Czyszczenie lufy wyciorem.

[Michał]

"Olejenie" śrutu jest co najmniej bezsensowne,i prowadzi do frustracji użytkownika.

[JesperKyd]

nie ma możliwości, aby (zgodnie z instrukcją) dwie krople dało się równomiernie rozprowadzić w pudełku bez długotrwałego potrząchania pudełkiem, co z kolei może doprowadzić do powyginania śrucin.

Na beżowym jest jeszcze kilka podobnych tematów o różnych czarach voodoo.
I o dziwo w tematach angażują się ludzie, którzy wydawało by się są poważnymi strzelcami.
Tym czasem rozwiązaniem problemów z trafianiem w cel jest po prostu trening i jeszcze raz trening, a nie pomoc sił nieziemskich.
Dla mnie czytanie tego typu pierdół stanowi niezłą rozrywkę.

[Ślubek]

trening i jeszcze raz trening, a nie pomoc sił nieziemskich.

W zakresie wyników, które udaje mi się osiągnąć, masz oczywiście rację.

Jednak tak sobie myślę, że skoro topowi wyczynowcy zatrudniają psychologów, to być może świadomość, że zrobiło się wszystko, co może dać te dodatkowe 0.5 punktu, może im pomóc w osiągnięciu wyników.

Dla mnie jednak różnica między mytym śrutem a takim z pudełka polega jedynie na tym, że tym pierwszym nie pobrudzę sobie paluchów. :^) Tylko że śrutu, który trzeba by myć, aby sobie nie upaprać paluchów, drugi raz bym nie kupił.

[erli]

Tak jak napisałem - koncepcja olejenia śrutu ma dla mnie sens ale nie wiem - i szczerze powiedziawszy nie wydaje mi się aby znacząco - poprawiał osiągi strzelania. Ma dla mnie sens z kilku powodów m.in.
a) śrut w oleju nie zacznie korodować/utleniać się tak szybko jak bez - czyli funkcja konserwująca która ma sens gdy np. tak jak ja planuję w tej chwili chcę wydać parę groszy na jakieś 5k śrutu którego wystrzelanie jednak trochę mi zajmie
b) olejowany śrut przechodzący przez lufę teoretycznie powinien robić to "lepiej" - jak już wspomniałem nie wiem jaki jest wpływ na prędkość wylotową ale może
Co do lunety drogi kolego to sam szukam i pytam, i łażę po sklepach myśliwskich i z wiatrówkami i do 200 pln lub trochę powyżej za lunetę która prawdopodobnie Ci wytrzyma odrzut to absolutnym minimum jest:
Point Precision 4x32
ale bardziej polecany jest - i moim zdaniem logicznie - trochę droższy - Point Precision 4x32AO - czyli z korekcją paralaksy
- Point Precision 3-9x40 AO - ze zmiennym zoomem ale tu myślę sobie że im bardziej skomplikowana budowa tym więcej się może spieprzyć więc jeśli nie potrzebujesz zmiennego powiększenia to go nie bierz

[Rlyeh]

b) olejowany śrut przechodzący przez lufę teoretycznie powinien robić to "lepiej" - jak już wspomniałem nie wiem jaki jest wpływ na prędkość wylotową ale może

http://nasze-wiatrowki.pl/viewtopic.php?t=1385

[Michał]

Oj Kolego,zadanie domowe odrobiłeś na co najmnej tróję.Śrut naoliwiony w tym "ustrojstwie" jak i innym jest "nieobliczalny" mało celny i krótko mówiąc do du....
Następna sprawa jest obcowanie ze sklepami myśliwskimi ! co nie zawsze idzie w parze z wymaganiami naszymi,między innymi jeśli chodzi o optykę gdzie działają zupełnie inne "siły" niż w wiatrówkach ! Daj sobie powiedzieć że Busznel,Doc,Lapek, dadzą radę na takim sprzęcie,a jeśli będzie posadzony na montażu Dampa to będzie cyc malina.

