Legendarne kopy

[shreq]

OK. , tyle , że będziesz żył w błędzie i umrzesz w niewiedzy ... :P

Zaryzykuję :) Będę się smażył z zupełnie innych, ważniejszych powodów, ten jeden więcej czy mniej... :D
Dla mnie przyjęcie założenia, że producenci lunet robią z nas wała jest takim samym wysiłkiem jak dla innych budowanie teorii o podwójnym koposkręcie wiatrówek :)

Czy też o przewadze miedzi beztlenowej nad tlenowa :)

Oglądasz czasem "Pogromców mitów"? :P

[Hiszpan63]

jest takim samym wysiłkiem jak dla innych budowanie teorii o podwójnym koposkręcie wiatrówek

To jeszcze inaczej apropos podpierania się przez Ciebie teorią i wzorkami ... Jak się ma ta twoja teoria zachowania pędu (w wiatrówkach spręzynowych) na przykładzie ...hmm ... B1 (pudełkowa) , Slavia 631 (pudełkowa) .. oba około 9 J ... czyli kopniak będzie identyczny ... tak ?? ... a może będzie inaczej ?? ... że nie wspomnę o PCA i PCP ... ... i teoria poszła się ... ...

[shreq]

jest takim samym wysiłkiem jak dla innych budowanie teorii o podwójnym koposkręcie wiatrówek :)

To jeszcze inaczej :/ apropos podpierania się przez Ciebie teorią i wzorkami ... Jak się ma ta twoja teoria zachowania pędu (w wiatrówkach spręzynowych) na przykładzie ...hmm ... B1 (pudełkowa) , Slavia 631 (pudełkowa) .. oba około 9 J ... czyli kopniak będzie identyczny ... tak ?? ... a może będzie inaczej ?? ... że nie wspomnę o PCA i PCP ... :mrgreen: ... i teoria poszła się ... [url=http://emotikona.pl/emotikony/pic/44goat.gif]Obrazek[/url] ...

Przemku, nie męczmy już siebie i ludzi tą jałową dyskusją :) Podałem najprostsze wg mnie logiczne wyjaśnienie skąd wzięła się klasa "ts" i mit o szczególnie złym wpływie wiatrówek na otoczenie, Ty (i nie tylko) podałeś jakieś swoje racje. Moje nie przekonały Ciebie, Twoje - nie przekonały mnie, dlatego od paru postów już nie chcę ciągnąć dyskusji podając kontrargumenty - bo robi się bicie piany :). Jeśli chcesz mnie nawrócić - proszę bardzo, bierz akcelerometr, załóż na wszystkie te wiatrówki i pomierz co się dzieje przy wystrzale. Do tego złap parę sztuk długiej - i również pomierz :) Jak Ci z tego coś na poparcie Twoich słów wyjdzie - to na kolanach na Bemowo pójdę :D

To trochę tak jak z Bogiem. Ateiści i wierzący mogą wytaczać argumenty o różnym kalibrze, problem jest taki - że logicznie nie da się udowodnić ani istnienia, ani nieistnienia Istoty Wyższej :) Więc co mądrzejsi po prostu przyjmują do wiadomości, że ci drudzy istnieją, i niekoniecznie trzeba ich nawracać rozpalonym żelazem czy czytaniem Manifestu Marksa na głos :D


