Czego nie można robić z wiatrówką
Moderatorzy: daras, Hiszpan63, forestkorsze
-
- Posty: 576
- Rejestracja: 2007-10-05, 15:01
- Lokalizacja: tuszyn
Czego nie można robić z wiatrówką
Zgodnie z prawem wiatrówki nie są bronią. Czyli można by z nimi robić to samo co z pluszowym misiem, lub pistoletem na wodę. Jednak bronią są i często są traktowane jak "broń dla każdego". A to oznacza, że nie można z nimi robić:
POLOWANIE:
Polowanie, na każde zwierzę, nie ważne jak paskudne i jak nas wkurza, poza rygorami łowieckimi jest kłusownictwem. Kłusownictwo jest przestępstwem. Za kłusownictwo grozi kara pozbawienia wolności do lat 5 (art. 53 ustawy Prawo łowieckie).
Żadna wiatrówka, ani FAC (pow. 17J), ani tym bardziej limitowa (dostępna bez zezwolenia), nie spełnia nawet ułamka minimalnych norm, jakie musi spełniać broń myśliwska. Czyli, nawet jeśli jesteś myśliwym i masz 10 000 pozwoleń, dopuszczeń i pokwitowań, nawet polując na wróbla - jeśli używasz do tego wiatrówki, popełniasz kłusownictwo.
Aspekt moralny - broń myśliwska musi spełniać pewne normy - bardzo proste. Pocisk wystrzelony z takiej broni, MUSI posiadać określoną energię trafiając w zwierzę. Chodzi o szybką śmierć, przy minimalnym cierpieniu zwierzęcia. Wiatrówka, może co najwyżej mocno zwierzę pokaleczyć i skazać na wielogodzinne cierpienia i długą agonię. Zwierzę sobie śrutu nie wyjmie - albo padnie po długim cierpieniu, albo zostanie kaleką.
Tak wiem. Jesteś psychopatą i ludzką glizdą o moralności cegły. Ciebie to nie wzrusza. Pamiętaj zatem: Za kłusownictwo grozi kara pozbawienia wolności do lat 5 (art. 53 ustawy Prawo łowieckie)
[UZUPEŁNIENIE]
W związku z pytaniami o możliwość eliminacji "szkodników". W tym "zgodę" na eliminację szczurów, myszy itp.
Wszystkie kwestie związane z legalnymi możliwościami zabijania zwierząt, reguluje Ustawa o Ochronie zwierząt art. 33 i 33a:
Dz.U. 1997 Nr 111 poz. 724
Artykuł dopuszcza możliwość eliminacji zwierząt w celach:
Cytat:
1. Uśmiercanie zwierząt może być uzasadnione wyłącznie:
1) potrzebą gospodarczą;
2) względami humanitarnymi;
3) koniecznością sanitarną;
4) nadmierną agresywnością, powodującą bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia lub życia ludzkiego, a także dla zwierząt hodowlanych lub dziko żyjących;
5) potrzebami nauki, z zastrzeżeniem przepisów rozdziału 9;
6) wykonywaniem zadań związanych z ochroną przyrody.
Owszem taka możliwość istnieje. Jednakże:
Cytat:
1a. Uśmiercanie zwierząt może odbywać się wyłącznie w sposób humanitarny polegający
na zadawaniu przy tym minimum cierpienia fizycznego i psychicznego.
1b. Jeżeli minister właściwy do spraw środowiska lub wojewoda wydał zezwolenie na zabicie zwierząt objętych ochroną gatunkową, mogą one być uśmiercone przy użyciu broni myśliwskiej przez osoby uprawnione do posiadania tej broni.
Po pierwsze wiatrówka nie jest środkiem "humanitarnym zadającym minimum cierpień". WRĘCZ PRZECIWNIE!!! Jest środkiem wyjątkowo NIE HUMANITARNYM i zadającym maksimum cierpień.
Po drugie wiatrówka nie jest "bronią myśliwską".
Po trzecie - Decyzję o eliminacji zwierząt z powodów wymienionych w ust. 1 poz. 1-6, mogą podjąć TYLKO odpowiednie władze. Eliminacji zaś mogą dokonać WYŁĄCZNIE osoby uprawnione, przy wykorzystaniu odpowiednich środków, spełniających wymogi z ust. 1a.
Dopuszcza się też użycie Broni Palnej, pod warunkiem zachowania odpowiednich rygorów.
Podsumowując:
Z wiatrówką NIE MOŻNA polować, ani zabijać ŻADNYCH zwierząt - w tym także szczurów i myszy.
Tym samym, dopuszczając się takiego czynu, podlegasz dodatkowo karze z tytułu popełnienia przestępstwa złamania praw zwierząt i podlegasz dodatkowo karom określonym w art. 35 wspomnianej ustawy, ust. 1 i 2. czyli także karze pozbawienia wolności do lat 2.