[erli]

Ależ panowie... ja nie bronię olejenia śruto i mówienia że osiągi są ileśtam procent lepsze - jakoś nie bawi mnie masturbowanie się nad tym czyja wiatrówka potrafi przebić jak grubą deskę - za stary jestem żeby mnie to bawiło. Jednak tak jak napisałem ... olej w śrucie z przyczyn chociazby konserwacyjnych raczej ma sens. Drugą sprawą jest to że nikt nie mówi że trzeba nie wiadomo ile tego lać a żeby dizlowało jednak musi trochę tego oleju być więc też nie przesadzajmy.

No nic ... kolega pytał o poradę - każdy z nasz powiedział kilka słów na temat wyciorów i ogólnej pielęgnacji wiatrówki, a teraz pyta o optykę i myślę że zamiast przepychać się czy Napier albo inny podobny pomaga w strzelaniu ( osobiście myślę że w celu zabezpieczenia na długie miesiące śrutu nie trzeba wydawać kasy na jakieś Napiery ale można wykorzystac dowolny olej który nie utlenia się i nie zmienia swoich właściwości z czasem) czy nie to lepiej pomóżmy mu w wyborze optyki.

[Filo]

można wykorzystac dowolny olej który nie utlenia się i nie zmienia swoich właściwości z czasem)

Dokładnie tak . 80 % środków na zmarszczki usuwa przede wszystkim gotówkę z portfela .

[Michał]

Jednak tak jak napisałem ... olej w śrucie z przyczyn chociazby konserwacyjnych raczej ma sens.

Tu akurat nie ma żadnego znaczenia,bardziej przeszkadza niż "leczy" niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę.

[erli]

Michał - nie przepychajmy się ... tak jak powiedziałem ... oliwienie ma dla mnie sens przy przechowyawaniu... a przecież zawsze po 1-2 latach w oleju można paczkę śrutu wyjąć przetrzeć/przemyć i git malyna ... wszyscy są zadowoleni. Co to mocno naoliwionych śrutów to oczywiste że będą nieprzewidywalne ale nie mówimy to o laniu tyle żeby dizlowało. No nie ważne... mój błąd... myślę że ten temat już możemy zamknąć ... ja powiedziałem swoje i myślę że wystarczająco uzasadniłem swoją opinię i Wy również - teraz pozwólmy autorowi wątku podjąć osobiście decyzję.
Co do lunet oczywiście że masz rację DOC, Bushnell - doskonałe narzędzia celownicze, al autor wspomniał o limicie pieniężnym 200 pln więc brałem tylko ten faktor pod uwagę ustalając urządzenie celownicze minimum które da mu jako taką gwarancję że po wystrzelaniu paczki śrutu - albo i mniej - mu się lupka posypie.

A co do sklepów mysliwskich czy innych to tak jak wszędzie ... jeden poleci ci wyciory - i tu wyciory poleca wielu właścicieli sklepów z wiatrówkami - oczywiście wiemy dlaczego - bo chcą sprzedać, polecają to również niektórzy własciciele wiatrówek... inni - w tym ja całkowicie potępiają. Dlatego też nie widzę niczego złego w rozmowach z ludźmi ze sklepów myśliwskich ( w których większości sprzedaje się również wiatrówki), sklepów z wiatrówkami, forów internetowych polskich i anglojęzycznych, blogów, stron i serwisów... jak już napisałem gdzieś wcześniej - czerp wiedze z jak największej ilości źródeł a potem i tak podejmij swoją decyzję bo to Twój wybór i ty będziesz żył z jego konsekwencjami.
Dokładnie z tego samego powodu gdy dzieje się coś ważnego na świecie nie siedzę i nie oglądam tylko TVP Info czy innego TVN24 ale sprawdzam informację na TVP Info/TVN24, TV Republika, CNN, BBC, Fox News, Al Jazeraa i Russia Today ... słuchając tylko jednego z tych źródeł nie robimy nic innego jak poddajemy się manipulacji ....