I tak zupełnie na koniec: trochę inaczej zapewne rozumiemy słowo "udowodnić". Dla mnie dowodem nie jest 'bo wszyscy tak myślą" ani "wszyscy to wiedzą", w żadnej konfiguracji. Nie jest również dowodem pięciu ludzi, którzy twierdzą, że im się po 10 strzałach jakaś lupa rozsypała - bo warunki nie są powtarzalne. Jeden mógł montując spowodować naprężenia w tubusie, drugi mógł przywalić luneta w glebę, trzeci strzelał bez śrutu, czwarty kupił "nówkę nieśmiganą" od mistrza świata HFT etc etc. Żeby coś naprawdę udowodnić trzeba przeprowadzić szereg testów identycznych lunet w identycznych warunkach, dopiero wtedy można wyciągać wnioski. Bez tego - każda obiegowa opinia, nawet najszersza, jest tylko obiegową opinią :) Już pisałem, że mnie 3 karty uznawanego na świecie producenta, wyjęte z pudełka - odmówiły współpracy. 60%! Czy naprawdę uważasz, że mają taką awaryjność? 3COM by nawet nie zaistniał na rynku... :) A znam jeszcze paru ludzi, którym 3COM-y padały jak muchy. Tylko dziwnym trafem było to po burzy, albo było przebicie na obudowę a sieć na BNC, albo karta nie była dokręcona i siedziała w slocie skosem... Tak więc - suma opinii z takich "pomiarów" jest niemierzalna, nie sposób na ich podstawie wyciągać jakichkolwiek daleko idących wniosków. Trudno, tak mam, odebrałem takie a nie inne nauki, jedni nazywają to skrzywieniem zawodowym, inni - dobrym przygotowaniem do zawodu :) Może wszyscy po trochu mają rację, kłócił się nie będę. W końcu strzelectwo wiatrówkowe to zabawa, i o tę w tym wszystkim tak naprawdę chodzi :)

[Arnie]

Shreg, masz TX-a więc sprężynę masz spasowaną z prowadnicą jak ta lala, więc u Ciebie nic nie brzęczy i raczej nie drga. Weź pudełkową B1(2,3), czy standardowego hatsana 125. Jak pierwszy raz strzeliłem z takiego hatsana to myslałem ,zę mam w rękach ogromny kamerton . Czy takie duże drgania ( na pewno nie wystepujące w palnej) sa zdrowe dla optyli - mocno watpię.
PS: Co do oznaczeń TS to jak dla mnie to tylko bełkot chińskich specjalistów od Leapersa bo to zdaje sie tylko u nich występuje to oznaczenie.

Jeszcze w kwesti drgań, miałem krótko Hatsana 55 z totalnie niespasowaną prowadnicą, w ktorym notorycznie odkręcały sie śruby od montazu chocbym nie wiem jak mocno je skręcał. Hatsan zostal zrobiony więc nastepnym krokiem miał byc zakup nowego montazu - o dziwo, śruby przestały sie odkręcać. Teoretyzując nic sie nie zmieniło bo sprezyna została ta sama, energia ta sama a jednak spasowanie prowadnicy (zniwelowanie drgań) spowodowało, że montażu dziwnym trafem przestal sie dokręcać.

[Starszy_Pan]

OT:
Shreq - tak przez ciekawość - na ilu forach dyskutujesz o "legendarnym kopie"

[shreq]

OT:
Shreq - tak przez ciekawość - na ilu forach dyskutujesz o "legendarnym kopie" :?

Hehe... Wrzuciłem temat jeszcze na iweb-a, z czystej ciekawości - bo stamtąd pochodziły wpisy, które podsunęły mi pomysł całego zamieszania. I nawet wyobraź sobie, że znalazł się tam jeden, co twierdzi, że wiatrówki kopią porównywalnie albo i mocniej :)

A tak w ogóle - to mam gdzieś jeszcze jedno założone konto "wiatrówkowe", ale z niego nie korzystam... moja podzielność uwagi i mnogość wolnego czasu wystarczają z ledwością na Swawolną, na iweb-a - na tyle by raz na tydzień wejść i pooznaczać tematy jako przeczytane :) Poza tym to moloch porównywalny z Onetem, z wszystkimi tego negatywnymi konsekwencjami. Na jakimś małym czacie wieki temu funkcjonowało powiedzenie: "nie róbcie tu onetu...". Zdaje się, że można to śmiało zastąpić "iwebem" ...