Za strzelanie do zwierząt, wraz z popełnieniem przestępstwa kłusownictwa i złamania praw zwierząt, grozi ci kara pozbawienie wolności do lat 7!
LUDZIE:
Wiatrówka JEST bronią. Może powaznie zranić, a w skrajnych przypadkach nawet zabić. Wiatrówki to nie jest "bezpieczne" ASG, które też może pokaleczyć. To broń, strzelająca ciężkim pociskiem.
Strzelanie do ludzi, nie wazne czy dla zabawy (głupoty) czy umyślnie, jest narażeniem ich na ryzyko utraty zdrowia i życia. To przestępstwo zagrożóne karą do 3 lat pozbawienia wolności. Jeśli używamy do tego "niebezpiecznego narzędzia", a tak jest w przypadku wiatrówki, nie możemy liczyć na mniej niż 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
TY odpowiadasz za swoją wiatrówkę i swój śrut. Nie ma tłumaczenia, że rykoszetujący śrut wybił komuś oko, więc to wypadek losowy - NIE ZAPEWNIŁEŚ BEZPIECZEŃSTWA osobom postronnym. Jesteś winny.
Nie ma tłumaczenia, że musiałeś "na stronę" a w tym czasie kolega/żona/dziecko/pijaczyna/krasnoludek podszedł i postrzelił siebie lub kogoś innego z TWOJEJ wiatrówki - nie zadbałeś o zabezpieczenie sprzętu - Jesteś winny.
Nie ma tłumaczenia, że strzelałeś sobie w oznaczonym kawałku miejsca, a "teściowa ci naszła" i została zraniona. Nie zabezpieczyłeś miejsca strzelania przed wtargnięciem osób trzecich - Jesteś winny.
Mimo wszystko jesteś psychopatą lub idiotą i nie robi to na tobie wrażenia. Obejrzałeś za dużo filmów o snajperach i marzy ci się taka kariera - Zatem pamiętaj, że popełniasz przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności od 6 m-cy do 8 lat.
(Za sugestią Kasi)
SAMOOBRONA:
Niektórzy pragną kupić wiatrówkę jako namiastkę Broni Palnej, substytut gazu, paralizatora czy innych gadżetów mających nas chronić. W przeciwieństwie do wspomnianych gadżetów, przydatność wiatrówki zgodnie z przeznaczeniem, do celów samoobrony jest ZEROWA.
Nie co lepiej spisuje się jako broń miotana lub tępa. W takim przypadku jednak, nawet połówka cegły jest lepsza. Wiatrówki są po prostu za lekkie i za delikatne, by nimi rzucać lub uderzać.
Tu niektórzy sugerują, że z wiatrówki można przecież "strzelać". Owszem można. Mozna też sypać grochem. Efekt taki sam. Śrut z wiatrówki nie przebije ubrania, szczególnie zimowego. Jest bolesny, ale tylko rozwścieczy napastnika. Tu akurat karę dostaniemy od razu. To są TWOJE zęby, TWOJA głowa, TWOJE zdrowie, TWOJE życie. Jeśli chcesz wystawiać wiatrówkę przeciwko nożom, bejsbolom, kułakom czy Broni palnej - to twój wybór. Każdy może popełnić samobójstwo lub zostać kaleką na własne życzenie.
Jednak uważasz się za Macho, supermena i wiesz lepiej - Pamiętaj:
Używając wiatrówki do celów samoobrony, narażasz się utratę zdrowia lub życia wg. "widzimisię" napastnika.
Jeśli jednak przeżyjesz, zastanów się jeszcze raz nad koncepcją "wiatrówki do samoobrony" w czasie rekonwalescencji. Módl się też by prokurator nie oskarżył cię o "narażenia zdrowia i życia napstnika" co może być zagrożone karą od 6 m-cy do 8 lat pozbawienia wolności.
Mantra wiatrówkowicza:
"Nie ważne jak, nie ważne co, nie ważne kiedy - I tak TY jesteś winny za każdy wypadek ze swoją wiatrówką"
autor- Adrian "MadRian" Zoruk
POLOWANIE:
Polowanie, na każde zwierzę, nie ważne jak paskudne i jak nas wkurza, poza rygorami łowieckimi jest kłusownictwem. Kłusownictwo jest przestępstwem. Za kłusownictwo grozi kara pozbawienia wolności do lat 5 (art. 53 ustawy Prawo łowieckie).
Żadna wiatrówka, ani FAC (pow. 17J), ani tym bardziej limitowa (dostępna bez zezwolenia), nie spełnia nawet ułamka minimalnych norm, jakie musi spełniać broń myśliwska. Czyli, nawet jeśli jesteś myśliwym i masz 10 000 pozwoleń, dopuszczeń i pokwitowań, nawet polując na wróbla - jeśli używasz do tego wiatrówki, popełniasz kłusownictwo.
