Co zrobić żeby Hatsan strzelał jak Chinka?
Moderatorzy: daras, Hiszpan63, forestkorsze
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 2012-09-29, 13:24
- Lokalizacja: Lubelskie
Co zrobić żeby Hatsan strzelał jak Chinka?
Pierwsza moja wiatrówka to było chińskie badziewie, ale w kapsel z dziesięciu metrów trafiało zawsze, póki się nie popsuło. Hatsan nie trafia i nie wiem dlaczego.
Hatsan MOD. 80, kupiony używany. Rozebrałem, przesmarowałem, dorobiłem prowadnicę, naprawiłem przyżądy celownicze, zrobiłem koronę itp. Sieje i tyle. Rozrzut prawie wielkości paczki śrutu, niektóre śruty trafiają bokiem, bez sensu.
Przyznam się uczciwie, że wiatrówki to nie jest moja główna pasja życiowa i o ile uzyskanie nieidiotycznej powtarzalności wymaga jakichś strasznych nakładów czy o wiele więcej roboty niż włożyłem do tej pory, to chyba sobie odpuszczę. Chciałbym o w miarę możliwości szczerą odpowiedź skąd się ten durny rozrzut bierze? (Strzelać raczej umiem, nie daję się kopać, no i z chinki trafiałem.)
Nie potrzebuję cudów, byle trafiało w kapsel z dziesięciu metrów z taniego śrutu.
Pozdrawiam.
Hatsan MOD. 80, kupiony używany. Rozebrałem, przesmarowałem, dorobiłem prowadnicę, naprawiłem przyżądy celownicze, zrobiłem koronę itp. Sieje i tyle. Rozrzut prawie wielkości paczki śrutu, niektóre śruty trafiają bokiem, bez sensu.
Przyznam się uczciwie, że wiatrówki to nie jest moja główna pasja życiowa i o ile uzyskanie nieidiotycznej powtarzalności wymaga jakichś strasznych nakładów czy o wiele więcej roboty niż włożyłem do tej pory, to chyba sobie odpuszczę. Chciałbym o w miarę możliwości szczerą odpowiedź skąd się ten durny rozrzut bierze? (Strzelać raczej umiem, nie daję się kopać, no i z chinki trafiałem.)
Nie potrzebuję cudów, byle trafiało w kapsel z dziesięciu metrów z taniego śrutu.
Pozdrawiam.
-
- -#Złoty Dobromir
- Posty: 5296
- Rejestracja: 2007-10-01, 22:04
- Lokalizacja: Swarzędz
-
- Posty: 484
- Rejestracja: 2010-07-25, 21:01
- Lokalizacja: Stare Babice
Może ten tani srut wyjątkowo nie zasmakował twojemu Hatsanowi? Tym bardziej że piszeszbakters pisze:byle trafiało w kapsel z dziesięciu metrów z taniego śrutu
Kup paczkę lepszego śrutu i zobacz na ile się poprawi celność . Jeśli nie chcesz wydawac dużo na śrut to polecam KTK lub crosman pointed.bakters pisze:niektóre śruty trafiają bokiem, bez sensu
Bycie nieuzbrojonym pociąga za sobą wiele złych rzeczy, w tym powszechna pogardę - Niccolo Machiavelli
Było lub jest:
Lider B1, Hatsan85,Hatsan90,Slavia634,Hw95,Diana34, Slavia630, BMK19,Slavia 630, Hw30mII
Było lub jest:
Lider B1, Hatsan85,Hatsan90,Slavia634,Hw95,Diana34, Slavia630, BMK19,Slavia 630, Hw30mII
-
- Posty: 6035
- Rejestracja: 2007-11-06, 19:44
- Lokalizacja: z Mokotowa
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 2012-09-29, 13:24
- Lokalizacja: Lubelskie
Póki co, niczego nie udało mi się zauważyć. Poza tym, że 'gwint" jest dość płytki, ale taki sam na całej długości.daras pisze:obejrzyj dokładnie przewód lufy czy nie ma zadziorów,
Zrobienie przyzwoitego zdjęcia korony to trochę ponad moje możliwości fotograficzne. Zadziorów na pewno nie ma. Zaraz po zakończeniu roboty zostawał mi jeden włosek z wacika, ale usunąłem rulonem z papieru wodnego. Korona się świeci, może nie idealne lustro, ale się błyszczy. Pod lupą nie jestem w stanie zauważyć żadnych nieregularności. Moim zdaniem nie w tym problem...jeśli możesz zrób zdjęcie korony. Sprawdź jeszcze czy po zrobieniu korony nie zostały Ci zadziory.
