Tuning BSA LoneStar - Opis i foto
Moderatorzy: daras, Hiszpan63, forestkorsze
-
- Posty: 195
- Rejestracja: 2008-09-01, 19:52
- Lokalizacja: Bełchatów
Tuning BSA LoneStar - Opis i foto
I nastąpiła ta chwila, zakup pierwszej wiatrówki PCP
Miałem dylemat co wybrać czy AA S400 czy może coś ze stajni BSA. W przypływie chwili i okazji wybór padł na BSA LoneStar.
Karabinek pochodzi z dobrych rąk kupiłem go od pierwszego właściciela jakim był kolega Maximmus.
Oczywiście byłem pozytywnie zaskoczony nową zabawką Ale nie był bym sobą gdybym czegoś nie chciał w nim poprawić i usprawnić
Po przestrzeleniu karabinka nastąpił pomiar charakterystyki Vo w zakresie od 190bar. Następnie karabinek został rozebrany i określony zakres wymaganych poprawek.
- czyszczenie i mycie
- wyciszenie brzdęknięcia podczas strzału, dorobienie "Depingera"
- wyprostowanie charakterystyki Vo zmniejszenie średnicy kanału dolotowego i inne
- polerka i zwiększenie zakresu regulacji spustu
- dopieszczenie sprężyny zbijaka i dociążenie zbijaka
- zlikwidowanie kolidowania ranienia naciągu z elementem spustu
- likwidacja miejsc wycierających elementów naciągu spustu
- poprawienie korony lufy
- pomiar charakterystyki
A oto dobrze znana bohaterka moich poprawek
No to do dzieła !
Oczywiście przed rozbiórką musiałem wyprztykać całe powietrze z kartuszy !!!
Zaczynamy od rozbiórki wystarczy odkręcić jedną śrubkę i już oddzielamy osadę od systemu.
Pierwsze co mi się rzuciło w oczy to urwana śrubka regulacji twardości drugiego stopnia spustu.
Odkręciłem kartusz i jak widać jest troszkę brudu na zaworze i wewnątrz kartusz, tak wiec mycie kartusza rozbiórka i mycie zaworu.
Na zaworze też widać brud tak wiec rozbiórka i mycie. Stara szczoteczka do zębów świetnie się do tego celu nadaje
No i wszystko czyściutkie wydmuchane sprężonym powietrzem można skręcić w całość
Teraz zabieram się do dorobienia Depingera czyli odbrzękacza :-D dosyć nieprzyjemnym efektem podczas strzału jest brzdękniecie które wydobywa się gdzieś z wnętrza karabinka. Wiele osób pisało na forach wskazując na sprężynę zbijaka i ja tak też myślałem, ale po wnikliwym przeczytaniu wielu postów związanych z tematem brzdękania. Wszystko wskazuje na działanie wysokiego ciśnienia znajdującego się wewnątrz kartusza oddziaływając na sprężynę zaworu która ponoć brzęczy, lub rezonans wewnątrz kartusza.
Jeszce bardziej pozytywnym efektem zastosowania przegrody w kartuszu jest prostowanie się charakterystyki oddawanych strzałów !
I tutaj zauważyłem pewna prawidłowość że umieszczanie przegrody bliżej zaworu korzystnie wpływa na prostowanie się charakterystyki oddawanych strzałów w całym zakresie. Być może jest to wpływ ilości powietrza znajdującego się za przegroda od strony zaworu, i jeśli mamy objętościowo mniejsza ilość powietrza być może podczas strzału ta ilość nie działa na dociskanie iglicy zaworu. Oczywiście ilość powietrza jest w ciągu kilku milisekund wyrównywana miedzy przegrodami. Ale jest to czas który powoduje że powietrze potrzebne do oddania strzału swobodnie sobie wyleci a to powietrze za przegrodą nie dociśnie zbyt wczesne iglicy co jest powodem niższych prędkości Vo przy pierwszych strzałach wówczas kiedy mamy wyższe ciśnienie w kartuszu.