Aspekt moralny - broń myśliwska musi spełniać pewne normy - bardzo proste. Pocisk wystrzelony z takiej broni, MUSI posiadać określoną energię trafiając w zwierzę. Chodzi o szybką śmierć, przy minimalnym cierpieniu zwierzęcia. Wiatrówka, może co najwyżej mocno zwierzę pokaleczyć i skazać na wielogodzinne cierpienia i długą agonię. Zwierzę sobie śrutu nie wyjmie - albo padnie po długim cierpieniu, albo zostanie kaleką.
Tak wiem. Jesteś psychopatą i ludzką glizdą o moralności cegły. Ciebie to nie wzrusza. Pamiętaj zatem: Za kłusownictwo grozi kara pozbawienia wolności do lat 5 (art. 53 ustawy Prawo łowieckie)
[UZUPEŁNIENIE]
W związku z pytaniami o możliwość eliminacji "szkodników". W tym "zgodę" na eliminację szczurów, myszy itp.
Wszystkie kwestie związane z legalnymi możliwościami zabijania zwierząt, reguluje Ustawa o Ochronie zwierząt art. 33 i 33a:
Dz.U. 1997 Nr 111 poz. 724
Artykuł dopuszcza możliwość eliminacji zwierząt w celach:
Cytat:
1. Uśmiercanie zwierząt może być uzasadnione wyłącznie:
1) potrzebą gospodarczą;
2) względami humanitarnymi;
3) koniecznością sanitarną;
4) nadmierną agresywnością, powodującą bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia lub życia ludzkiego, a także dla zwierząt hodowlanych lub dziko żyjących;
5) potrzebami nauki, z zastrzeżeniem przepisów rozdziału 9;
6) wykonywaniem zadań związanych z ochroną przyrody.
Owszem taka możliwość istnieje. Jednakże:
Cytat:
1a. Uśmiercanie zwierząt może odbywać się wyłącznie w sposób humanitarny polegający
na zadawaniu przy tym minimum cierpienia fizycznego i psychicznego.
1b. Jeżeli minister właściwy do spraw środowiska lub wojewoda wydał zezwolenie na zabicie zwierząt objętych ochroną gatunkową, mogą one być uśmiercone przy użyciu broni myśliwskiej przez osoby uprawnione do posiadania tej broni.
Po pierwsze wiatrówka nie jest środkiem "humanitarnym zadającym minimum cierpień". WRĘCZ PRZECIWNIE!!! Jest środkiem wyjątkowo NIE HUMANITARNYM i zadającym maksimum cierpień.
Po drugie wiatrówka nie jest "bronią myśliwską".
Po trzecie - Decyzję o eliminacji zwierząt z powodów wymienionych w ust. 1 poz. 1-6, mogą podjąć TYLKO odpowiednie władze. Eliminacji zaś mogą dokonać WYŁĄCZNIE osoby uprawnione, przy wykorzystaniu odpowiednich środków, spełniających wymogi z ust. 1a.
Dopuszcza się też użycie Broni Palnej, pod warunkiem zachowania odpowiednich rygorów.
Podsumowując:
Z wiatrówką NIE MOŻNA polować, ani zabijać ŻADNYCH zwierząt - w tym także szczurów i myszy.
Tym samym, dopuszczając się takiego czynu, podlegasz dodatkowo karze z tytułu popełnienia przestępstwa złamania praw zwierząt i podlegasz dodatkowo karom określonym w art. 35 wspomnianej ustawy, ust. 1 i 2. czyli także karze pozbawienia wolności do lat 2.
Za strzelanie do zwierząt, wraz z popełnieniem przestępstwa kłusownictwa i złamania praw zwierząt, grozi ci kara pozbawienie wolności do lat 7!
LUDZIE:
Wiatrówka JEST bronią. Może powaznie zranić, a w skrajnych przypadkach nawet zabić. Wiatrówki to nie jest "bezpieczne" ASG, które też może pokaleczyć. To broń, strzelająca ciężkim pociskiem.
Strzelanie do ludzi, nie wazne czy dla zabawy (głupoty) czy umyślnie, jest narażeniem ich na ryzyko utraty zdrowia i życia. To przestępstwo zagrożóne karą do 3 lat pozbawienia wolności. Jeśli używamy do tego "niebezpiecznego narzędzia", a tak jest w przypadku wiatrówki, nie możemy liczyć na mniej niż 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
TY odpowiadasz za swoją wiatrówkę i swój śrut. Nie ma tłumaczenia, że rykoszetujący śrut wybił komuś oko, więc to wypadek losowy - NIE ZAPEWNIŁEŚ BEZPIECZEŃSTWA osobom postronnym. Jesteś winny.