-
- Posty: 2667
- Rejestracja: 2008-07-07, 11:34
- Lokalizacja: Przemyśl/Żurawica
Sprawdz czy nie masz luzu kostki lufy w szczekach cylindra , moze masz poluzowaną śrubę która ją mocuje i stad siewnik.bakters pisze: Moim zdaniem nie w tym problem...
pozdrawiam Janusz
Crosman C1K77+PP 4x32 AO - Iż-38 klasic. B2 po remoncie i ma się dobrze
Nowy nabytek TYTAN GS-750 + Kandar 3-9x40
Crosman C1K77+PP 4x32 AO - Iż-38 klasic. B2 po remoncie i ma się dobrze
Nowy nabytek TYTAN GS-750 + Kandar 3-9x40
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 2012-09-29, 13:24
- Lokalizacja: Lubelskie
Może, trudno mi się wypowiadać, bo fachowcem nie jestem, ale jakoś wątpię. Zadziorow nie ma, korona ma kształt regularnego koła i się błyszczy. Poza tym nic się nie zmieniło jeśli chodzi o celność. Gdybym popsuł, powinna się pogorszyć; dobrze myślę? (Próbowałem co to zmienia w trakcie roboty i jak były zadziory, to faktycznie jakby coś było gorzej, ale nawet to nie było tak zupełnie oczywiste.) Na mój gust, coś innego jest zepsute...green_thunder pisze:...tak, ja też dwa, czy trzy razy "zrobiłem koronę", która nawet beretem nie była...dopiero poprawki u fachowców w cekausie podratowały sprawę...bakters pisze:zrobiłem koronę
Spróbuję. Ale jaby było dwa razy lepiej, to dalej trochę bez sensu, nie? 15 minut rozrzutu? To jest akceptowalny wynik dla Hatsana?no i ten tani śrut nie pomaga, tani i dobry, to jak w poście Darka. (12 do 16,50 zł 4,5 mm)
Tak na moje odczucie, to w mojej pukawce odrzut jest niepowtarzalny. Czasami jest lżejszy, a czasami mocniejszy, a przynajmniej tak mi siię wydaje. Co może być tego przyczyną? Sprężyna się skręca? Zowalizowany cylinder? Wyrobiona uszczelka?
Może jest coś oczywistego, o czym nie mam pojęcia?
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 2012-09-29, 13:24
- Lokalizacja: Lubelskie
Przyjrzałem się temu jeszcze raz i są takie poprzeczne bruzdki z jednej strony. Gwint w ogóle nie dochodzi do korony, tylko kończy się wcześniej i pewnie stąd przyzerowy wpływ korony na powtarzalność, dobrze myślę?daras pisze:obejrzyj dokładnie przewód lufy czy nie ma zadziorów
A jeśli te bruzdy są problemem, to lufę trzeba uciąć? Da się wtedy zachować otwarte przyżądy celownicze? Bo luneta raczej nie ma sensu przy tym kopie. Luneta z chinki nie wytrzymała nawet pół paczki śrutu i zaczęła gubić zero po każdym strzale...
Jak by nie było, już dziękuję za pomoc. Normalnie zacząłem się gubić, bo nic nie miało sensu. ;-) Teraz przynajmniej coś się trzyma kupy.
-
- Posty: 2667
- Rejestracja: 2008-07-07, 11:34
- Lokalizacja: Przemyśl/Żurawica
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 2012-09-29, 13:24
- Lokalizacja: Lubelskie
-
- Ściepnik
- Posty: 1288
- Rejestracja: 2008-05-28, 14:18
- Lokalizacja: okolice W-wy
Ludzie mają lunety na Hatsanach i jakoś im wytrzymują.
Na podstawie opisu trudno prawidłowo doradzić, z reguły porady są standardowe - to co prawie zawsze trzeba zrobić, czy wskazanie najbardziej typowych wad, niedoróbek danego modelu.
Z tego co napisałeś wynika, że coś z lufą może być nie tak, ale bez dobrego zdjęcia chyba nikt tego nie oceni.
To co piszesz o kopie też jest zastanawiające, bo może jednak wierzganie karabinka jest przyczyną takiego rozrzutu.
edyta
Sprytne sposoby - 1)uciąć i zrobić mocowanie muszki, 2) rozwiercić wylot lufy jeszcze bardziej i zrobić koronę w środku.
W obu sposobach potrzebny jest dobry majster z dostępem do odpowiedniego sprzętu.
Ewentualnie poszukać drugiej lufy.
Na podstawie opisu trudno prawidłowo doradzić, z reguły porady są standardowe - to co prawie zawsze trzeba zrobić, czy wskazanie najbardziej typowych wad, niedoróbek danego modelu.
Z tego co napisałeś wynika, że coś z lufą może być nie tak, ale bez dobrego zdjęcia chyba nikt tego nie oceni.
To co piszesz o kopie też jest zastanawiające, bo może jednak wierzganie karabinka jest przyczyną takiego rozrzutu.
edyta
Sprytne sposoby - 1)uciąć i zrobić mocowanie muszki, 2) rozwiercić wylot lufy jeszcze bardziej i zrobić koronę w środku.