Na początek pomiar średnicy wewnętrznej kartusza. Średnica wynosi 23,5mm ale nieco głębiej średnica się zmniejsza do 23mm .
Odbrzękacz wykonałem z kawałka gumy wyciąłem wycinakiem krążek z gumy.
Następnie wywierciłem otwór mocujący wiertłem fi 4mm oraz otwory napływowe wiertłem fi 2,3mm. otwory należy wiercić na bardzo wysokich obrotach wówczas uzyskujemy ładne otworki. Zostało jeszcze dopracować średnicę zewnętrzną krążka. Krążek zamocowałem do wiertarki ręcznej a następnie przy włączonych obrotach przyłożyłem do kamienia szlifierskiego włączonej szlifierki stołowej. Tym sposobem bardzo dokładnie możemy zeszlifować nadmiar gumy.
Na gwint ośki daję kropelkę kleju nieuniemożliwiającego samowolne odkręcenie się nakrętek
No i gotowe wkręcamy w zawór :-D
Zestaw gotowy do montażu uszczelka posmarowana smarem silikonowym. Zaznaczyłem odległość przegrody od zaworu 40mm ale zamierzam zmniejszyć ta odległość do 20mm i wykonać pomiary stabilności Vo jeszcze raz.
Ciąg dalszy zabawy zdejmuje korek zakrywający cały system od tyłu. Pod dekielkiem znajduje się nadmiar starego zaschniętego kleju , najprawdopodobniej kleju kontrującego śrubę regulacyjna. Oczywiście nadmiar zeskrobałem i wyczyściłem.
Teraz mamy dostęp do śruby umożliwiającej nam regulację napięcia sprężyny zbijaka a co za tym idzie ustawienie mocy karabinka
Ciąg dalszy prac obejmuje odkręcenie elementów spustu oraz dostania się do tulejki w której będę zmniejszał średnicę przelotu powietrza. Odkręcam dźwigienkę popychacza śrutu była wkręcona na klej kontrujący. Musiałem delikatnie złapać szczypcami przez flanelkę żeby nie porysować.
Następnie popychacz śrutu wciskamy do środka i mamy dostęp do śrubki którą odkręcamy. A później to już idzie bezproblemowo odkręcamy kolejne śruby, i mamy spust odkręcony :-D
Możemy wyciągnąć dekielek za którym jest sprężyna zbijaka i zbijak
Odkręcamy pozostałe bebeszki Wyciągamy blokadę iglicy popychacza śrutu
Blokada na wierzchu
Teraz możemy wyciągać pozostałe elementy które dadzą nam dostęp do ostatniej śruby.
Mamy dostęp od słynnej tulejki w której należny zmniejszyć średnicę. Jako że cały tuning robiłem w weekend i nie miałem dostępu do tokarza który by mi wytoczył nową tulejkę o mniejszej średnicy otworu, tak więc postanowiłem zmniejszyć światło otworu przez zastosowanie mosiężnej tulejki do zarabiania kabli elektrycznych której średnica zewnętrzna pasowała idealnie do otworu tulejki który ma średnice 2,4mm.
Niestety tulejka zmniejszyła mi średnice z 2,4mm na 2,0mm ale dobre i tyle :-D
Kolej na spust, pewnym mankamentem spustu jest jego myśliwski charakter. Nie jest on zbyt precyzyjny Regulacja skrócenia zakresu skoku pierwszego stopnia ma pewien mankament, a mianowicie gdy zbytnio skracamy ruch pierwszego stopnia wówczas przestaje nam działać blokada spustu
Niestety dla mnie ten zakres pierwszego stopnia jest zbyt długi w związku z tym podpiłowałem wcięcie które znajduję się w spuście co umożliwiło wydłużenie zakresu regulacji i pozostawiło możliwość blokady spustu.
Uwaga nadmierne podpiłowanie spowoduje że nawet na zablokowanym spuście będzie można oddać strzał !
