Sołtyska z "mojej" wsi , przyniosła wiatrówkę po mężu . Norconia Germany , jak w tytule , żebym sprawdził czy nadaje się do czegokolwiek . Pomyślałem , że drewno to najpewniej do spalenia , a reszta na złom . Lekki nalot rdzy na oksydzie świadczył o warunkach przechowywania , a luz na kostce i luźne wszystkie śruby , że od zakupu nikt się jej stanem nie zainteresował . Test śrutu , po wyczyszczeniu lufy , pozytywnie zaskoczył . Żadnych zacięć . Stały , lekki opór przepychanego śrutu i nieomal niezauważalne opuszczenie przewodu lufy przez śrut , świadczył o niej obiecująco . Standardowa rozbiórka , usunięcie wewnętrznych gradów cylindra i smarowanie . Niezwykle prymitywny , bezpośredni system spustowy w którym napięty tłok przytrzymywany jest przez spust , niestety nie dał się poprawić . Tym bardziej , ze Norconia jest pozbawiona jakichkolwiek bezpieczników , więc twardość i długa droga spustu są jedynym zabezpieczeniem przed przypadkowym strzałem . Przestrzelanie z przyrządów otwartych i to z KTK , dało bardzo dobre wyniki , toteż założyłem lunetkę i oto wyniki 6 strzałów na ostatniej tarczce . I to pomimo spustu , do którego uruchomienia trzeba naprawdę dużej siły . Jedyny sposób by wykorzystać lufę , to adoptować ją do innego systemu .
Match'owa Norconia Germany
Moderator: Hiszpan63
-
- Ściepnik
- Posty: 2878
- Rejestracja: 2013-11-24, 09:49
- Lokalizacja: Warszawa-Bielany