AA S400
Moderatorzy: daras, Hiszpan63, forestkorsze
-
- -#Srebrny Dobromir
- Posty: 1786
- Rejestracja: 2008-02-03, 19:27
- Lokalizacja: Łazy
AA S400
Witam kolegów!
Dzisiaj korzystając z wolnej chwili, postanowiłem zamontować nowe nabytki do mojej "niuni" Jakiś czas temu kupiłem od Wojtana płaszcz lufy a przy uprzejmości kolegi z iweb'u, mosiężną ósemkę. Do kolejnych zawodów, 2 tygodnie, więc zdążę naprawić to co ewentualnie popsuję to pobawię się w Tuning. Po zmontowaniu wszystkiego do kupy, wyniknęło kilka problemów . Jako, że płaszcz kupiłem w komplecie z tłumikiem, ale jego skuteczność mnie nie zadowoliła, pozostałem przy tym który mam. Zdecydowanie lepiej tłumi ale też sporo większy jest. I problem powstał taki, że jest luz między nim a płaszczem lufy , chwilowo luz "wybrałem' oringiem, docelowo będzie mosiężna podkładka. Ta sama historia jest po drugiej stronie . Tzn. też jest luz, tak jakby płaszcz był o 2mm krótszy niż odległość od bloku do ósemki Chwilowo wstawiłem podkładkę miedzianą, docelowo będzie mosiężna od strony bloku. I największy dylemat . Oring w oryginalnej (chyba) ósemce był tak ciasny, że ledwo zdjąłem ósemkę z lufy. Nowa ósemka, zamówiona ze strony http://www.rowanengineering.com/products1.htm ma zdecydowanie luźniejszy oring. Lufa w nim, co prawda nie "lata" ale da się ją lekko na boki poruszyć. PO złożeniu wszystkiego do kupy "zero" czy jak ktoś woli POI przesunęło sie o 12cm w prawo i ze 2-3 cm w dół Wyzerowałem ponownie lupkę i na razie trzyma "zero". Pytanie czy tak ma być? Luźno? czy powinno być ciaśniej jak na starej ósemce. Może ktoś miał podobne "przygody"? Nadmienię, że po kupnie karabinka, miałem problem z zerowaniem lupki. Wrażenie było takie jakby krzywa była lufa. Może właśnie na ósemce i ciasnym oringu była przekoszona i dlatego biła w lewo? W końcu jakoś to poustawiałem i nawet na zawodach wyniki przyzwoite były. Pytanie, czy zostawić tak jak jest, czy zmienić oring na ciaśniejszy? Taki jak był w starej ósemce? Co radzicie? Próbnie, dzisiaj, podczas strzelania, ruszałem lufą na boki, chwytając za tłumik, ale nie zmieniało się nic na tarczy. Lupka wymaga lekkiego doregulowania. Ale to zostawię na jutro dzisiaj sporzyłem juz za dużo "złocistego" napoju
Dzisiaj korzystając z wolnej chwili, postanowiłem zamontować nowe nabytki do mojej "niuni" Jakiś czas temu kupiłem od Wojtana płaszcz lufy a przy uprzejmości kolegi z iweb'u, mosiężną ósemkę. Do kolejnych zawodów, 2 tygodnie, więc zdążę naprawić to co ewentualnie popsuję to pobawię się w Tuning. Po zmontowaniu wszystkiego do kupy, wyniknęło kilka problemów . Jako, że płaszcz kupiłem w komplecie z tłumikiem, ale jego skuteczność mnie nie zadowoliła, pozostałem przy tym który mam. Zdecydowanie lepiej tłumi ale też sporo większy jest. I problem powstał taki, że jest luz między nim a płaszczem lufy , chwilowo luz "wybrałem' oringiem, docelowo będzie mosiężna podkładka. Ta sama historia jest po drugiej stronie . Tzn. też jest luz, tak jakby płaszcz był o 2mm krótszy niż odległość od bloku do ósemki Chwilowo wstawiłem podkładkę miedzianą, docelowo będzie mosiężna od strony bloku. I największy dylemat . Oring w oryginalnej (chyba) ósemce był tak ciasny, że ledwo zdjąłem