Oczywiście wszystkie współpracujące ze sobą elementy spustu są szlifowane na papierze wodnym gradacji 800 a następnie polerowane na lustro za pomocą kółka filcowego na wiertarce i pasty polerskiej oraz kółka filcowego na Dremelu
Urwana śrubka regulacyjna była wkręcona na klej kontrujący w związku z tym miałem problem z jej wykręceniem. Musiałem delikatnie podgrzać śrubę paliczkiem i śruba wykręciła się bez problemu :-D
Nową śrubę wytoczyłem w uchwycie wiertarskim w wiertarce stołowej za pomocą pilniczka iglaka
Sprężyna zbijaka, końce sprężyny nie dość że zakończona na ostro to jeszcze oznaki korozji. Nie no u mnie takie coś nie przejdzie wiem że te zabiegi nie maja żadnego znaczenia w pracy karabinka ale jak już coś robić to robić dobrze. Szlifowanie końców i polerka ;laughing:
Zbijak też postanowiłem przeczyścić i nieco dociążyć.
Po zmontowaniu karabinka dokonałem pierwszych pomiarów i prędkość wylotowa Vo była nieco niższa niż przed modyfikacjami, możliwe ze było to wpływ zmniejszenia średnicy kanału dolotowego ? Postanowiłem dociążyć zbijak.
Troszkę kleju kontrującego śrubkę.
Po założeniu dociażnika ze śrubką energia wylotowa wzrosła o około 0,8J przy tym samym napięciu sprężyny zbijaka.
Składam wszystko w jedna całość :-D
Cięgno napinające przy powrocie do pozycji spoczynkowej uderza w element obudowy spustu, to mi sie ie podobało postanowiłem to miejsce podkleić cieniutką guma.
Delikatne smarowanie elementów spustu smarem silikonowym.
Pora się wziąć za powycierane miejsca na kartuszy i korku napinacza. Co prawda ma to znaczenia czysto estetyczne ale co tam jak się bawić to na całego
W miejscach które obcierają o siebie wzajemnie przykleiłem taśmę teflonowa z klejem, zapewne to zmniejszy tarcie. Odrysowuję kształty a następnie wycinam i przyklejam.
Na koniec zostało poprawienie korony lufy. Byłem troszkę zaskoczony ze BSA wypuszcza karabinek z tak nierówna korona lufy, ale co tam poprawie i to. Za pomocą freza kulistego zrobiłem odpowiednia fazę a następnie polerka papierem wodnym i odrobinką pasty polerskiej.
Na koniec całej zabawy pomiar charakterystyki karabinka.
Pomiary przed jak i po modernizacji wykonywałem przy tym samym ciśnieniu kartusza 190bar Śrut wybrałem Gamo ProMatch był on wazony i pogrupowany na różne wagi 0,490 - 0,500 - 0,508 .
Pomiar odnosił się do 103 strzałów.
Podsumowanie
Dzięki zastosowaniu "Depingera" całkowicie zniknął efekt brzęczenia podczas oddawania strzału. Domniemam że dzięki Depingerowi oraz zmniejszeniu kanału dolotowego oraz zwiększeniu masy dociażnika wyprostowała się charakterystyka Vo poprawiła się stabilność oddawanych strzałów !
Zdecydowanie poprawiła się praca spustu mam do dyspozycji szerszy zakres regulacji pierwszego stopnia. Odpowiednio dopracowane wypolerowane elementy spustu oraz dopracowane sprężynki wpłynęły na możliwość bardziej miękkiej regulacji każdego ze stopni spustu. To już nie jest ten sam spust bardziej przypomina swoja praca spust AA TX200 jak dla mnie rewelka :-D
Co do wyników na tarczy to jeszcze dokładnie nie sprawdzałem bo nie mam dobrej optyki (obecnie Chinka) ale na tej co posiadam obecnie zamontowaną wyniki na 30 m były b.dobre
Mam nadzieja że niedługo przyleci nowa optyka i będę mógł wstawić jakieś tarczki z wynikami
Zorbie też pomiar Vo przy nabiciu kartusza do 235bar możliwe że jeszcze zmniejszę kanał dolotowy na 1,8mm
Uff ale się napisałem
Pozdrawiam DoktorPio
Miałem dylemat co wybrać czy AA S400 czy może coś ze stajni BSA. W przypływie chwili i okazji wybór padł na BSA LoneStar.
