Problem z zaświadczeniem do 17J
Moderator: Hiszpan63
-
- Posty: 2095
- Rejestracja: 2007-10-02, 18:56
- Lokalizacja: z powrotem
-
- Posty: 45
- Rejestracja: 2008-01-12, 11:03
- Lokalizacja: lubelskie
Czyli jednak sąsiedzi .
Prawdę mówiąc też "jadę po bandzie" mimo, że mam półhektarową działkę za miastem, to strzelam codziennie w domu.
Tzn. jeśli chcę na 20 m, to otwieram okienko w piwnicy, kulochwyt przy ogrodzeniu (za ogrodzeniem paskudna ściana komórki paskudnego sąsiada).
Mnie nie widać, ale słychać: pac, pac. Jak idę z wiatrówką w futerale do samochodu, to sąsiedzi patrzą się jakoś dziwnie .
Pewnie kiedyś któryś spyta: Panie, a co to tak stuka? I co Pan tak chowa w tej dużej walizce.
Na wszelki wypadek mam w futerale klucz ampulowy, by wrazie czego przynajmniej odkręcić lunetę i montaż.
Prawdę mówiąc też "jadę po bandzie" mimo, że mam półhektarową działkę za miastem, to strzelam codziennie w domu.
Tzn. jeśli chcę na 20 m, to otwieram okienko w piwnicy, kulochwyt przy ogrodzeniu (za ogrodzeniem paskudna ściana komórki paskudnego sąsiada).
Mnie nie widać, ale słychać: pac, pac. Jak idę z wiatrówką w futerale do samochodu, to sąsiedzi patrzą się jakoś dziwnie .
Pewnie kiedyś któryś spyta: Panie, a co to tak stuka? I co Pan tak chowa w tej dużej walizce.
Na wszelki wypadek mam w futerale klucz ampulowy, by wrazie czego przynajmniej odkręcić lunetę i montaż.
Pozdrawiam
A.
A.
-
- Posty: 258
- Rejestracja: 2007-11-14, 17:27
- Lokalizacja: Ostrołęka
-
- Posty: 608
- Rejestracja: 2007-10-08, 11:07
- Lokalizacja: Olsztyn
-
- Posty: 258
- Rejestracja: 2007-11-14, 17:27
- Lokalizacja: Ostrołęka
Polskie realia..onichimor pisze:Eeeech... kombinować człowiek musi jak za Niemca, a przecież to wszystko legalne...
Ile czasu zajowałby pomiar na komisariacie, 5-10 minut?? Po co więc zabierać sprzęt na tyle czasu, czy nie możnaby robić tego od ręki?
Niby ustawa jest, a osoby takie jak AK są zmuszane do biegania po sądach za posiadanie legalnych wiatrówek.
Miłek z ekipa tyle czasu starają się uporządkować te niejasności.
To nie tak powinno funkcjonować prawo w państwie..
-
- Posty: 576
- Rejestracja: 2007-10-05, 15:01
- Lokalizacja: tuszyn
A jak prawo ma sie domnie ?
jestem niepełnoletni ( 16 lat ) , ale żadna z moich wiatrówek nie podlega pod ustawę o broni
Strzelam na podwórku - jego położenie jest trochę niefartowne z 2 stron mam "gołębiarzy" Co wyjdę postrzelać zaraz z domu wyskakują i mnie obserwują Choć jeszcze nie miałem wizyt Policji
jestem niepełnoletni ( 16 lat ) , ale żadna z moich wiatrówek nie podlega pod ustawę o broni
Strzelam na podwórku - jego położenie jest trochę niefartowne z 2 stron mam "gołębiarzy" Co wyjdę postrzelać zaraz z domu wyskakują i mnie obserwują Choć jeszcze nie miałem wizyt Policji
Lgm2 + Doc
-
- Posty: 258
- Rejestracja: 2007-11-14, 17:27
- Lokalizacja: Ostrołęka
Nasze prawo ma się po prostu do tego nijak. Jest tak niejasno i ogólniko napiasane, że ma wiele luk. Skoro urządzenie do 17 Juli nie jest bronią, to można uważać je za tak samo niebezpieczne jak pistolet na plastkiowe kulki z bazaru. Za pomocą prostego wzoru fizycznego można obliczyć, że 17 Juli to energia jaką kilkuletni chłopiec może przekroczyć rzucając niedużym kamieniem. Zresztą w ustawie nie jest nic napisane o minimalnym wieku, a tym bardziej o pełnoletności - to wymysł sprzedawców. Strzelając limitową wiatrówką na własnym terenie przy trosce o to, żeby śrut nie opuszczał terenu podwórka nie łamiesz żadnego artykułukrystian pisze:A jak prawo ma sie domnie ?
jestem niepełnoletni ( 16 lat ) , ale żadna z moich wiatrówek nie podlega pod ustawę o broni
-
- -#Złoty Dobromir
- Posty: 5295
- Rejestracja: 2007-10-01, 22:04
- Lokalizacja: Swarzędz
-
- Posty: 258
- Rejestracja: 2007-11-14, 17:27
- Lokalizacja: Ostrołęka
-
- Posty: 1197
- Rejestracja: 2007-10-06, 17:12
- Lokalizacja: Józefów
-
- Ściepnik
- Posty: 340
- Rejestracja: 2007-11-07, 14:26
- Lokalizacja: Miechów
Ja kupowałem w sklepie myśliwskim. Poprosili o dowód, ale nie miałem. Wystarczyło prawo jazdy i ustnie podany numer dowodu. Sprzedawca wiedział że nie powinien mnie o to pytać i nie krył zażenowania. Powiedział coś w stylu: wie pan, nam policja kontroluje papiery, wolelibyśmy nie mieć kłopotu.
To była prośba, nie żądanie. Rozbroiło mnie to kompletnie.
To była prośba, nie żądanie. Rozbroiło mnie to kompletnie.
Wiatrówki różne
-
- Posty: 25
- Rejestracja: 2009-05-24, 21:09
- Lokalizacja: stąd