Michał pisze:
Zasadne jest by drewno "miziać" papierem o jak najwyższej gradacji. 2000 też używałem, ale z olejem.
Po mechanicznym , wstępnym szlifowaniu , przechodzę na ręczne głaskanie z olejowym lubryfikantem . Idzie to bardzo dobrze , a co ciekawsze , niedogłaskane miejsca są dobrze widoczne . Jak się wydaje , olej też w pewnym stopniu podnosi włókna tak jak woda . Polecam tym przede wszystkim , którzy nie mają warunków do szlifowania na sucho . Z olejem , przy odrobinie ostrożności , można całą pracę wykonać w mieszkaniu przed telewizorem .
krzysztof pisze:Jaka bejca? Wodna czy spirytusowa?
Krzysztofie,wszystkie osady i osadki robiłem spirytusową Dragona Heban16,tak jak radziłeś podczas prac przy pierwszej osadzie którą robiłem,moim zdaniem jest to najlepsza bejca jaka może być,nie pozostawia zacieków i świetnie się nakłada i raczej nie będę zmieniał w przyszłości na wodną.
Włodziu,osobiście po każdorazowej zmianie gradacji delikatnie nawilżałem drewno i jak przeschło szlifowałem i tak za każdym razem,po tym zabiegu szlifowania a nastepnie po bejcowaniu osada w dotyku już była gładka jak dupcia niemowlęcia i spokojnie można było kłaść olej bez konieczności kolejnego szlifowania na mokro z dodatkiem oleju.Ja nie był bym sobą gdybym raz jeszcze nie przeszlifował papierkiem 2000 z dodatkiem oleju dla wykończenia i zatykania por w drewnie.W rzeczywistości kolor i faktura jest jeszcze ładniejsza.Praca może żmudna ale efekt naprawdę świetny.
...żeby temat nie umarł to wstawię fotki z postępu dalszych udoskonaleń p10.
Tak wiec ... nowa lufka L&W .22
Reg po poprawkach i określeniu wartości.
Jak na razie to tyle...
Całość nieco później... teraz sprawy zawodowe nie pozwalają na więcej ...
Jako że nie dotarła jeszcze lufka to wstawię niezbyt udane fotki... obiecuję je poprawić i przedstawić w naturalnym świetle !!!
. Idzie to bardzo dobrze , a co ciekawsze , niedogłaskane miejsca są dobrze widoczne . Jak się wydaje , olej też w pewnym stopniu podnosi włókna tak jak woda . Polecam tym przede wszystkim , którzy nie mają warunków do szlifowania na sucho . Z olejem , przy odrobinie ostrożności , można całą pracę wykonać w mieszkaniu przed telewizorem .