Karabinek pochodzi z dobrych rąk kupiłem go od pierwszego właściciela jakim był kolega Maximmus.
Oczywiście byłem pozytywnie zaskoczony nową zabawką Ale nie był bym sobą gdybym czegoś nie chciał w nim poprawić i usprawnić
Po przestrzeleniu karabinka nastąpił pomiar charakterystyki Vo w zakresie od 190bar. Następnie karabinek został rozebrany i określony zakres wymaganych poprawek.
- czyszczenie i mycie
- wyciszenie brzdęknięcia podczas strzału, dorobienie "Depingera"
- wyprostowanie charakterystyki Vo zmniejszenie średnicy kanału dolotowego i inne
- polerka i zwiększenie zakresu regulacji spustu
- dopieszczenie sprężyny zbijaka i dociążenie zbijaka
- zlikwidowanie kolidowania ranienia naciągu z elementem spustu
- likwidacja miejsc wycierających elementów naciągu spustu
- poprawienie korony lufy
- pomiar charakterystyki
A oto dobrze znana bohaterka moich poprawek
No to do dzieła !
Oczywiście przed rozbiórką musiałem wyprztykać całe powietrze z kartuszy !!!
Zaczynamy od rozbiórki wystarczy odkręcić jedną śrubkę i już oddzielamy osadę od systemu.
Pierwsze co mi się rzuciło w oczy to urwana śrubka regulacji twardości drugiego stopnia spustu.
Odkręciłem kartusz i jak widać jest troszkę brudu na zaworze i wewnątrz kartusz, tak wiec mycie kartusza rozbiórka i mycie zaworu.
Na zaworze też widać brud tak wiec rozbiórka i mycie. Stara szczoteczka do zębów świetnie się do tego celu nadaje
No i wszystko czyściutkie wydmuchane sprężonym powietrzem można skręcić w całość
Teraz zabieram się do dorobienia Depingera czyli odbrzękacza :-D dosyć nieprzyjemnym efektem podczas strzału jest brzdękniecie które wydobywa się gdzieś z wnętrza karabinka. Wiele osób pisało na forach wskazując na sprężynę zbijaka i ja tak też myślałem, ale po wnikliwym przeczytaniu wielu postów związanych z tematem brzdękania. Wszystko wskazuje na działanie wysokiego ciśnienia znajdującego się wewnątrz kartusza oddziaływając na sprężynę zaworu która ponoć brzęczy, lub rezonans wewnątrz kartusza.
Jeszce bardziej pozytywnym efektem zastosowania przegrody w kartuszu jest prostowanie się charakterystyki oddawanych strzałów !
I tutaj zauważyłem pewna prawidłowość że umieszczanie przegrody bliżej zaworu korzystnie wpływa na prostowanie się charakterystyki oddawanych strzałów w całym zakresie. Być może jest to wpływ ilości powietrza znajdującego się za przegroda od strony zaworu, i jeśli mamy objętościowo mniejsza ilość powietrza być może podczas strzału ta ilość nie działa na dociskanie iglicy zaworu. Oczywiście ilość powietrza jest w ciągu kilku milisekund wyrównywana miedzy przegrodami. Ale jest to czas który powoduje że powietrze potrzebne do oddania strzału swobodnie sobie wyleci a to powietrze za przegrodą nie dociśnie zbyt wczesne iglicy co jest powodem niższych prędkości Vo przy pierwszych strzałach wówczas kiedy mamy wyższe ciśnienie w kartuszu.
Na początek pomiar średnicy wewnętrznej kartusza. Średnica wynosi 23,5mm ale nieco głębiej średnica się zmniejsza do 23mm .
Odbrzękacz wykonałem z kawałka gumy wyciąłem wycinakiem krążek z gumy.