[JesperKyd]

Poza tym to moloch porównywalny z Onetem, z wszystkimi tego negatywnymi konsekwencjami. Na jakimś małym czacie wieki temu funkcjonowało powiedzenie: "nie róbcie tu onetu...". Zdaje się, że można to śmiało zastąpić "iwebem" ...

A ja lubię iweb! Szczególnie modów którzy cierpią na syndrom małego siusiaka i usuwają co drugi mój post a odrobina "władzy" którą posiadają znacznie powiększa ich ego.
Kiedyś takie jednostki wstępowały w szeregi ORMO i gdyby nadal to istniało, oni byli by w pierwszych szeregach. Tak kiedyś było. Osobnik który był "za cienki" dla milicji wstępował do ORMO. A dzisiaj tacy "za cieńcy" wstępują w szeregi municypalnych, a których to działania porównać można do modów z iweb'u.

PS. Sorki za mają refleksję.

[DZIKIslupsk]

Iweb to moloch w którym nie zadaje się pytań bo wszystko było. Plus ostatnio forum zrobiło sie tylko dodatkiem do K/S. Beżowe jest skarbnicą wiedzy, ale nie ma tego czegoś.

[Blaschka]

odkąd zarejestrowałem się na swawolnej (dzięki Thunder) 2 razy zaglądnąłem na iweb

[Krzysztoń]

Przemku, nie męczmy już siebie i ludzi tą jałową dyskusją

Chciałbym przypomnieć Tobie, że to Ty rozpocząłeś tą dyskusję...

OT:
Shreq - tak przez ciekawość - na ilu forach dyskutujesz o "legendarnym kopie"

Hehe... Wrzuciłem temat jeszcze na iweb-a, z czystej ciekawości - bo stamtąd pochodziły wpisy, które podsunęły mi pomysł całego zamieszania.

No tak, mam wrażenie że lubisz robić zamieszanie...

Na jakimś małym czacie wieki temu funkcjonowało powiedzenie: "nie róbcie tu onetu...". Zdaje się, że można to śmiało zastąpić "iwebem" ...

Lubię iweb i często tam zaglądam. Nie zrozumiałeś powiedzenia o onecie, które przytoczyłeś.
Chodzi o to, że na onecie, każdy może pisać bzdury które przychodzą mu do glowy, a ze strony onetu nie ma na to żadnej reakcji. Na iwebie reakcja jest.
To nie modowie sprawiają, że forum wygląda tak a nie inaczej. To zależy od wszystkich użytkowników tegoż forum.
Na onecie nie napisałem żadnego posta (u)? a jeśli dla Ciebie iweb to taki onet, to może przestań tam pisać. Powstrzymam się z oceną, czy iweb by na tym stracił, czy zyskał.
PS. Pogrubienia w cytatach są moje.

[green_thunder]

odkąd zarejestrowałem się na swawolnej (dzięki Thunder) 2 razy zaglądnąłem na iweb

[Ur.]

Panowie, Nie przystoi tak beżowych obgadywać. Kto ma żale, to niech tam się żali.

[donkihot]

W moim poście z poprzedniej strony popełniłem błąd:
"JesperKyd napisał/a:

Strzelałem i strzelam z różnych karabinów, w tym z wyborowych w różnym kalibrze (.308, .338, .50). Nie spotkałem się z karabinem, który by kopał mniej niż wiatrówka,

