
-
- Ściepnik
- Posty: 7973
- Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
- Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 2011-02-13, 14:26
- Lokalizacja: Kielce
uszczelek założyłem gumową .. mam skórzaną ale chciałem najpierw sprawdzić tą... może korona lufy do poprawy ? oglądałem gdzieś że trzeba podszlifowac i potem delikatnie wyrobić okrągły rowek na końcu ... problem w tym że lufa nie jest zakończona na gładko , znaczy się ma rant na koncu jak każdy iż 22 mniemam.
iż 22 x 2 ,iż 38 ,łucznik 187 ,diana 25 ,haenel 49a , haenel 310 , hatsan 35 ,hatsan 99 sas , mars 115 ,