Nie ma tłumaczenia, że musiałeś "na stronę" a w tym czasie kolega/żona/dziecko/pijaczyna/krasnoludek podszedł i postrzelił siebie lub kogoś innego z TWOJEJ wiatrówki - nie zadbałeś o zabezpieczenie sprzętu - Jesteś winny.
Nie ma tłumaczenia, że strzelałeś sobie w oznaczonym kawałku miejsca, a "teściowa ci naszła" i została zraniona. Nie zabezpieczyłeś miejsca strzelania przed wtargnięciem osób trzecich - Jesteś winny.
Mimo wszystko jesteś psychopatą lub idiotą i nie robi to na tobie wrażenia. Obejrzałeś za dużo filmów o snajperach i marzy ci się taka kariera - Zatem pamiętaj, że popełniasz przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności od 6 m-cy do 8 lat.
(Za sugestią Kasi)
SAMOOBRONA:
Niektórzy pragną kupić wiatrówkę jako namiastkę Broni Palnej, substytut gazu, paralizatora czy innych gadżetów mających nas chronić. W przeciwieństwie do wspomnianych gadżetów, przydatność wiatrówki zgodnie z przeznaczeniem, do celów samoobrony jest ZEROWA.
Nie co lepiej spisuje się jako broń miotana lub tępa. W takim przypadku jednak, nawet połówka cegły jest lepsza. Wiatrówki są po prostu za lekkie i za delikatne, by nimi rzucać lub uderzać.
Tu niektórzy sugerują, że z wiatrówki można przecież "strzelać". Owszem można. Mozna też sypać grochem. Efekt taki sam. Śrut z wiatrówki nie przebije ubrania, szczególnie zimowego. Jest bolesny, ale tylko rozwścieczy napastnika. Tu akurat karę dostaniemy od razu. To są TWOJE zęby, TWOJA głowa, TWOJE zdrowie, TWOJE życie. Jeśli chcesz wystawiać wiatrówkę przeciwko nożom, bejsbolom, kułakom czy Broni palnej - to twój wybór. Każdy może popełnić samobójstwo lub zostać kaleką na własne życzenie.
Jednak uważasz się za Macho, supermena i wiesz lepiej - Pamiętaj:
Używając wiatrówki do celów samoobrony, narażasz się utratę zdrowia lub życia wg. "widzimisię" napastnika.
Jeśli jednak przeżyjesz, zastanów się jeszcze raz nad koncepcją "wiatrówki do samoobrony" w czasie rekonwalescencji. Módl się też by prokurator nie oskarżył cię o "narażenia zdrowia i życia napstnika" co może być zagrożone karą od 6 m-cy do 8 lat pozbawienia wolności.
Mantra wiatrówkowicza:
"Nie ważne jak, nie ważne co, nie ważne kiedy - I tak TY jesteś winny za każdy wypadek ze swoją wiatrówką"
autor- Adrian "MadRian" Zoruk
-
- Posty: 608
- Rejestracja: 2007-10-08, 11:07
- Lokalizacja: Olsztyn
W kwestii obsługi technicznej i eksploatacji wiatrówek sprężynowych:
- Nigdy nie oddawaj strzałów "na pusto" - niszczy to twoją sprężynę w wiatrówce
- Nigdy nie zostawiaj naciągniętej wiatrówki - niszczy to sprężynę, a dodatkowo niesie w sobie ryzyko wypadku
- Nigdy nie ufaj bezpiecznikom, zwłaszcza przy wiatrówkach o dolnym naciągu - wszak raz do roku każdy karabin sam strzela, a Bozia dała ci 10 palców u rąk i lepiej pozostać przy tej ilości
- Nigdy nie ładuj wiatrówki byle czym, zakleszczenie się w lufie jakiegoś śmiecia może spowodować poważne kłopoty. Do wiatrówek gwintowanych nie używaj stalowej amunicji w stylu lotek, czy kulek BB's. Niszczą one gwint w lufie broni.
- Stosuj śrut odpowiedni wagowo do energii twojego karabinka - za lekki skraca życie sprężyny, za ciężki również nie jest wskazany
- Dbaj o oksydę - po każdym strzelaniu, zwłaszcza gdy odbywało się to przy dużej wilgotności powietrza, czyść broń odpowiednimi smarami. Błędem jest też schowanie broni do pokrowca, który np. w czasie opadu rosy był otwarty. Kilka dni później po jego otwarciu mogą cię niemile zaskoczyć rdzawe kropki. Ubytki w oksydzie można łatać na bieżąco tzw. oksydą na zimno
- Uważaj na rykoszety - twardy śrut+twardy kulochwyt+mały dystans, to zagrożenie dla twoich oczu i nie tylko. Przy strzelaniu na małe dystanse zawsze stosuj okulary ochronne.
- Unikaj połączenia alkohol+strzelanie (w podanej kolejności ) Nawet najmądrzejszym po którymś z kolei kielichu przychodzą głupie rzeczy do głowy.
