Witam
Czy warto kupic wiatrowke ktora byla w kolekcji ale nie byla dlugo uzywana.Mogly pasc uszczelki itp?
Czy ten walterek jest bardzo awaryjny?
Walter CP99
Moderatorzy: daras, Hiszpan63, forestkorsze
-
- Ściepnik
- Posty: 2878
- Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany
Nie ma chętnych kompanionów swawolniackich do udzielenia odpowiedzi, więc ja spróbuję . Jeśli określiłeś swoje potrzeby sprzętowe, jako wiatrówkę niezbyt celną, czyli typowego puszkobijca, ale możliwie wiernie odtwarzającą pracę broni palnej, to zapewne dobrze trafisz jeśli cena nie przekroczy połowy ceny sklepowej. Tak zwany Blow Back , który w broni palnej jest naturalnym wykorzystaniem energii gazów prochowych do jej automatycznego przeładowania w wiatrówkach wymaga bardzo skomplikowanego mechanizmu dla jego imitowania. Mechanizm ten, dla ograniczenia kosztów , a tym samym utrzymania akceptowalnej ceny, jest wykonany jako odlewy ze ZnAl-u . To mówi wszystko o jego trwałości. Na ogół jako pierwszy pada Blow Back. Oczywiście, wszystko zależy od intensywności użytkowania. Na szczęście, najczęściej, nie przestaje działać reszta. Uszczelki są dość trwałe, chociaż zdarzało mi się wymieniać uszczelkę "bombiczki". W Walther CP99 jest bardzo dobrze rozwiązany konstrukcyjnie problem zbyt dużego obciążenia tej uszczelki. Docisk jest prawie zawsze zbliżony do założonego przez konstruktora. Przy okazji uwaga dla czytelników postu dotycząca także innych rozwiązań: uszczelka kapsuły powinna być jak najmniej obciążona. Warto dociskać lekko i sprawdzać czy przebijak już otworzył kapsułę oddając pusty pierwszy strzał.
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 2018-04-07, 09:18
- Lokalizacja: Poznan