ósemkę z lufy. Nowa ósemka, zamówiona ze strony http://www.rowanengineering.com/products1.htm ma zdecydowanie luźniejszy oring. Lufa w nim, co prawda nie "lata" ale da się ją lekko na boki poruszyć. PO złożeniu wszystkiego do kupy "zero" czy jak ktoś woli POI przesunęło sie o 12cm w prawo i ze 2-3 cm w dół Wyzerowałem ponownie lupkę i na razie trzyma "zero". Pytanie czy tak ma być? Luźno? czy powinno być ciaśniej jak na starej ósemce. Może ktoś miał podobne "przygody"? Nadmienię, że po kupnie karabinka, miałem problem z zerowaniem lupki. Wrażenie było takie jakby krzywa była lufa. Może właśnie na ósemce i ciasnym oringu była przekoszona i dlatego biła w lewo? W końcu jakoś to poustawiałem i nawet na zawodach wyniki przyzwoite były. Pytanie, czy zostawić tak jak jest, czy zmienić oring na ciaśniejszy? Taki jak był w starej ósemce? Co radzicie? Próbnie, dzisiaj, podczas strzelania, ruszałem lufą na boki, chwytając za tłumik, ale nie zmieniało się nic na tarczy. Lupka wymaga lekkiego doregulowania. Ale to zostawię na jutro dzisiaj sporzyłem juz za dużo "złocistego" napoju
-
- Posty: 576
- Rejestracja: 2007-10-05, 15:01
- Lokalizacja: tuszyn
Po problemach z lgm , wywaliłem gumę ( bardzo twardą ) łączącą lufę i osłonę. Tj. lufa siedzi tylko w bloku , zabezpieczona 3 robaczkami i jest znacznie lepiej . Mam lepsze skupienie , zero nie ucieka przy odłożeniu karabinka , no i już nie zeruje śrubami osady
Więc pewnie warto sprawdzić taki wariant .
K.
Więc pewnie warto sprawdzić taki wariant .
K.
Lgm2 + Doc
-
- Administrator
- Posty: 1242
- Rejestracja: 2007-10-28, 22:20
- Lokalizacja: Strzelno
-
- -#Srebrny Dobromir
- Posty: 1786
- Rejestracja: 2008-02-03, 19:27
- Lokalizacja: Łazy
Tak było na poprzedniej ósemce. Przed "zerem" szło w prawo za "zerem" w lewo Wczoraj strzelałem i dzisiaj jest ok. Zobaczę jeszcze z tarczami rozstawionymi co 5m od 5 do 50m i zobaczę co wyjdzie.jarn pisze:Jak zero trzyma to tak ma być. Na dalsze odległości lub bliższe nie przestawia się POI w bok ?
-
- Posty: 21
- Rejestracja: 2009-06-05, 21:25
- Lokalizacja: Łazy
-
- -#Srebrny Dobromir
- Posty: 1786
- Rejestracja: 2008-02-03, 19:27
- Lokalizacja: Łazy
Pamiętasz Radku jak strzelaliśmy w "bunkrze"? Trochę śrutu przeleciało i wciąż było krzywo. Później jakoś to poustawiałem i było dobrze. Teraz po zmianie ósemki i dołożeniu płaszcza, wyzerowałem lupkę i też było dobrze. Zastanawiają mnie tylko różnice w oringach. W "oryginalnej" ósemce był 10x2 teraz jest 12x1.5-2.0. To w końcu czego się trzymać? Ma być ciasno czy nie? Wczoraj podczas strzelania kilka razy chwyciłem za tłumik i ruszałem lufą minimalnie na różne strony. Zero się nie przestawiało. Potrząsałem karabinkiem, też nic. Dopiero jak zabrałem się za poprawę spustu i odkręciłem łoże od systemu, regulując spust strzeliłem kilka razy bez śrutu i bez łoża. Po skręceniu wszystkiego do kupy "zero" przesunęło się w dół o 15 klików. Doregulowałem i znów trzyma jak zamurowane. Diabli wiedzą o co chodzi. Jutro poskładam płaszcz tak jak ma być. Jeżeli znajdę to dam ciut ciaśniejszy oring do ósemki. Kilka dni postrzelam to się zobaczy, jak cokolwiek sie będzie zmieniać to pomyślę co dalej. Tak czy siak na 25m 5 śrutków robi jedną dziurkę.