- Nie oddawaj broni w ręce niepowołanych ludzi i nie zostawiaj jej bez nadzoru. Gdy ktoś nieodpowiedzialny spowoduje twoją bronią wypadek, będziesz również za to odpowiadał.
- Odpowiedzialnie wybieraj miejsce do strzelania i odpowiedzialnie w czasie tego strzelania się zachowuj. Prasa tylko czeka na informację o kolejnym "snajperze z wiatrówką". Wypadki powodowane przez idiotów szkodzą całej braci wiatrówkowej.
- Reaguj gdy ktoś swoją wiatrówką powoduje sytuacje niebezpieczne. Tak samo jak powstrzymasz pijanego kretyna przed wsiadaniem do samochodu, powstrzymaj niedorozwoja z bronią w ręku. W ten sposób możesz komuś ocalić zdrowie i życie.
- Mądrze wybieraj cele. Butelki miło się rozwala, ale nie zapomnij potem posprzątać teren do ostatniego szkiełka. Zostawiaj po strzelaniu porządek po sobie. Nie jesteśmy w końcu śmieciarzami i brudasami.
- Ciesz się swoim hobby! Jest cudowne!
- Nigdy nie oddawaj strzałów "na pusto" - niszczy to twoją sprężynę w wiatrówce
- Nigdy nie zostawiaj naciągniętej wiatrówki - niszczy to sprężynę, a dodatkowo niesie w sobie ryzyko wypadku
- Nigdy nie ufaj bezpiecznikom, zwłaszcza przy wiatrówkach o dolnym naciągu - wszak raz do roku każdy karabin sam strzela, a Bozia dała ci 10 palców u rąk i lepiej pozostać przy tej ilości
- Nigdy nie ładuj wiatrówki byle czym, zakleszczenie się w lufie jakiegoś śmiecia może spowodować poważne kłopoty. Do wiatrówek gwintowanych nie używaj stalowej amunicji w stylu lotek, czy kulek BB's. Niszczą one gwint w lufie broni.
- Stosuj śrut odpowiedni wagowo do energii twojego karabinka - za lekki skraca życie sprężyny, za ciężki również nie jest wskazany
- Dbaj o oksydę - po każdym strzelaniu, zwłaszcza gdy odbywało się to przy dużej wilgotności powietrza, czyść broń odpowiednimi smarami. Błędem jest też schowanie broni do pokrowca, który np. w czasie opadu rosy był otwarty. Kilka dni później po jego otwarciu mogą cię niemile zaskoczyć rdzawe kropki. Ubytki w oksydzie można łatać na bieżąco tzw. oksydą na zimno
- Uważaj na rykoszety - twardy śrut+twardy kulochwyt+mały dystans, to zagrożenie dla twoich oczu i nie tylko. Przy strzelaniu na małe dystanse zawsze stosuj okulary ochronne.
- Unikaj połączenia alkohol+strzelanie (w podanej kolejności ) Nawet najmądrzejszym po którymś z kolei kielichu przychodzą głupie rzeczy do głowy.
- Nie oddawaj broni w ręce niepowołanych ludzi i nie zostawiaj jej bez nadzoru. Gdy ktoś nieodpowiedzialny spowoduje twoją bronią wypadek, będziesz również za to odpowiadał.
- Odpowiedzialnie wybieraj miejsce do strzelania i odpowiedzialnie w czasie tego strzelania się zachowuj. Prasa tylko czeka na informację o kolejnym "snajperze z wiatrówką". Wypadki powodowane przez idiotów szkodzą całej braci wiatrówkowej.
- Reaguj gdy ktoś swoją wiatrówką powoduje sytuacje niebezpieczne. Tak samo jak powstrzymasz pijanego kretyna przed wsiadaniem do samochodu, powstrzymaj niedorozwoja z bronią w ręku. W ten sposób możesz komuś ocalić zdrowie i życie.
- Mądrze wybieraj cele. Butelki miło się rozwala, ale nie zapomnij potem posprzątać teren do ostatniego szkiełka. Zostawiaj po strzelaniu porządek po sobie. Nie jesteśmy w końcu śmieciarzami i brudasami.
- Ciesz się swoim hobby! Jest cudowne!
HW-80ksd + DOT 4-16x42AO, QB78 Deluxe - UKRADZIONY PRZEZ MACIEJA BAJKOWSKIEGO Z PSEUDO SERWISU WIARUS, Crosman 1077 + Leapers Mini 4x32, a Swawolna uber alles!