Następnie wywierciłem otwór mocujący wiertłem fi 4mm oraz otwory napływowe wiertłem fi 2,3mm. otwory należy wiercić na bardzo wysokich obrotach wówczas uzyskujemy ładne otworki. Zostało jeszcze dopracować średnicę zewnętrzną krążka. Krążek zamocowałem do wiertarki ręcznej a następnie przy włączonych obrotach przyłożyłem do kamienia szlifierskiego włączonej szlifierki stołowej. Tym sposobem bardzo dokładnie możemy zeszlifować nadmiar gumy.
Na gwint ośki daję kropelkę kleju nieuniemożliwiającego samowolne odkręcenie się nakrętek
No i gotowe wkręcamy w zawór :-D
Zestaw gotowy do montażu uszczelka posmarowana smarem silikonowym. Zaznaczyłem odległość przegrody od zaworu 40mm ale zamierzam zmniejszyć ta odległość do 20mm i wykonać pomiary stabilności Vo jeszcze raz.
Ciąg dalszy zabawy zdejmuje korek zakrywający cały system od tyłu. Pod dekielkiem znajduje się nadmiar starego zaschniętego kleju , najprawdopodobniej kleju kontrującego śrubę regulacyjna. Oczywiście nadmiar zeskrobałem i wyczyściłem.
Teraz mamy dostęp do śruby umożliwiającej nam regulację napięcia sprężyny zbijaka a co za tym idzie ustawienie mocy karabinka
Ciąg dalszy prac obejmuje odkręcenie elementów spustu oraz dostania się do tulejki w której będę zmniejszał średnicę przelotu powietrza. Odkręcam dźwigienkę popychacza śrutu była wkręcona na klej kontrujący. Musiałem delikatnie złapać szczypcami przez flanelkę żeby nie porysować.
Następnie popychacz śrutu wciskamy do środka i mamy dostęp do śrubki którą odkręcamy. A później to już idzie bezproblemowo odkręcamy kolejne śruby, i mamy spust odkręcony :-D
Możemy wyciągnąć dekielek za którym jest sprężyna zbijaka i zbijak
Odkręcamy pozostałe bebeszki Wyciągamy blokadę iglicy popychacza śrutu
Blokada na wierzchu
Teraz możemy wyciągać pozostałe elementy które dadzą nam dostęp do ostatniej śruby.
Mamy dostęp od słynnej tulejki w której należny zmniejszyć średnicę. Jako że cały tuning robiłem w weekend i nie miałem dostępu do tokarza który by mi wytoczył nową tulejkę o mniejszej średnicy otworu, tak więc postanowiłem zmniejszyć światło otworu przez zastosowanie mosiężnej tulejki do zarabiania kabli elektrycznych której średnica zewnętrzna pasowała idealnie do otworu tulejki który ma średnice 2,4mm.
Niestety tulejka zmniejszyła mi średnice z 2,4mm na 2,0mm ale dobre i tyle :-D
Kolej na spust, pewnym mankamentem spustu jest jego myśliwski charakter. Nie jest on zbyt precyzyjny Regulacja skrócenia zakresu skoku pierwszego stopnia ma pewien mankament, a mianowicie gdy zbytnio skracamy ruch pierwszego stopnia wówczas przestaje nam działać blokada spustu
Niestety dla mnie ten zakres pierwszego stopnia jest zbyt długi w związku z tym podpiłowałem wcięcie które znajduję się w spuście co umożliwiło wydłużenie zakresu regulacji i pozostawiło możliwość blokady spustu.
Uwaga nadmierne podpiłowanie spowoduje że nawet na zablokowanym spuście będzie można oddać strzał !
Oczywiście wszystkie współpracujące ze sobą elementy spustu są szlifowane na papierze wodnym gradacji 800 a następnie polerowane na lustro za pomocą kółka filcowego na wiertarce i pasty polerskiej oraz kółka filcowego na Dremelu
Urwana śrubka regulacyjna była wkręcona na klej kontrujący w związku z tym miałem problem z jej wykręceniem. Musiałem delikatnie podgrzać śrubę paliczkiem i śruba wykręciła się bez problemu :-D
Nową śrubę wytoczyłem w uchwycie wiertarskim w wiertarce stołowej za pomocą pilniczka iglaka
Sprężyna zbijaka, końce sprężyny nie dość że zakończona na ostro to jeszcze oznaki korozji. Nie no u mnie takie coś nie przejdzie wiem że te zabiegi nie maja żadnego znaczenia w pracy karabinka ale jak już coś robić to robić dobrze. Szlifowanie końców i polerka ;laughing:
Zbijak też postanowiłem przeczyścić i nieco dociążyć.