-
- Posty: 2667
- Rejestracja: 2008-07-07, 11:34
- Lokalizacja: Przemyśl/Żurawica
To w czym problem ? jak tak dobrze trafiasz i karabinek strzela za Ciebiebonzoo pisze:. Tak czy siak na 25m 5 śrutków robi jedną dziurkę.
[ Dodano: 2009-08-05, 02:21 ]
Kwestia dokręcenia śrub (w zasadzie na maksa)bonzoo pisze:. Po skręceniu wszystkiego do kupy "zero" przesunęło się w dół o 15 klików
Czyli wszystko jest OKbonzoo pisze:Doregulowałem i znów trzyma jak zamurowane
Wniosek prosty jak drut (zeru lupę przy całkowicie złożonym karabinku, nawet w wypadku dołożenia płaszcza zero Ci odfrunie, tego nie robi się na ratybonzoo pisze:Diabli wiedzą o co chodzi
pozdrawiam Janusz
Crosman C1K77+PP 4x32 AO - Iż-38 klasic. B2 po remoncie i ma się dobrze
Nowy nabytek TYTAN GS-750 + Kandar 3-9x40
Crosman C1K77+PP 4x32 AO - Iż-38 klasic. B2 po remoncie i ma się dobrze
Nowy nabytek TYTAN GS-750 + Kandar 3-9x40
-
- -#Srebrny Dobromir
- Posty: 1786
- Rejestracja: 2008-02-03, 19:27
- Lokalizacja: Łazy
Racja. Mam już wszystkie elementy układanki, poskładam to raz a dobrze, poustawiam, wyzeruje i więcej nie będę grzebał
[ Dodano: 2009-08-09, 21:29 ]
No i stało się Nie do końca spodobało mi się to co wyszło. Dlatego wracam do "starego" Zdemontowałem płaszcz, sprężynkę którą dołożyłem do spustu. Z nowego została tylko mosiężna ósemka ale z oringiem ze starej. Stary jest 10x2 nowy był 12x1.5 Lufa ma 11.7mm i po ruszeniu w którąś stronę pojawia się szczelina pomiędzy oringiem a lufą. Czego nie było widać gdy założony był płaszcz. To moim zdaniem zdecydowanie za luźno. Weszło to bardzo ciasno ale pomimo to lekki luz lufy w oringu jest. Zapodałem też niziutki montaż. Teraz mam 36mm od osi lufy do osi optycznej. Przestrzelane wyzerowane zobaczymy jutro czy trzyma zero. Chce może ktoś Wojtana płaszcz lufy?
[ Dodano: 2009-08-09, 21:29 ]
No i stało się Nie do końca spodobało mi się to co wyszło. Dlatego wracam do "starego" Zdemontowałem płaszcz, sprężynkę którą dołożyłem do spustu. Z nowego została tylko mosiężna ósemka ale z oringiem ze starej. Stary jest 10x2 nowy był 12x1.5 Lufa ma 11.7mm i po ruszeniu w którąś stronę pojawia się szczelina pomiędzy oringiem a lufą. Czego nie było widać gdy założony był płaszcz. To moim zdaniem zdecydowanie za luźno. Weszło to bardzo ciasno ale pomimo to lekki luz lufy w oringu jest. Zapodałem też niziutki montaż. Teraz mam 36mm od osi lufy do osi optycznej. Przestrzelane wyzerowane zobaczymy jutro czy trzyma zero. Chce może ktoś Wojtana płaszcz lufy?