-
- Posty: 1561
- Rejestracja: 2009-03-16, 10:59
- Lokalizacja: Jarosław
pamiętajcie nie strzelajcie do zwierząt
http://www.smog.pl/wideo/24052/sadysta_ ... a_okropne/
[ Dodano: 2009-04-03, 14:07 ]
znalazłem coś dla idiotów którzy to myślą ze wrona to stonka....
http://www.youtube.com/watch?v=YJ5t47ZI ... re=related
http://www.smog.pl/wideo/24052/sadysta_ ... a_okropne/
[ Dodano: 2009-04-03, 14:07 ]
znalazłem coś dla idiotów którzy to myślą ze wrona to stonka....
http://www.youtube.com/watch?v=YJ5t47ZI ... re=related
Hatsan85 + PP 4x32AO
Qb78 + Hawke Eclipse 4x32
Qb78 + Hawke Eclipse 4x32
-
- -#Brązowy Dobromir
- Posty: 485
- Rejestracja: 2009-02-21, 21:52
- Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie
Hmm... Kolejny zdolny człowiek , niestety z Wiatrówką.
http://motoryzacja.interia.pl/news/bo-n ... ow,1317083
http://motoryzacja.interia.pl/news/bo-n ... ow,1317083
Obecnie na stanie:
HW95k by' Hogan + SMOP25C + DOC
HW50S by' Hogan + AG-25M412 + DOC
HW30S by' Hogan + PP 4x32 AO
Norica Sport
Iż 38 Bakielit +drewno
Diana mod.3
Record LP-77 "Żyw"
Browning Buck Mark URX
HW95k by' Hogan + SMOP25C + DOC
HW50S by' Hogan + AG-25M412 + DOC
HW30S by' Hogan + PP 4x32 AO
Norica Sport
Iż 38 Bakielit +drewno
Diana mod.3
Record LP-77 "Żyw"
Browning Buck Mark URX
-
- Ściepnik
- Posty: 519
- Rejestracja: 2008-02-05, 19:18
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Bez komentarza
Bez komentarza.
Tak sobie dzisiaj postanowiłem postrzelać z INNOVY 1210 4,5mm do różnych celów.
Trafił się środek kapusty - głąb.
Cel ustawiony na odległości 21m.
Twardość tego "materiału" znamy wszyscy.
Po przekrojeniu głąba wykonałem zdjęcia głownie dla poruszenia wyobraźni strzelców wiatrówkowych, mam nadzieję mniejszej części a głównie początkujących.
Na miarce widać głębokość penetracji.
Trzy pompnięcia INNOVY pozwalają na oddanie strzału śrutem POINTED ze średnią prędkością trochę powyżej 180m/s.
Wyniki na zdjęciach.
To śruty wyjęte z kapusty - stan idealny.
Tak sobie dzisiaj postanowiłem postrzelać z INNOVY 1210 4,5mm do różnych celów.
Trafił się środek kapusty - głąb.
Cel ustawiony na odległości 21m.
Twardość tego "materiału" znamy wszyscy.
Po przekrojeniu głąba wykonałem zdjęcia głownie dla poruszenia wyobraźni strzelców wiatrówkowych, mam nadzieję mniejszej części a głównie początkujących.
Na miarce widać głębokość penetracji.
Trzy pompnięcia INNOVY pozwalają na oddanie strzału śrutem POINTED ze średnią prędkością trochę powyżej 180m/s.
Wyniki na zdjęciach.
To śruty wyjęte z kapusty - stan idealny.
Crosman 3576, 2xŁucznik KL.170, PRO77, Lider S-9, Sharp Innova 1210+Delta 3-9x40
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 2010-11-22, 11:44
- Lokalizacja: Ozimek/Opole/Olsztyn
Witam,
chciałam prosić Was o pomoc.
Myślę, że będziecie się orientowali w sytuacji.
Otóż ostatnio mój sąsiad postrzelił z wiatrówki mojego psa (szczeniaka). Nic poważnego się nie stało, pies po wyjęciu śrutu wrócił do pełni zdrowia. Sprawy nie skierowaliśmy na policję, ponieważ nie byliśmy pewni który z sąsiadów to zrobił (podejrzewaliśmy dwóch).
Wczoraj sytuacja się powtórzyła. Pies znowu postrzelony z wiatrówki, tym razem poważniejsza rana. Bardzo mnie to martwi i jestem naprawdę BARDZO zła. Tym razem sąsiada widział mój chłopak i jego dziadek.
Facet jest chory-strzela dla rozrywki, albo żeby zrobić nam na złość. Nie wiem, szczerze mówiąc nie ma to dla mnie żadnego znaczenia. Ważne, że strzela.
I oto pytanie do Was. Czy możecie powiedzieć jak można pogrążyć tego człowieka?
Ja sama nie bardzo się na tym znam. Nie pozwolę jednak bezkarnie strzelać do mojego psiaka!
Ważne jest chyba to, że za pierwszym razem pies biegał luzem po podwórku (mieszkamy na wsi), ale wczoraj znajdował się na terenie należącym do naszej prywatnej właśności.
Bardzo proszę o pomoc. Chciałabym żeby dostał możliwie największą karę za to co robi.
Pozdrawiam
Ola
chciałam prosić Was o pomoc.