Po zmontowaniu karabinka dokonałem pierwszych pomiarów i prędkość wylotowa Vo była nieco niższa niż przed modyfikacjami, możliwe ze było to wpływ zmniejszenia średnicy kanału dolotowego ? Postanowiłem dociążyć zbijak.
Troszkę kleju kontrującego śrubkę.
Po założeniu dociażnika ze śrubką energia wylotowa wzrosła o około 0,8J przy tym samym napięciu sprężyny zbijaka.
Składam wszystko w jedna całość :-D
Cięgno napinające przy powrocie do pozycji spoczynkowej uderza w element obudowy spustu, to mi sie ie podobało postanowiłem to miejsce podkleić cieniutką guma.
Delikatne smarowanie elementów spustu smarem silikonowym.
Pora się wziąć za powycierane miejsca na kartuszy i korku napinacza. Co prawda ma to znaczenia czysto estetyczne ale co tam jak się bawić to na całego
W miejscach które obcierają o siebie wzajemnie przykleiłem taśmę teflonowa z klejem, zapewne to zmniejszy tarcie. Odrysowuję kształty a następnie wycinam i przyklejam.
Na koniec zostało poprawienie korony lufy. Byłem troszkę zaskoczony ze BSA wypuszcza karabinek z tak nierówna korona lufy, ale co tam poprawie i to. Za pomocą freza kulistego zrobiłem odpowiednia fazę a następnie polerka papierem wodnym i odrobinką pasty polerskiej.
Na koniec całej zabawy pomiar charakterystyki karabinka.
Pomiary przed jak i po modernizacji wykonywałem przy tym samym ciśnieniu kartusza 190bar Śrut wybrałem Gamo ProMatch był on wazony i pogrupowany na różne wagi 0,490 - 0,500 - 0,508 .
Pomiar odnosił się do 103 strzałów.
Podsumowanie
Dzięki zastosowaniu "Depingera" całkowicie zniknął efekt brzęczenia podczas oddawania strzału. Domniemam że dzięki Depingerowi oraz zmniejszeniu kanału dolotowego oraz zwiększeniu masy dociażnika wyprostowała się charakterystyka Vo poprawiła się stabilność oddawanych strzałów !
Zdecydowanie poprawiła się praca spustu mam do dyspozycji szerszy zakres regulacji pierwszego stopnia. Odpowiednio dopracowane wypolerowane elementy spustu oraz dopracowane sprężynki wpłynęły na możliwość bardziej miękkiej regulacji każdego ze stopni spustu. To już nie jest ten sam spust bardziej przypomina swoja praca spust AA TX200 jak dla mnie rewelka :-D
Co do wyników na tarczy to jeszcze dokładnie nie sprawdzałem bo nie mam dobrej optyki (obecnie Chinka) ale na tej co posiadam obecnie zamontowaną wyniki na 30 m były b.dobre
Mam nadzieja że niedługo przyleci nowa optyka i będę mógł wstawić jakieś tarczki z wynikami
Zorbie też pomiar Vo przy nabiciu kartusza do 235bar możliwe że jeszcze zmniejszę kanał dolotowy na 1,8mm
Uff ale się napisałem
Pozdrawiam DoktorPio
Ostatnio zmieniony 2012-09-07, 11:16 przez DoktorPio, łącznie zmieniany 1 raz.