Ja pisałem o kalibrze 22, bez żadnych
Blaschka napisał/a:
hamulec wylotowy
bo w sportowych nie ma mowy o podobnych. Nie mierzyłem energii jaką przekazuje stopka karabinka na ramię strzelca, ale według mojej (bądź co bądź) subiektywnej oceny CM2 w kalibrze LR22. kopie słabiej niż mocna wiatrówka i nawet jeśli dźwięk towarzyszący wystrzałowi jest głośniejszy to niewiele. Ja strzelam z palnej na strzelnicach "pod chmurką" i mam wrażenie że nawet jest cichszy niż podrasowane wiatrówki sprężynowe w których dźwięk tłoka uderzającego w dno cylindra jest bardzo nieprzyjemny.
To co opisuję to tylko moje SUBIEKTYWNE oceny, i może się mylę ale obserwowałem mojego 12sto letniego syna jak strzela z KBKS-u , i w chwili oddania strzału nauczyłem go by nie zamykał oczu, a przy strzelaniu z wiatrówki jeszcze zdarza się że zamyka oczy. Jak pytam go dla czego, to on mówi że nie wie ale wiatrówka jakoś bardzo hałasuje i kopie.
Może po prostu lepiej się dziecko czyje z palnym przy ramieniu."

Pierwszy cytat nie należy do kolegi JesperKyd, tylko do kolegi Blaschka.
Przepraszam, nie wiem jak to się stało bo korzystałem z cytowania selektywnego.

[JesperKyd]

W moim poście z poprzedniej strony popełniłem błąd:
"JesperKyd napisał/a:

Strzelałem i strzelam z różnych karabinów, w tym z wyborowych w różnym kalibrze (.308, .338, .50). Nie spotkałem się z karabinem, który by kopał mniej niż wiatrówka,

Pierwszy cytat nie należy do kolegi JesperKyd, tylko do kolegi Blaschka.
Przepraszam, nie wiem jak to się stało bo korzystałem z cytowania selektywnego.

Nie łatwiej było poprawić

na

?

Do Firefoxa jest taki ciekawy dodatek, który to znacznie ułatwia "współżycie" z forum.
https://addons.mozilla.org/pl/firefox/addon/bbcodextra/

[shreq]

Chciałbym przypomnieć Tobie, że to Ty rozpocząłeś tą dyskusję...

Ależ owszem, i po wymianie wszystkich poglądów z obu stron - poprosiłem by jej nie ciągnąć, bo amunicja wystrzelana, trupów brak. Wytłumaczyć coś jeszcze czy już zrozumiałeś? :P

No tak, mam wrażenie że lubisz robić zamieszanie...

Lubię zadawać proste pytania.

Lubię iweb i często tam zaglądam. Nie zrozumiałeś powiedzenia o onecie, które przytoczyłeś.
Chodzi o to, że na onecie, każdy może pisać bzdury które przychodzą mu do glowy, a ze strony onetu nie ma na to żadnej reakcji. Na iwebie reakcja jest.
To nie modowie sprawiają, że forum wygląda tak a nie inaczej. To zależy od wszystkich użytkowników tegoż forum.
Na onecie nie napisałem żadnego posta (u)? a jeśli dla Ciebie iweb to taki onet, to może przestań tam pisać. Powstrzymam się z oceną, czy iweb by na tym stracił, czy zyskał.

Krzysztofie, zbyt łatwo Ci idzie zarzucanie komuś że czegoś nie zrozumiał, zwłaszcza że to Ty nie rozumiesz. Powiedzenie "nie róbcie Onetu" pochodzi w prostej linii od "nie róbcie wiochy". Onet jest symbolem wieśniactwa jeśli chodzi o zachowanie piszących tam małolatów. Iweb - z przykrością to stwierdzam - spadł do onetowego poziomu. To że go (iweb) lubisz na moje zdanie nie wpłynie, chyba tym razem rozumiesz. Czy będę tam pisał czy nie - również nie zależy od Ciebie, pozwól, że sam będę sobie wybierał sposób marnowania mojego czasu.

Odpisałem Ci łagodniej, niż Twój ton na to zasługiwał, ale jestem rozleniwiony po wypoczynku na Mazurach. Tym niemniej - proszę bardzo grzecznie acz stanowczo: powstrzymaj się na przyszłość od zaczepek w iście onetowym stylu, to nie będzie bolało.