Myślę, że będziecie się orientowali w sytuacji.
Otóż ostatnio mój sąsiad postrzelił z wiatrówki mojego psa (szczeniaka). Nic poważnego się nie stało, pies po wyjęciu śrutu wrócił do pełni zdrowia. Sprawy nie skierowaliśmy na policję, ponieważ nie byliśmy pewni który z sąsiadów to zrobił (podejrzewaliśmy dwóch).
Wczoraj sytuacja się powtórzyła. Pies znowu postrzelony z wiatrówki, tym razem poważniejsza rana. Bardzo mnie to martwi i jestem naprawdę BARDZO zła. Tym razem sąsiada widział mój chłopak i jego dziadek.
Facet jest chory-strzela dla rozrywki, albo żeby zrobić nam na złość. Nie wiem, szczerze mówiąc nie ma to dla mnie żadnego znaczenia. Ważne, że strzela.
I oto pytanie do Was. Czy możecie powiedzieć jak można pogrążyć tego człowieka?
Ja sama nie bardzo się na tym znam. Nie pozwolę jednak bezkarnie strzelać do mojego psiaka!
Ważne jest chyba to, że za pierwszym razem pies biegał luzem po podwórku (mieszkamy na wsi), ale wczoraj znajdował się na terenie należącym do naszej prywatnej właśności.
Bardzo proszę o pomoc. Chciałabym żeby dostał możliwie największą karę za to co robi.
Pozdrawiam
Ola
-
- Ściepnik
- Posty: 7973
- Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
- Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS
No cóż ... bez wizyty na policji się nie obejdzie ... Potrzebne będzie zeznanie Twojego chłopaka , jakiś dokument od weterynarza dotyczący poprzedniego postrzelenia , jak i tego ostatniego. To , że pies biegał samopas , nie zmienia faktu , że strzelać do zwierząt NIE WOLNO , a wiatrówka nie służy do obrony przed zwierzętami czy ludźmi.
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
-
- -#Złoty Dobromir
- Posty: 5295
- Rejestracja: 2007-10-01, 22:04
- Lokalizacja: Swarzędz
-
- Posty: 584
- Rejestracja: 2009-12-18, 11:30
- Lokalizacja: Pabianice
-
- Posty: 6035
- Rejestracja: 2007-11-06, 19:44
- Lokalizacja: z Mokotowa
Succub pisze:Czy możecie powiedzieć jak można pogrążyć tego człowieka?
Bydlak sam się pogrążył, Wy macie tylko mu w tym dopomóc. To nie może ujść bezkarnie, bo nastąpi eskalacja jego działań. Koniecznie zgłoszenie na policję, bez sentymentów, faktury od weterynarza, (i zwrot kosztów, i dodatek do protokołu zawiadomienia). No i wyrok, mam nadzieję...
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 2010-11-22, 11:44
- Lokalizacja: Ozimek/Opole/Olsztyn
Chcę mu załatwić możliwie jak najwyższy wyrok. To, że zrobił to już drugi raz też nie jest bez znaczenia. Boję się, że następnym razem może trafić w głowę i zabić psiaka. Nie mogę do tego dopuścić.
Zamierzam dopytać o szczegóły także Obrońców Praw Zwierząt, może i oni pomogą. Muszę tylko znaleźć do nich jakiś numer kontaktowy.
Zgłoszę sprawę we wszystkich możliwych miejscach.
Hiszpan63- Jeżeli w grę wchodziłaby obrona przed tym psem to jeszcze bym to zrozumiała, ale to SZCZENIAK nie jest agresywny, może co najwyżej narobić trochę hałasu i zamieszania... Poza tym nie rozumiem jak można strzelać do chodzącej słodyczy...
peyalo- jeszcze nie mogę wytarmosić go za uchem bo chodzi w kołnierzu ortopedycznym Trzeba pilnować żeby nie rozdrapał szwów... Bardzo nam zależało na tym żeby weterynarz wyciągnął śrut z miednicy, ma go już policja... Rozumiem, że jeżeli mamy śrut to ustalenie sprawcy nie będzie problemem...? Boję się, że kiedy policja zapuka do jego drzwi on powie, że to nie on, a wiatrówki pozbędzie się wcześniej. Mam nadzieję, że już się nie wywinie.
Dziękuję za szybką odpowiedź. Jesteście niesamowici
Zapomniałam też zaznaczyć, że kara pieniężna mnie absolutnie nie zadowoli-chcę żeby żałował. To, że wyłoży trochę pieniędzy nie zmieni faktu, żedalej stanowi zagrożenie. Nie chcę codziennie zastanawiać się czy tym razem zabije mi psa czy "tylko" go zrani.
Wiem, że jeżeli policja "oleje" sprawę to on może chcieć się zemścić
Zamierzam dopytać o szczegóły także Obrońców Praw Zwierząt, może i oni pomogą. Muszę tylko znaleźć do nich jakiś numer kontaktowy.