HW 100S FSB 4-16X50
HW 97K 3,5-10x40
AirArms ProSport 4-12x40
BSA Lightning XL 3-9x40
HW 97K 3,5-10x40
AirArms ProSport 4-12x40
BSA Lightning XL 3-9x40
-
- Posty: 3996
- Rejestracja: 2008-11-07, 23:22
- Lokalizacja: Warszawa Śródmieście
-
- Posty: 1561
- Rejestracja: 2009-03-16, 10:59
- Lokalizacja: Jarosław
-
- Posty: 3996
- Rejestracja: 2008-11-07, 23:22
- Lokalizacja: Warszawa Śródmieście
-
- Posty: 1204
- Rejestracja: 2009-07-29, 16:01
- Lokalizacja: Piła
A ja mam tylko jedno jedyne pytanie:
Skąd Ty to wszystko wiesz? (jak rozkręcić,co poprawić żeby coś konkretnego się zmieniło)
Podziwiam , podziwiam , podziwiam!!!
Ja bym się bał rozkręcić tak zbudowany karabinek.
Piękna robota, zresztą swój kunszt pokazałeś przy AirMasterze.
Oj widzę, że Hogan ma konkurencję
Skąd Ty to wszystko wiesz? (jak rozkręcić,co poprawić żeby coś konkretnego się zmieniło)
Podziwiam , podziwiam , podziwiam!!!
Ja bym się bał rozkręcić tak zbudowany karabinek.
Piękna robota, zresztą swój kunszt pokazałeś przy AirMasterze.
Oj widzę, że Hogan ma konkurencję
-
- Administrator
- Posty: 1242
- Rejestracja: 2007-10-28, 22:20
- Lokalizacja: Strzelno
-
- Posty: 195
- Rejestracja: 2008-09-01, 19:52
- Lokalizacja: Bełchatów
Nie stanowię żadnej konkurencji dla szanownego kolegi Hoganatregarth pisze: Oj widzę, że Hogan ma konkurencję
Jestem za maluczki i jeszcze bardzo wiele mi wiedzy i praktyki do niego brakuje
Ale staram się i robię co mogę żeby podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem z innymi
tregarth pisze:A ja mam tylko jedno jedyne pytanie:
Skąd Ty to wszystko wiesz? (jak rozkręcić,co poprawić żeby coś konkretnego się zmieniło)
Podziwiam , podziwiam , podziwiam!!!
Ja bym się bał rozkręcić tak zbudowany karabinek.
Piękna robota, zresztą swój kunszt pokazałeś przy AirMasterze.
Skąd to wszystko wiem hmm....
Mam umysł ściśle techniczny i od najmłodszych lat coś zawsze naprawiałem i majsterkowałem.
Nim zacznę coś naprawiać ulepszać poprawiać staram się poznać zasadę działania urządzenia a następnie w sposób logiczny zaczynam to np. rozbierać starając zapamiętać co gdzie się znajdowało i jaką funkcję pełniło.
Do tego przydaje się wiedza z lat szkolnych fizyka, chemia, technologia, materiałoznawstwo, maszynoznawstwo, rysunek techniczny itp no i do tego warsztaty szkolne .
A w latach szkolnych wydawało mi się na jaką cholerę mi kładą do głowy co niektóre przedmioty
Sprężyna w obecnym układzie nawet bez dociążania zbijaka bez problemu mogła wywindować energię nawet na FACjarn pisze:Może zamiast dociążać zbijak, zmień sprężynę na mocniejszą.
Ale nie chciałem zbytnio zwiększać napięcia sprężyny wiec dociążyłem zbijak
Mam też co do tego swoją teorię dlaczego tak zrobiłem a nie inaczej ale długo by pisać i znów bym musiał podeprzeć się fizyką z lat szkolnych
[ Dodano: 2010-05-10, 22:46 ]
Proszę jeszcze wyniki bardziej dokładne
[center]
[/center]
I z podziałem na bloki po 3m/s
[center]
[/center]
HW 100S FSB 4-16X50
HW 97K 3,5-10x40
AirArms ProSport 4-12x40
BSA Lightning XL 3-9x40
HW 97K 3,5-10x40
AirArms ProSport 4-12x40
BSA Lightning XL 3-9x40
-
- Posty: 7226
- Rejestracja: 2007-10-04, 23:47
-
- -#Srebrny Dobromir
- Posty: 1786
- Rejestracja: 2008-02-03, 19:27
- Lokalizacja: Łazy
-
- Administrator
- Posty: 1242
- Rejestracja: 2007-10-28, 22:20
- Lokalizacja: Strzelno
-
- Posty: 195
- Rejestracja: 2008-09-01, 19:52
- Lokalizacja: Bełchatów
Dla tych którzy by chcieli dokonać przeróbek w swoich BSA-ch dorzucam do postu rysunki przegrody do DEPINGERA i rysunek łącznika w wersji z otworem 1,8mm lub z płynną regulacją wielkości otworu za pomocą śrubki imbusowej M3.
