jarn pisze:W sumie, to nie napisali ile ma sprężyn. FX Typhoon ma tylko 3 sprężynki: zaworu, zbijaka i popychacza. Jako ciekawostkę dodam że w spuście niema żadnej sprężynki.
A skąd masz takie informacje? Bo jako właściel karabinka twierdzę, że jakieś błędne są... Oczywiście, że w spuście jest sprężynka. Ponadto oba zawory mają sprężynkę - zarówno ładowania jak i strzałowy.
Numery sprężyn na schemacie to:
2, 6, 21 i 25 i 35 (35 to jest właśnie sprężynka spustu). Razem mamy 5 sprężyn. A nawet 6 - jedna jest jeszcze w śrubie regulacyjnej spustu (2 drogi) i odpowiada za siłę zwlaniającą bijnik (nr 37).
DZIKIslupsk pisze:Witam,
Dowiedziałem się tylko, że ta dmuchawka ma kaliber ok. 6mm
podejrzewam ze dorobil do tej pokawki zbiornik z paliwem rakietowym nie skad indziej jak z florydy od braci mozgow z nasa pozdro:) i jest jeszcze jedno pytanie czy kolega nie spozywal nic bo mam wujka i po spozyciu wmowilby wszystkim ze strzelal z wiatroweczki o parametrach 4000j dzieki bogu nie czytal tego bo by mial temat:)
A ja mam panowie, pytanie - czy istnieje taka możliwość, że gdybym na przykład chciał taką wiatrówkę, co to ma dla przykładu te 400J, i jak bym poszedł ją zarejestrować, to "Milicjanci" by mi powiedzieli - niestety, to jest za mocne. Czy to byłoby możliwe? Czy też nie ma takiej możliwości i wiatrówka może mieć nawet i te 500, czy 1000J i nikt na komendzie, nie ma nic do gadania?
To zależy bo to co kolega pokazał 470J to już, moim zdaniem, mało do wiatrówki podobne, no i na to to już raczej pozwolenie na broń myśliwską czy coś.
A na taką wiatrówkę pare/parenaście Jouli ponad limit to po prostu rejestracja i tyle;P
(Ciekawe jakby się łamało taką sprężynówkę 400J;PPP, chyba dźwigiem;))
Dokładnie tak, jak Marcin napisał - co wynika z ustawy o broni. Mało tego, jeżeli spełnisz normy co do siebie, to wiatrowka może mieć nawet 2000 Jouli, a nie mogą Ci odmówić jej rejestracji.
Cała impreza to koszt około 600 zł - tzn. rejestracji i to pierwszej, bo badania będziesz musiał porobić. Ale cena karabinków, a przynajmniej tych z linki Witboja, to zaporowe są nieco...
Ale slyszałem, że Hatsany, które na nasz rynek idą, są tylko zlimitowane pod polskie prawo, i wystarczy sprężynę zmienić, żeby mieć 40 parę J. Ale tak tylko słyszałem (a w zasadzie to czytałem ).
Kopia z portalu Wiatrówki.pl
Aby zarejestrować karabinek należy:
- badania lekarskie - na komendzie miejskiej lub powiatowej policjant poinformuje który lekarz i gdzie ma uprawnienia do takich badań. Badania składają się z badań wzroku i psychotestów. Kosztują około 450 PLN.
- zaświadczenie o niekaralności. Krajowy Rejestr Sądowy. Na miejscu trzeba kupić znaczek skarbowy za 50 PLN .
- wniosek o rejestrację - składamy go na komendzie policji miejskiej lub powiatowej a do wniosku należy dołączyć :
a) znaczek skarbowy za 5 PLN
b) dwa zdjęcia jak do dowodu
c) kopię dowodu zakupu broni i oryginał do wglądu
d) trzy załączniki w postaci : orzeczenia lekarskiego (badanie wzroku), orzeczenia psychologicznego (psychotesty), zaświadczenia o niekaralności.
e) kopię dowodu osobistego i dokument do wglądu
Potem już tylko czekamy na wywiad środowiskowy i rejestrację wiatrówki.
pozdrawiam Janusz
Crosman C1K77+PP 4x32 AO - Iż-38 klasic. B2 po remoncie i ma się dobrze
Nowy nabytek TYTAN GS-750 + Kandar 3-9x40
To znaczy, że można najpierw kupić a potem nie zdać psychotestów?;P
No i czy jeśli ja mam wadę wzroku to znaczy, że nie mam szans na taką broń?
No i czy przy kupnie kolejnej broni trzeba znów od początku robić badania itd czy wtedy już tylko rejestracja?
(mi strzelba na mamuty nie potrzebna, pytam czysto teoretycznie bo kto pyta ten nie błądzi;))