
Jak w temacie, odkupiłem Łucznika na miejskim złomowisku. I to był czysty przypadek, bo pojechałem po kawałek pręta i znalazłem takie coś:
http://www.fotosik.pl/u/donkihot/album/1171467
Nie miałem nawet pojęcia w jakim jest stanie ale zanim zdążyłem napiąć sprężynę podszedł do mnie placowy i chciał mi zabrać znalezisko (typek sam chciał się nim zaopiekować) ale ja znam właściciela i powiedziałem że nie oddam bo chcę to odkupić. O jaką miał minę jak ja podałem rękę właścicielowi owego złomowiska (troszkę się znamy) i w czterech zdaniach ustaliliśmy cenę na 30 zł.
Tak więc stałem się dumnym posiadaczem kawałka złomu lub jak kto woli historii.

Po wyjściu ze złomowiska podkusiło mnie żeby sprawdzić czy da się naciągnąć sprężynę, i o dziwo bez problemu oddała strzał. Słabowity taki, ledwo śrut wyleciał z lufy ale to zawsze coś (tak sobie pomyślałem)
Z wierzchu wygląda nie najlepiej, ale po rozbiórce zero rdzy w środku. Wszystkie bebechy zasmarowane i bez żadnych luzów czy też nadmiernego zużycia.
Niestety nie ominęło go wiejskie strzelanie, bo z dna cylindra wypadły 3 powyginane gwoździe

no i uszczelka tłoka pokiereszowana, nie obędzie się też bez wymiany sprężyny (ale to mały problem, bo na A..ro jest tego pod dostatkiem)
Martwi mnie że osada jest pęknięta i kawałek brakuje ( z lewej strony w zdłuż górnrj krawędzi tej obejmującej system) no i największa bolączka to brak muszki i tu mam wielką prośbę do Was: jeżeli w czyjeś szufladzie leży nie potrzebna a z tego co wyczytałem to pasuje od pistoletu wz.70 to ja bardzo chętnie odkupię. Pomóżcie skompletować dziadunia.
I jeszcze jedno, szukałem w necie jak odcyfrować datę produkcji ale mój ma takie oznaczenia że nie mogłem znaleźć?
renowacją zajmę się pewnie dopiero w długie zimowe wieczory i oczywiście zrobię małą fotorelację.
Tymczasem pozdrawiam i jeszcze raz proszę o pomoc.