"Na żywo, ale w studio" - testo polowy, ale w warunkach domowych ;)
Odleglość mierzona, 990 cm.
Tarcza poglądowa:

Tarcza jedynie obrazuje "mniej więcej" wyniki pomiarów, ponieważ odcinki zaznaczane były na szybko, a rolę podkładki pełnił przenośny kulochwyt taktyczny, czyli pudełko po jakimś sprzęcie wypchane warstwami gazet, płytą dvd, itd.
Udział wzięły następujące szkła:
Tasco Silver Antler 3 - 9 x 40 - B, C
Zomz 4x34 - A
allegrowe "tasco" 4 x 20 - D
Vomz 8x56 - E
Hensoldt 2x17 - F
Simmons ProSport 2,5 x 20 - G
Simmons .22 MAG 4 x 32 - H
oraz obecne duchem Tasco T&V 2,5 - 10 x 42
Odcinek D: ~10mm @ 4x
Odcinek F: ~15mm @ 2x
Odcinek G: ~15mm @ 2,5x
Odcinek B: ~19mm @ 3x
Odcinek C: ~19mm @ 8x
Odcinek H: ~30mm @ 4x
Odcinek A: ~39mm @ 4x
Odcinek E: ~50mm @ 8x
Powyższy ranking wyglądałby inaczej, gdybym fizycznie posiadał Tasco T&V, ale ponieważ już nie posiadam, oprę się na tym co zapamiętałem - błąd skrajny to byłoby jakieś 5 mm.
Specjanego omówienia wymaga wynik Hensoldta i chińskiego ołówka 4x20. Zdawałoby się, że biorąc pod uwagę wymiary szkieł, skoro przez chińczyka w sumie nic nie widać, to przez Hensoldta tym bardziej. Jednak nie, ponieważ celownik na czołgi posiada bardzo dużą źrenicę wyjściową (kto przez niego patrzył, wie o co chodzi). Podczas gdy zobaczenie czegokolwiek przez ołówek to naprawdę osiąg.
Chiński "celownik" ma dość dobry wynik. Jednak ten wynik jest spowodowany tym, że ustawienie oka w osi optycznej i wyjście z niej to kwestia dosłownie milimetrów, polecam fotki poglądowe w opisie tegoż - nie wiem, czy udało mi się zrobić chociaż jedno porządne zdjęcie obrazu, a naprawdę się starałem.
Żadna z powyższych lup nie posiada regulacji paralaksy, i nie była fokusowana (przynajmniej nie przeze mnie).