
Nazwa: Diabolo Sport
Typ: Wadcutter
Producent: Haendler & Natermann
Strona: I tak brak w katalogu ;p
Waga: 0,53 g
Kal.: 4,5 mm
Ilość: 500
Opakowanie: blaszane
[center]

Ho ho. Kiedyś opisywałem wynalazek pt. H&N Diabolo Sport 4,5 mm molet. Była to nędza śrut przypominająca jedynie z wyglądu, latająca zezem i sprawiająca w ogóle kiepskie wrażenie. Zakup dla mnie jednorazowy, kijem przez papier i omijać z daleka. W tej kwestii nic się nie zmieniło, jednakże nabyłem czas temu jakiś wzmiankowany wyżej Diabolo Sport "żółty". Charakteryzuje się on przede wszystkim tym, że nie wiadomo kto go wyprodukował. Tzn. gdy siadłem do tego opisu to nie było wiadomo, parę miesięcy później już wiadomo.
Fotki poglądowe:
[center]



Fotki poglądowe H&N Diabolo Sport 4,5 mm molet:
[center]




Już jakiś czas temu wydawało mi się, że gdzieś widziałem coś podobnego, faktura, stop i w ogóle. No porównując okazy H&N moletowanego i Diabolo Sport można odnieść wrażenie, że to ta sama firma. Dystrybutor powiedział mi to samo. Nawet waga się zgadza. Matryce też. A różnice - różnice widać na zdjęciach. Diabolo Sport żółty jest szybernaście razy lepiej wykonany od H&N. Stop matowy, miękki. Moletowanie porządne.Problemy z wykończeniem spódniczek. Ale nie ma nadlewek i dziwnych tworów w pudełku. Najciekawsza jest cena - Diabolo żółty jest tańszy od H&N.
Tarcze
QB 78:
10m x 10
[center]



I imadło:
[center]

Hammerli Match:
10m x 10, imadło.
[center]

FWB 300s:
Autorem jest Sławek, któremu dziękuję. W tym wypadku śruty również pochodzą z jednej puszki.
Testy na dobrze oświetlonej strzelnicy KPn10.
Flinta FWB300s, lupka Weaver RV7 x4.
Strzelania na siedząco z wygodnej podpórki.
Zestaw zerowany na Exactcie 4,52mm.
[center]


No cóż. Tarcze z QB strzeliłem trzy, by sprawdzić powtarzalność śrucin. Wyszło co wyszło. Akurat Hammerlak bardziej toleruje ten śrut niż chinka. U Sławka w FWB lata zasadniczo podobnie.
Rekreacja - tak. Może kiedyś ten śrut dostanie swoją szansę w innej lufie, wykonany jest na tyle przyzwoicie, że powinien lepiej latać. Może gdyby go przeważyć, posortować, poskakać trochę nad nim w pełni księżyca...
Pisałem o tym, że wyrobnikiem tego śrutu jest H&N. Nadal jestem o tym głęboko przekonany - nie ze względu, że taką informację uzyskałem od dystrybutora ale dlatego, że miałem i Diabolo Sport żółty, i H&N Diabolo Sport molet - i jak dla mnie zgadza się dokumentnie wszystko. Czuję się jednak w obowiązku zaznaczyć, że są także odmienne opinie na ten temat. Wedle nich producentem jest inna, dobrze znana polskim strzelcom firma.