Witam
W tym roku zaliczyłem po raz pierwszy w życiu dwa zawodowe tory HFT (Mińsk Mazowiecki i Chrcynno). Po analizie przebiegu i wyników strzelania doszedłem do bardzo oczywistych wniosków
Otóż:
- jak dobrze oszacuję odległość to trafiam
- czym większa odległość tym większe błędy w ocenie dystansu
- dokładniej oceniam odległość, gdy cel ustawiony jest na otwartej przestrzeni,
- gdy figurka stoi w głębi lasu zdecydowanie zaniżam odległość.
Masakryczne, dochodzące nawet do ponad 10m pomyłki zdarzały mi się, gdy figurka stała "w tunelu z drzew". Ona była na 37 metrze, a ja chciałem ją położyć biorąc poprawkę na 26 m. Porażka, krótki brzdęk - blacha
Postanowiłem troszkę poprawić tę umiejętność i nabyłem dalmierz. Nie wiem, czy to dobra droga do lepszych wyników, ale nie zaszkodzi spróbować.
Wybór padł na Bushnell YardagePro Spotr 450.
Dane techniczne:
Powiększenie: 4x
Średnica obiektywu: 20 mm
Zasięg max: 914 metrów
Zasięg min: 5 metrów
Dokładność: + / - 1 m
Wymiary: 45x100x85mm
Średnica wyjściowa: 4 mm
Zasilanie: 9V
Waga: 210 g
Producent: Bushnell, USA
Opakowanie i jego zawartość
Widoczek z przody z tyłu i kulawa fotka tego co widać w okularze
Obsługa banalnie prosta, jednym przyciskiem. Powtarzalność pomiarów bardzo dobra.
Dokładne testy z użyciem taśmy mierniczej za jakiś czas.
Bushnell YardagePro Spotr 450
Moderator: Hiszpan63
-
- Posty: 825
- Rejestracja: 2008-03-03, 07:33
- Lokalizacja: Łomża
-
- Posty: 7226
- Rejestracja: 2007-10-04, 23:47
-
- Ściepnik
- Posty: 3599
- Rejestracja: 2007-10-08, 09:02
- Lokalizacja: Łódź
Czytałem, zaznaczam, czytałem, że jest to bardzo pomocne w nauce oceny odległości.
Ot spacer po lesie, stajesz w miejscu, łypiesz okiem na jakieś charakterystyczne drzewo, szacujesz odległość, potem strzał z dalmierza i porównanie wyników.
Jednak mam swoje małe ale
Już dwa razy pomagałem czynnie przy organizacji łódzkich Mistrzostw w Piekarach i za każdym razem miałem przyjemność biegać z Łysą i Młynkiem przy pomiarach odległości figurek.
Dosłownie biegać, bo przeważnie pod pachą miałem kawałek białego kartonu, tektury, plastiku, który pomagał w dokładnym odbiciu się promienia lasera.
Karton na figurkę, czerwona kropka i odczyt dokonany.
Figurki jak wiecie stoją w różnych warunkach oświetleniowych.
Dlatego to moje 'ale', bo mam wątpliwości co do komfortowego odczytu na spacerze w lesie.
Chyba, że za wyimaginowany cel, obierzemy ściany budynków lub inne tego typu powierzchnie.
Dlatego też czekam na opis użytkowania ćwiczebnego w realu i oczywiście gratuluję nabytku
Ot spacer po lesie, stajesz w miejscu, łypiesz okiem na jakieś charakterystyczne drzewo, szacujesz odległość, potem strzał z dalmierza i porównanie wyników.
Jednak mam swoje małe ale
Już dwa razy pomagałem czynnie przy organizacji łódzkich Mistrzostw w Piekarach i za każdym razem miałem przyjemność biegać z Łysą i Młynkiem przy pomiarach odległości figurek.
Dosłownie biegać, bo przeważnie pod pachą miałem kawałek białego kartonu, tektury, plastiku, który pomagał w dokładnym odbiciu się promienia lasera.
Karton na figurkę, czerwona kropka i odczyt dokonany.
Figurki jak wiecie stoją w różnych warunkach oświetleniowych.
Dlatego to moje 'ale', bo mam wątpliwości co do komfortowego odczytu na spacerze w lesie.
Chyba, że za wyimaginowany cel, obierzemy ściany budynków lub inne tego typu powierzchnie.