-
- Posty: 825
- Rejestracja: 2008-03-03, 07:33
- Lokalizacja: Łomża
-
- -#Srebrny Dobromir
- Posty: 1786
- Rejestracja: 2008-02-03, 19:27
- Lokalizacja: Łazy
Po wywaleniu płaszcza, wyzerowaniu lupki wszystko wróciło do normy. Ale problemem nie był płaszcz a oring ósemki. Wsadziłem ciasny. Teraz jest miodzio. Wszystko gra. Niski montaż, oś lufy 3,6 cm niżej niż oś optyczna. Wrócił płaszcz na lufę. Ale w międzyczasie karabinek rozebrany i złożony kilka razy. Składany "po mojemu". Jak na razie jest idealnie. Zobaczymy na zawodach w Bielsku
A tak na marginesie, S400 to kapryśna "kobietka". Trzeba ją umieć "poskromić" nic na siłę. I mam wrażenie, że lubi być "dopieszczona" nic nie można zostawić przypadkowi, wszystko musi być dokładnie zaplanowane. No i najważniejsze...IMHO...jej celność mocno zależna jest od Vo ....powtórzę kolejny raz...nie lubi blisko limitowych prędkości.
A tak na marginesie, S400 to kapryśna "kobietka". Trzeba ją umieć "poskromić" nic na siłę. I mam wrażenie, że lubi być "dopieszczona" nic nie można zostawić przypadkowi, wszystko musi być dokładnie zaplanowane. No i najważniejsze...IMHO...jej celność mocno zależna jest od Vo ....powtórzę kolejny raz...nie lubi blisko limitowych prędkości.
-
- Posty: 825
- Rejestracja: 2008-03-03, 07:33
- Lokalizacja: Łomża
-
- -#Srebrny Dobromir
- Posty: 1786
- Rejestracja: 2008-02-03, 19:27
- Lokalizacja: Łazy
Może Twoja ma większą "dziurkę"? A poważnie. Może właśnie od Vo zależy kaliber jaki będzie lubić lufa? Większe Vo, bardziej "tłusty" śrut? Tak jak pisałem wcześniej mam 4.53 to spróbuje poczynić mini test na 25 i 50 m. Zobaczymy co wyjdzie. U mnie było tak, że im więcej J, tym większe wahania Vo pomiędzy kolejnymi strzałami. Co powodowało dziwne odskoki. Więc może, niekoniecznie była to wina śrutu?
Tak naprawdę to trzeba by zdjąć charakterystykę i strzelić tarcze na skupienie dla poszczególnych kalibrów śrutu, przy różnych Vo. Tak od 245m/s do 225m/s co 5 m/s. i wtedy może była by jasność.
A "porażka" to znaczy się co? duże odskoki?
Wiesz, przepisy PFTA mówią o limicie 16.3J, a 244m/s to już za dużo. Dlatego początkowo zszedłem na 237m/s. Różne chrono na zawodach bywają i w różnych miejscach na torze. Trudno wyczuć czy nie trafisz akurat z "górką" na pomiarze. Później, sprężyna zbijaka ułożyła się na obecnym poziomie i tak już zostało.
Tak naprawdę to trzeba by zdjąć charakterystykę i strzelić tarcze na skupienie dla poszczególnych kalibrów śrutu, przy różnych Vo. Tak od 245m/s do 225m/s co 5 m/s. i wtedy może była by jasność.
A "porażka" to znaczy się co? duże odskoki?
Wiesz, przepisy PFTA mówią o limicie 16.3J, a 244m/s to już za dużo. Dlatego początkowo zszedłem na 237m/s. Różne chrono na zawodach bywają i w różnych miejscach na torze. Trudno wyczuć czy nie trafisz akurat z "górką" na pomiarze. Później, sprężyna zbijaka ułożyła się na obecnym poziomie i tak już zostało.
-
- Posty: 825
- Rejestracja: 2008-03-03, 07:33
- Lokalizacja: Łomża
-
- Administrator
- Posty: 1242
- Rejestracja: 2007-10-28, 22:20
- Lokalizacja: Strzelno
-
- Posty: 21
- Rejestracja: 2009-06-05, 21:25
- Lokalizacja: Łazy