[Michał]

Ale kto tyle śrut trzyma w oleju !!! matko to jest forum wiatrówkowe a nie DESA !
Ale fakt nasmarowany wchodzi łatwiej ...

[erli]

A Ty dalej trzymasz się tego oleju jak piany płotu... naprawdę... zakończmy bo kolega myślę że sobie sam wnioski wyciągnie. Ale skoro już pytasz kto to
Np. ktoś kto chce - oczywiście po testach - dobrany dobry śrut kupić sobie w ilości i cenie hurtowej aby "nigdy nie zabrakło" i aby było taniej.
A teraz o lunetach tylko merytorycznie a nie tylko po to żeby się nie zgodzić. Kolega zadający pytanie myślę że z chęcią posłucha od Ciebie kilku propozycji konkretnych modeli, konkretnych lupek w budżecie jaki posiada które posłuża mu jednak jakiś czas i się nie rozpadną.

A o nie wiem co to jest DESA. Jedyna DESA jaką znam - jeszcze z czasów studiów to Dzieła Sztuki i Antyki - kiedyś państwowa instytucja a teraz to w sumie dom aukcyjny z dziełami sztuki

[maximus]

Jesli chcesz wydac 200 na lupe to jedynym słusznym wyjściem jest dolozenie paru złotych i kupno doca nowego lub używanego.

[erli]

Maximus - taki wybór ma się zawsze... w sumie to za każdym razem gdy ktoś pyta to otrzymuje taką odpowiedź
- chcesz kupić chińszczyznę B-3 - mówią dozbieraj i kup może i chińskiego ale chociażby najtańszego crosmana - tu akurat 100% racji bo te chińskie wyroby wiatrówkopodobne za około 100-150 pln bardziej się nadają do rzucania nimi niż do strzelania z nich
- ktoś chce kupić crosmana słyszy żeby dozbierał i kupił air mastera
- chce kupić airmastera - dozbieraj do hatsana.
- masz te 500-60 na hatsana - dozbieraj do Slavii albo innego Weihraucha
- itd aż dojedziemy bardzo szybko do sum rzędu 10k za karabinek a po jgo zakupie okaże się że jednak strzelanie nie jest dla Ciebie i wiatrówka będzie sie kurzyła w piwnicy.
I to samo dotyczy lunet ... myślę że warto powiedzieć co jednak da się kupić w podanej cenie wyjaśniając jednocześnie jakie plusy i jakie minusy ma dany sprzęt oraz na jakie ustępstwa musiał pójść producent który dał tak niską cenę.

A swoją drogą drogi autorze głównego pytania jak mniemam pisząc że jesteś ze Skatżyska miałeś na myśli Skarżysko ... jeśli tak to daj znać może na PW to spotkamy się gdzieś w połowie drogi między Skarżyskiem a Radomiem i postrzelamy.

[Hiszpan63]

I to samo dotyczy lunet .

... nie opowiadaj głupot , bo jeszcze ktoś przeczyta i uwierzy . A potem płacz , frustracja i złość z wyrzuconych pieniędzy . Jest pewien zakres cenowy , a także kilka konkretnych modeli różnych marek celowników , które teoretycznie wytrzymują na Hatsanach . I nikt nie powiedział , że ma być tanio . Celownik na sprężynę ma być stosunkowo pancerny , z dobrą (czyt. wytrzymałą ) mechaniką wieżyczek , a docelowo z dobrym serwisem i gwarancją . Niestety nie ma takich do 200 zł ... niestety . Nie wszystkie celowniki Point Precision spełniaja takie wymagania ... akurat z tańszych, 6x40 oraz 3-9x40 miały największy odsetek awaryjności i reklamacji . Najbardziej pancerna była 3-12x42 AO ....

Potem , to już DOC , Bushnelle , w sumie z tańszych Leapersy i Kandary . Za 250-300 da się upolować używkę , czasem z montażem .