Zapewne to ułatwi to tuning karabinka. Bez konieczności wcześniejszego rozkręcania karabinka celem wykonania potrzebnych pomiarów, możemy dorobić potrzebne elementy.
Przegroda w moim przypadku jest wykonana z gumy grubej na 6mm ale można też wytoczyć taki krążek z poliamidu lub podobnego materiału. Na przegrodzie jest też miejsce na ewentualny oring gumowy w przypadku kiedy przegroda będzie wykonana z poliamidu.
Łącznik natomiast jest wykonany z mosiądzu.
Co do tuningu mojego karabinka to obecnie jestem na etapie rysowania i wyliczania elementów regulatora ciśnienia który zaprojektowałem
Regulator jest to konstrukcja z odwzorowaniem ciśnienia do ciśnienia atmosferycznego co wyeliminuje efekt zapowietrzania ! Jest też możliwość zewnętrznej płynnej regulacji ciśnienie po stronie wtórnej bez konieczności rozkręcania karabinka co da możliwość swobodnej regulacji Vo
Oczywiście regulator ma też wady jak to że częściowo jest zewnętrzny co spowoduje że kartusz będzie wysunięta do przodu o jakieś 30-35mm co utrudni zakładanie typowego tłumika.
[center]
[/center]
Zapewne to ułatwi to tuning karabinka. Bez konieczności wcześniejszego rozkręcania karabinka celem wykonania potrzebnych pomiarów, możemy dorobić potrzebne elementy.
Przegroda w moim przypadku jest wykonana z gumy grubej na 6mm ale można też wytoczyć taki krążek z poliamidu lub podobnego materiału. Na przegrodzie jest też miejsce na ewentualny oring gumowy w przypadku kiedy przegroda będzie wykonana z poliamidu.
Łącznik natomiast jest wykonany z mosiądzu.
Co do tuningu mojego karabinka to obecnie jestem na etapie rysowania i wyliczania elementów regulatora ciśnienia który zaprojektowałem
Regulator jest to konstrukcja z odwzorowaniem ciśnienia do ciśnienia atmosferycznego co wyeliminuje efekt zapowietrzania ! Jest też możliwość zewnętrznej płynnej regulacji ciśnienie po stronie wtórnej bez konieczności rozkręcania karabinka co da możliwość swobodnej regulacji Vo
Oczywiście regulator ma też wady jak to że częściowo jest zewnętrzny co spowoduje że kartusz będzie wysunięta do przodu o jakieś 30-35mm co utrudni zakładanie typowego tłumika.
[center]
[/center]
HW 100S FSB 4-16X50
HW 97K 3,5-10x40
AirArms ProSport 4-12x40
BSA Lightning XL 3-9x40
HW 97K 3,5-10x40
AirArms ProSport 4-12x40
BSA Lightning XL 3-9x40
-
- Posty: 87
- Rejestracja: 2009-04-27, 19:24
- Lokalizacja: Łapy
-
- Posty: 195
- Rejestracja: 2008-09-01, 19:52
- Lokalizacja: Bełchatów
-
- Ściepnik
- Posty: 3599
- Rejestracja: 2007-10-08, 09:02
- Lokalizacja: Łódź
-
- Posty: 6035
- Rejestracja: 2007-11-06, 19:44
- Lokalizacja: z Mokotowa