Czy gwint na lufie ów zacnego przyrządu do psucia śrutu to słynny 1/2 unf, czy skazany jestem na naciskanie fachowców co by mi takie coś wyrzeźbili?

Moderatorzy: daras, Hiszpan63, forestkorsze
Tak właśnie , jednak przed nakręceniem tłumika radzę oczyścić gwint z oksydy , tudziesz pozostałości poprodukcyjnych.JesperKyd pisze:Czy gwint na lufie ów zacnego przyrządu do psucia śrutu to słynny 1/2 unf
Mirek ; zabierz Tomkowi iża ... odkręć dociążnik z lufy (dorabiany u Wojtana) i ... będziesz wiedział ...Starszy_Pan pisze:Ja nie jestem wcale pewien, czy to jest "słynny" gwint 1/2".
Nie muszę zabierać bo stoi u mnieHiszpan63 pisze: Mirek ; zabierz Tomkowi iża ... odkręć dociążnik z lufy (dorabiany u Wojtana) i ... będziesz wiedział ...