Wiem, że to żadna nowość, ale jestem tymi wałkami zachwycony. Rozmiar "25". Trochę się obawiałem, bo nie podejrzewałem, by spece od włosów mierzyli jakieś swoje rzeczy suwmiarką, ale produkt okazał się "dokładnie" taki jak w opisie. ( https://allegro.pl/oferta/ponik-s-plast ... 7207604554 ) - tzn ok 24,5 x 39,5 [mm]
A co do tuningu, to jest to tuning tłumika, zrobionego przez jednego z naszych kolegów. W obudowie zmieściły się 3 lokówki przedzielone 2 przegrodami...
Łysy facet z wałkami do włosów...
Moderator: Hiszpan63
-
- Posty: 951
- Rejestracja: 2019-05-26, 17:22
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Posty: 129
- Rejestracja: 2015-04-15, 20:14
- Lokalizacja: Poznań i okolice..
Re: Łysy facet z wałkami do włosów...
Chyba mam tłumik do tego samego Kolegi. O tuningu tłumika nie myślałem, bo bardzo dobrze wycisza moją CZ200 w limicie... ale spróbować nie zaszkodzi. Co to za otulina.
Ps. Dzięki za podzielenie się pomysłem .
Ps. Dzięki za podzielenie się pomysłem .
-
- Posty: 951
- Rejestracja: 2019-05-26, 17:22
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Łysy facet z wałkami do włosów...
Ta "otulina" to jakaś cienka włóknina, chyba wiskozowa. Coś, co akurat miałem pod ręką. Grubość idealnie pasowała na owinięcie dwoma warstwami. W oryginalnych tłumikach Weihrauch pakują grubiej, ale jedną warstwą na styk:
Nie wiem, czy to widać. I też mają coś, co wygląda jak lokówka. To zresztą ciekawe, że te jedne z lepszych tłumików na rynku, są zrobione bardzo prosto...
Co do owijania lokówek w jakiś materiał tłumiący, nie czułem do tego specjalnej potrzeby, ale gdy już trzeba było dopasować trochę wymiary, to nie najgorszy sposób. Natomiast w ogóle pomysł na zamontowanie czegoś stabilizującego przegrody pojawił się u mnie po tym, gdy zajrzałem do jednego tłumika. To nie był konkretny egzemplarz od tego samego kolegi, ale coś bardzo podobnego o zbliżonej średnicy. Zamontowana w nim, wydrukowana wkładka "3d" strasznie mnie denerwowała, ponieważ skośne przegrody wyraźnie odchylały lot pocisku. Dlatego wszystko ze środka wyrzuciłem i zamontowałem tam zapasowe przegrody (kupione od naszego kolegi na "zapas") Ale wtedy szybko okazało się, że po pewnym czasie używania z karabinkiem 5,5, przegrody zjeżdżają wszystkie na koniec tłumika...
Teraz w tym drugim tłumiku wypróbowałem inny typ lokówki - taki z rzepem:
Tym razem jednak nie wszystko od razu idealnie pasowało. W pierwszym przypadku było ok 1,5 mm luzu co, w zasadzie dla formalności, wystarczyło skorygować oringiem. W tym wypadku dwie lokówki i jedna przegroda pozostawiła ponad 5 mm luzu...
Nie wiem, czy to widać. I też mają coś, co wygląda jak lokówka. To zresztą ciekawe, że te jedne z lepszych tłumików na rynku, są zrobione bardzo prosto...
Co do owijania lokówek w jakiś materiał tłumiący, nie czułem do tego specjalnej potrzeby, ale gdy już trzeba było dopasować trochę wymiary, to nie najgorszy sposób. Natomiast w ogóle pomysł na zamontowanie czegoś stabilizującego przegrody pojawił się u mnie po tym, gdy zajrzałem do jednego tłumika. To nie był konkretny egzemplarz od tego samego kolegi, ale coś bardzo podobnego o zbliżonej średnicy. Zamontowana w nim, wydrukowana wkładka "3d" strasznie mnie denerwowała, ponieważ skośne przegrody wyraźnie odchylały lot pocisku. Dlatego wszystko ze środka wyrzuciłem i zamontowałem tam zapasowe przegrody (kupione od naszego kolegi na "zapas") Ale wtedy szybko okazało się, że po pewnym czasie używania z karabinkiem 5,5, przegrody zjeżdżają wszystkie na koniec tłumika...
Teraz w tym drugim tłumiku wypróbowałem inny typ lokówki - taki z rzepem:
Tym razem jednak nie wszystko od razu idealnie pasowało. W pierwszym przypadku było ok 1,5 mm luzu co, w zasadzie dla formalności, wystarczyło skorygować oringiem. W tym wypadku dwie lokówki i jedna przegroda pozostawiła ponad 5 mm luzu...