Pewną modyfikacją w stosunku do Williamsa jest moduł w regulacji lewo-prawo z dwoma otworami gwintowanymi M3, który będzie pozwalał na prosty montaż dowolnego typu szczerbinki. Na razie jest zamontowana w celach testowych ordynarna blaszka alu 0.2mm wycięta nożyczkami i przymocowana na jednej śrubce M3. Oczywiście jest to tylko tymczasowe rozwiązanie ale pokazujące jak łatwo można wymienić szczerbinkę nawet na zrobioną za pomocą nożyczek w 3 minuty

Pokrętła zrobione z kawałków mosiądzu spisanych już na straty. Docelowo będą krótsze, grubsze i prawdopodobnie z alu, chodź mosiądzu też nie wykluczam.
Nie ustrzegłem się też chorób wieku dziecięcego, jak to bywa przy pierwszej sztuce. Szyna góra dół ma minimalny luz więc chodzi na dole luźno, a na górze ciężej. Blokada osi góra-dół odbywa się małą srubką dociskową M3 znajdującą się na środku szyny, inaczej niż w Williamsie - mniej wyszukanie ale równie skutecznie.
Całość na razie pomalowana jest ordynarnie podkładem i czarnym akrylem. Wygląda nawet znośnie ale pewnie będzie się z czasem łuszczyło. O wiele lepszy byłby proszek, a szczytem moich marzeń w tej kwestii byłoby anodowanie. Nie zmieniałoby ono wymiarów prowadnic etc oraz najładniej wygląda. Na razie jednak nie zalezało mi na finezji tylko na sprawdzeniu siebie i tego czy mi się uda ugryźć temat, na który już od dawna miałem chrapkę.
A oto moje wypociny. Jeszcze topornie i z elementami szpecącymi jak kawał blaszki zamiast szczerbinki i długa śruba wydziergana narzynką M4. Ocenę pozostawiam Wam:



















W wolnych chwilach postaram się uleczyć szczerbinkę z chorób, które wymieniłem oraz przygotować ją do anodowania co pozwoli uzyskać stabilność wymiarów i piękne wykończenie na jakie już taki kawał alu zasługuje