W obu sposobach potrzebny jest dobry majster z dostępem do odpowiedniego sprzętu.
Ewentualnie poszukać drugiej lufy.
-
- -#Złoty Dobromir
- Posty: 5296
- Rejestracja: 2007-10-01, 22:04
- Lokalizacja: Swarzędz
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 2012-09-29, 13:24
- Lokalizacja: Lubelskie
Mam jakiś tam plan i w razie gdybym chciał zrobić coś wyjątkowo durnego, uprzejmie proszę, żeby mnie ktoś strzelił po łapach. ;-)
Lufę najłatwiej byłoby mi uciąć tuż za przetoczeniem pod muszkę, bo mogę ewentualne niedokładności wyrównać mając owo przetoczenie za wzór. Zakładam, że ono jest zrobione dobrze, więc jak utnę i przeszlifuję do niego, to będę miał lufę uciętą prostopadle do przelotu.
Niby wiem, że przelot nie idzie równo w środku, ale to raptem ze trzy centymetry, więc odchyłka nie powinna być duża.
Muszkę przerobiłem już z chinki. Da się założyć na uciętą lufę.
A z tym wierzganiem to może być tak, że w ostateczności nie dałem podkładek między sprężyną a prowadnicą. Nie pamiętam dobrze, bo robiłem to parę miesięcy temu, ale może i w końcu je wyjąłem, żeby zmniejszyć napięcie wstępne sprężyny. Moim zdaniem w przypadku metalowej prowadnicy nie powinny być konieczne, ale dla pewności mogę jakieś założyć.
Czyli reasumując, planuję uciąć lufę ręcznie, wyrównać pod oryginalne przetoczenie pod muszkę, zrobić koronę, a przerobioną z chinki muszkę wsadzić na wierzch.
Lufę najłatwiej byłoby mi uciąć tuż za przetoczeniem pod muszkę, bo mogę ewentualne niedokładności wyrównać mając owo przetoczenie za wzór. Zakładam, że ono jest zrobione dobrze, więc jak utnę i przeszlifuję do niego, to będę miał lufę uciętą prostopadle do przelotu.
Niby wiem, że przelot nie idzie równo w środku, ale to raptem ze trzy centymetry, więc odchyłka nie powinna być duża.
Muszkę przerobiłem już z chinki. Da się założyć na uciętą lufę.
A z tym wierzganiem to może być tak, że w ostateczności nie dałem podkładek między sprężyną a prowadnicą. Nie pamiętam dobrze, bo robiłem to parę miesięcy temu, ale może i w końcu je wyjąłem, żeby zmniejszyć napięcie wstępne sprężyny. Moim zdaniem w przypadku metalowej prowadnicy nie powinny być konieczne, ale dla pewności mogę jakieś założyć.
Czyli reasumując, planuję uciąć lufę ręcznie, wyrównać pod oryginalne przetoczenie pod muszkę, zrobić koronę, a przerobioną z chinki muszkę wsadzić na wierzch.
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 2012-09-29, 13:24
- Lokalizacja: Lubelskie
Za ciasna to nie jest, ale może być za długa. Hmm. Z tego co pamiętam, niewiele tam luzu zostawało i może się jakoś niepowtarzalnie zacinać. Przyjrzę się temu. Dzięki za sugestię.daras pisze:Jeszcze jedno, bo lufa do ucinki to wiadomo, jednak piszesz że masz niepowtarzalny odrzut i jeśli Ty go czujesz to naprawdę musi mieć duży wpływ na rozrzut śrutu. Powodem tego może być za ciasno spasowana prowadnica sprężyny.
-
- Ściepnik
- Posty: 1288
- Rejestracja: 2008-05-28, 14:18
- Lokalizacja: okolice W-wy
Ja bym się bał. Ci co ucięli niejedną lufę twierdzą, że ciąć trzeba prostopadle do przewodu lufy, przetoczenie nie musi się z tym pokrywać. Skrócenie i koronowanie lufy kosztuje 50zł (lub w tych okolicach), wprawdzie dochodzi koszt wysyłek, ale może znajdziesz kogoś w okolicy. Choć jeśli się nie boisz, to... lufa dość długa, chlastając ją po centymetrze, za którymś razem może się udać.
Nad opanowaniem odrzutu warto popracować, polecam "test śruta" na szynie montażowej, lub wieżyczce lunety stawia się śrut, w przyzwoicie pracującym karabinku sprężynowym nie powinien spaść w czasie strzału.

Nad opanowaniem odrzutu warto popracować, polecam "test śruta" na szynie montażowej, lub wieżyczce lunety stawia się śrut, w przyzwoicie pracującym karabinku sprężynowym nie powinien spaść w czasie strzału.