Myślę że kwestię ProSporta mamy już załatwioną - Natalia postrzelała i zrezygnowała. Teraz bardziej pasowałby temat "wybór odpowiedniego karabinka", prawda? Jako że byłem obecny przy strzelaniu i wymieniliśmy sporo spostrzeżeń i opinii n/t karabinków, nadal będę obstawał przy PCP - zaproponowałem AA s400 bo jest lekka i celna. Zapraszam na strzelnicę, postrzelasz i zobaczysz sama (tak jak ostatnio), to chyba najlepsza alternatywa przy wyborze. Tym bardziej, że jest taki sprzęt "na stanie" u jednego z kolegów.
Z s400 (lub 410) da się celnie strzelać (zobacz na stronie PFTA ilu ludzi używa go na zawodach), cena jest przystępna (używka), no i jest to b.popularny karabinek - zawsze uda Ci się odsprzedać, lub naprawić jeśli zajdzie taka potrzeba.
Natalio, przemyśl sobie wszystko, przymierz się i pytaj w razie wątpliwości. Na pewno ludzie których poznałaś w piątek pomogą Ci swoją radą.
Stawianie QB 78 w rządku do wyboru z Prosportem, AA 400 czy HW 30 to jednak lekka pomyłka. Qbetka to fajny karabinek, wart 300 zł i ani złotówki więcej. Jak się ma szczęście i trafi dobry egzemplarz, to i się celnie postrzela nawet na 40-50 metrów. Ale z setki lub więcej które przez moje ręce przeszły, jedna miała naprawdę dobra lufę, kilka było znośnych. Reszta nadaje się do rekreacji, ale nie zadowoli bardziej wymagającego strzelca.
HW 30 to ok 8-9 J - w tym zakresie energetycznym jest przyjemna, ale to ogranicza ją do strzelania w okolicy 30 metrów - 50 jest już sporym wyzwaniem, da się, ale na pewno nie tak przyjemnie jak z okołolimitowych wiatrówek.
AA 400 jest uznanym koniem roboczym zawodów HFT - i jak Nettle ma chęć postrzelać bardziej profesjonalnie, to powinna właśnie od niego zacząć.
Popieram decyzję co S400 tylko posiadanie PCP wiąże sie z targaniem butli a do tego przydalby się samochód - pytanie czy koleżanka jest zmotoryzowana.
HW-30 jak najbardziej. Maximmus trafil w samo sedno - wystarczy polozyć HW obok Slavii i caly mit, ze to karabinek dla dzieci pryska jak bańka mydlana. Ja w każdym razie mam 185 cm wzrostu i spore łapki a strzelało mi sie z hawusi idealnie
miki pisze:Stawianie QB 78 w rządku do wyboru z Prosportem, AA 400 czy HW 30 to jednak lekka pomyłka
Oczywiście masz rację. To była "propozycja" mająca na celu rozładowanie atmosfery,bo kilka postów wcześniej już "szło na noże"
A poza tym wszystkie Janusze tak mają QB i długo...długo nic
januszrg nie przesadzaj z tymi nożami, atmosfera wcale nie była napięta. Cos przeczulony jesteś. Myślę że Janusz FWB zgodzi sie ze mną. W końcu jesteśmy facetami nie a nie ciotami.
maximus pisze:januszrg nie przesadzaj z tymi nożami, atmosfera wcale nie była napięta. Cos przeczulony jesteś. Myślę że Janusz FWB zgodzi sie ze mną. W końcu jesteśmy facetami nie a nie ciotami.
Widzę,że poczucie humoru jest dla niektórych pojęciem nieznanym,więc powstrzymam się od dalszych postów.
Życzę owocnej,wyłącznie merytorycznej dyskusji.
januszrg pisze:
Sławku,brawo za decyzję. Bo ta wymiana zdań robiła się powoli żałosna.Proponuję także zmienić tytuł,np. na: " Jak zaimponować koleżance"
Czy to według ciebie jest to poczucie humor? Jesli tak to zeczywiscie jest mi obce
Januszrg kto miał zrozumieć ten zrozumiał .... a co do tematu to tak ogólnie sprzęcik od AA jest dopieszczony i podoba mi się więc czemu nie ... jest w podobnej cenie nawet, wcześniej się zastanawiałam nad nim też obok PS ale sądziłam, że nie poradzę sobie z PCP całą tą obsługą itd, ale z tego co widziałam nie taki diabeł straszny ... ale nie chce używanych z cierpliwością będę odkładać na nówkę
... ale nie chce używanych z cierpliwością będę odkładać na nówkę
A czemuż to? Używaną kupisz nawet za 50% nowej, a może być bardziej dopieszczona. A lekkie ślady używania nie przeszkadzają. Karabinek ma służyć do strzelania, a nie podziwiania go. ( Samochód i inne zabawki również).
Natalio, czasami "używka" z tzw. "pewnych rąk" (czyli od kogoś znajomego, lub znajomego-znajomego) jest lepsza niż nówka ze sklepu. Taki sprzęt jest już najczęściej dopieszczony, wyregulowany i sprawdzony. No i .... można krócej fundusze gromadzić, bo jest tańszy. Zazwyczaj s400 nie jest karabinkiem docelowym, ale właśnie "przejściowym" na bliżej nieokreślony czas, stąd dosyć znaczna rotacja tego sprzętu. Kupując na początek używany karabinek będziesz mogła od razu się nim cieszyć (czyli strzelać), podnosić swoje umiejętności strzeleckie (trenować) i startować w zawodach HFT (bo wiem, że Cię to interesuje). Równocześnie możesz odkładać fundusze na "docelowy" sprzęt, a w momencie gdy zadecydujesz że czas na zmiany - to po prostu sprzedasz s400 bez żadnych problemów i prawdopodobnie za te same pieniądze (niewiele niższe) co kupiłaś. Możesz sobie też czterysetkę zostawić ze względów sentymentalnych, ale..... na pewno znajdzie się następna Natalia, która będzie chciała strzelać i dla niej ten karabinek będzie w sam raz (sprawdzona i dopieszczona używka)
Tak ja bym Ci poradził, a zrobisz co zechcesz. Pozdrawiam
PS.O, widzę, że kolega mnie już uprzedził z postem