Dlatego też czekam na opis użytkowania ćwiczebnego w realu i oczywiście gratuluję nabytku
Uczę się strzelać od nowa
-
- Posty: 825
- Rejestracja: 2008-03-03, 07:33
- Lokalizacja: Łomża
Z tego co wyczytałem Oni posługują się dalmierzem budowlanym (Leica?), którego dokładność mierzy się w centymetrach i dlatego potrzebny jest reflektor do `złapania` tej czerwonej kropki i porządnego odbicia wiązki lasera.SlaweQ pisze:Już dwa razy pomagałem czynnie przy organizacji łódzkich Mistrzostw w Piekarach i za każdym razem miałem przyjemność biegać z Łysą i Młynkiem przy pomiarach odległości figurek.
Dosłownie biegać, bo przeważnie pod pachą miałem kawałek białego kartonu, tektury, plastiku, który pomagał w dokładnym odbiciu się promienia lasera.
Natomiast mój jest `bezkropkowy`, do celów myśliwsko-sportowych z tolerancją 1 m.
-
- Ściepnik
- Posty: 3599
- Rejestracja: 2007-10-08, 09:02
- Lokalizacja: Łódź
Masz rację Robercie, odległości były spisywane z dużą dokładnością.goliard pisze: ...
Z tego co wyczytałem Oni posługują się dalmierzem budowlanym (Leica?), którego dokładność mierzy się w centymetrach i dlatego potrzebny jest reflektor do `złapania` tej czerwonej kropki i porządnego odbicia wiązki lasera.
...
Były później publikowane po ogłoszeniu wyników zawodów.
Tym bardziej czekam na Twoją relację z testu bojowegogoliard pisze: ...
Natomiast mój jest `bezkropkowy`, do celów myśliwsko-sportowych z tolerancją 1 m.
Uczę się strzelać od nowa
-
- -#Srebrny Dobromir
- Posty: 1786
- Rejestracja: 2008-02-03, 19:27
- Lokalizacja: Łazy
Ciekawe urządzenie. Ile takie "cuś" kosztuje? W temacie oceny odległości, ja staram się mierzyć na kroki. Gdy idę z psem na spacer, to wybieram sobie cel, szacuję odległość a później krokami sprawdzam odległość. Taki mój trening. Ale to sprawdza się na otwartym terenie. Tam gdzie nie mogę wejść to już niewiadoma. Na ostatnich zawodach postanowiłem pomóc sobie lunetą w ocenie odległości. Na powiększeniu X10 pomiędzy środkiem krzyża a gruba sekcją mam: 1cm/10m, 2cm/20m......4cm/40m.....10cm/100m Patrząc na kilzonę np 15mm, jak mi się mieści w podanym zakresie, cel jest, mniej więcej na 15m. jeżeli np. kilzona 25mm mieści się od grubej do grubej sekcji to cel powinien stać na jakimś 12m. Oczywiście trzeba oszacować kilzonę Przed zajęciem miejsca na stanowisku szacuje na oko odległość i później porównuję te dwie wartości. Dodatkowo poniżej 10m mam nieostro, a powyżej 32m mam nieostro otoczenie celu. Efekt. Ani razu zle nie oceniłem odległości. Wszystkie pudła były wynikiem mojego błędu. Zawsze trafiłem w osi poziomej kilzony ale obok...
-
- Posty: 825
- Rejestracja: 2008-03-03, 07:33
- Lokalizacja: Łomża
Oto i pierwsze wyniki.
Odległości sprawdzane na dystansie 50 m. Pierwszy pojawiający się wynik to 6m.Podaję tylko metry na których występowały różnice i tylko parzyste, bo było zimno Jak znajdę czas dorobię nieparzyste. Godzina testu 15.20, niebo zachmurzone, cel biały pustak.
(I kolumna metrówka, II dalmierz)
6 - 6
16 - 17
24 - 25
30 - 31
34 - 35
44 - 45
Myślę, że jak na maszynkę kupioną w promocji za troszkę ponad 300pln jest nieźle.
Odległości sprawdzane na dystansie 50 m. Pierwszy pojawiający się wynik to 6m.Podaję tylko metry na których występowały różnice i tylko parzyste, bo było zimno Jak znajdę czas dorobię nieparzyste. Godzina testu 15.20, niebo zachmurzone, cel biały pustak.
(I kolumna metrówka, II dalmierz)
6 - 6
16 - 17
24 - 25
30 - 31
34 - 35
44 - 45
Myślę, że jak na maszynkę kupioną w promocji za troszkę ponad 300pln jest nieźle.
A przez co teraz patrzysz, jaki krzyż?bonzoo pisze:Na ostatnich zawodach postanowiłem pomóc sobie lunetą w ocenie odległości.
-
- -#Srebrny Dobromir
- Posty: 1786
- Rejestracja: 2008-02-03, 19:27
- Lokalizacja: Łazy