Zgłoszę sprawę we wszystkich możliwych miejscach.
Hiszpan63- Jeżeli w grę wchodziłaby obrona przed tym psem to jeszcze bym to zrozumiała, ale to SZCZENIAK nie jest agresywny, może co najwyżej narobić trochę hałasu i zamieszania... Poza tym nie rozumiem jak można strzelać do chodzącej słodyczy...
peyalo- jeszcze nie mogę wytarmosić go za uchem bo chodzi w kołnierzu ortopedycznym Trzeba pilnować żeby nie rozdrapał szwów... Bardzo nam zależało na tym żeby weterynarz wyciągnął śrut z miednicy, ma go już policja... Rozumiem, że jeżeli mamy śrut to ustalenie sprawcy nie będzie problemem...? Boję się, że kiedy policja zapuka do jego drzwi on powie, że to nie on, a wiatrówki pozbędzie się wcześniej. Mam nadzieję, że już się nie wywinie.
Dziękuję za szybką odpowiedź. Jesteście niesamowici
Zapomniałam też zaznaczyć, że kara pieniężna mnie absolutnie nie zadowoli-chcę żeby żałował. To, że wyłoży trochę pieniędzy nie zmieni faktu, żedalej stanowi zagrożenie. Nie chcę codziennie zastanawiać się czy tym razem zabije mi psa czy "tylko" go zrani.
Wiem, że jeżeli policja "oleje" sprawę to on może chcieć się zemścić
-
- -#Złoty Dobromir
- Posty: 5295
- Rejestracja: 2007-10-01, 22:04
- Lokalizacja: Swarzędz
Jeśli chodzi Tobie o to czy ten śrut został wystrzelony akurat z jego wiatrówki, tego raczej się ni ustali, gdyż pewnie został wystarczająco zdeformowany, aby móc choćby ustalić ilość zwoi lufy z której został wystrzelony. Jednak śrut jako dowód iż pies został z niego postrzelony wystarczy, jeśli oczywiście masz świadków, to sąsiadowi dokopią pewnie jakąś grzywnę i może jakiś wyrok w zawieszeniu.Rozumiem, że jeżeli mamy śrut to ustalenie sprawcy nie będzie problemem...?
guntuning.com
-
- Posty: 1561
- Rejestracja: 2009-03-16, 10:59
- Lokalizacja: Jarosław
Też myślę że za kraty "myśliwy" nie pójdzie. Policja powinna sprawę załatwić, nie jest tak ze panowie "władza" nie chcą pomagać, czasem nie mogą po prostu. Jeżeli facet się wyłga masz za sobą cały internet kilka fotek rannego psiaka opis sytuacji... bez oficjalnych danych osobowych, masz demotywatory, komixxy jakieś blogi. A piesek jakiej rasy... bo mam nadzieje że dużej... on zapamięta
Hatsan85 + PP 4x32AO
Qb78 + Hawke Eclipse 4x32
Qb78 + Hawke Eclipse 4x32
-
- Ściepnik
- Posty: 7973
- Rejestracja: 2009-06-28, 15:45
- Lokalizacja: Warszawa-CEKAUS
Jeszcze raz powtarzam ; wiatrówka nie służy do strzelania do jakichkolwiek istot żywych . Im szybciej zgłosisz sprawę na policję tym większa szansa , że cokolwiek wskórasz . Masz świeże rany na psie , zeznania chłopaka ... nie wiem na co czekasz Obrońcy praw zwierząt też niewiele Ci pomogą , najwyżej rozdmuchają sprawę , niekoniecznie w odpowiednim kierunku ... np. jak zabrzmi zdanie ; oto jak zabawiają się właściciele wiatrówek ... i tu zdjęcie Twojego postrzelonego psa ... wybacz ; ja tak się nie zabawiam i nie życzę sobie być tak postrzegany , ale jestem za absolutnym karaniem tego typu przestępstw i od tego jest policja ... im szybciej , tym mniejsza szansa , że sąsiad się dowie , że coś szykujecie ...Succub pisze:Hiszpan63- Jeżeli w grę wchodziłaby obrona przed tym psem to jeszcze bym to zrozumiała, ale to SZCZENIAK nie jest agresywny, może co najwyżej narobić trochę hałasu i zamieszania... Poza tym nie rozumiem jak można strzelać do chodzącej słodyczy...
Jak Pan Bóg dali, to i z kija wypali....
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
HWunderGnom70 .Lady Daisy BUCK . Strzelanie trzeba lubić , ale trafiać , to trzeba się nauczyć ... Karabin trafia sam ... często nie tam , gdzie celujemy
-
- -#Złoty Dobromir
- Posty: 5295
- Rejestracja: 2007-10-01, 22:04
- Lokalizacja: Swarzędz