Dobieranie śrutu i oglądanie tarcz skupienia
Moderator: Hiszpan63
-
- Posty: 7226
- Rejestracja: 2007-10-04, 23:47
Dobieranie śrutu i oglądanie tarcz skupienia
Tekst skierowany głównie do nowych użytkowników wiatrówek.
Czytając testy albo opisy śrutu natknąć się można oczywiście na tarcze z wynikami. Co one przedstawiają, co znaczą i jakie wnioski z nich wyciągać?
Przede wszystkim, śrut można ogólnie podzielić na taki do rekreacji i taki do strzelania "na poważnie". Strzelanie "na poważnie" to przede wszystkim strzelanie do tarczy na 10m (a biorąc pod uwagę wymiary pól punktowanych, brak nieprzewidzianych odskoków jest na wagę złota), oraz np. zawodnicze, choć w naszym kraju ciągle amatorskie FT, HFT czy Silhouette. Czyli takie strzelania, gdzie:
- jesteś pewny tego że każda, losowo wybrana z pudełka, śrucina trafi w ten sam punkt (10m, HFT, FT, S),
- wiesz, że grupka 10 losowo wybranych śrucin w podobnych warunkach da mniej więcej (bardziej więcej niż mniej) to samo skupienie; rzędu, powiedzmy, 25mm na odległości 41 m (FT, HFT, S).
Nie bierzemy tu pod uwagę czynnika strzelca oraz czynnika sprzętowego. Natomiast strzelania rekreacyjne to wszystkie takie, w których ułożenie przestrzelin na tarczy ma drugorzędne znaczenie, lub w ogóle nie jest ważne. Ważne jest natomiast, czy danym śrutem z danej lufy możliwe jest trafienie w dowolne miejsce z odległości 30 - 40 m celu wymiarów puszki po piwie.
* Założenia
Czytając reklamę w sklepie, oglądając czyjeś wyniki albo czytając opis śrutu trzeba zwrócić uwagę na:
- lufę (markę wiatrówki i lufę stricte - czy była poddawana modyfikacjom, w tym, czy założony jest tłumik), z której strzelanie zostało zrobione,
- wiatrówkę (czy po tuningu, czy nie), w której ta lufa jest obecna,
- pozycję z której strzelano,
- warunki, czy strzelano pod dachem czy nie. Oraz jaka była temperatura, jeśli nie pod dachem (ma to znaczenie dla strzelań długodystansowych).
Strzelania testowe powinny być wykonywane (ponoć) z worka z piaskiem/czegoś w tym stylu - na to dłoń podtrzymująca wiatrówkę jeśli jest to wiatrówka sprężynowa (ponieważ podczas strzału wiatrówka nie pozostaje nieruchoma); lub z imadła - i to też w imadło powinien być wkręcony sam złom wiatrówki (chyba że tuningowaliśmy sobie osadę do systemu). Z imadła wiatrówki napędzane sprężonym powietrzem (PCP, PCA), lub dwutlenkiem węgla - w nich system tak nie pracuje, i można sobie na to pozwolić. Dzięki takim zabiegom można być pewnym, że wyniki uzyskane na tarczy to połączenie dwóch czynników: jakości lufy i jakości śrutu. Chociaż moim zdaniem w przypadku tanich śrutów taka metoda jest trochę na wyrost. Ale przy dobieraniu najlepszej amunicji do karabinka matchowego, którym będziemy wygrywać zawody - nie. Wskazówki w tym tekście skierowane są do osób rozpoczynających strzelanie, ale raczej rekreacyjne/przygotowujące do skutecznego rażenia KZ. Strzelaniem sportowo - wyczynowym i związanymi z tym przygotowaniami najlepiej pokieruje trener w klubie.
* Jakie śruty są dobre?
Zależy do czego. Nawet w puszkę byle czym czasem można nie trafić... Oglądając tarczę w teście warto zwrócić uwagę na to, z jakiej lufy została zrobiona grupka. Dalej, śrutem o płasko ściętej główce, dobrym do tarczy, można strzelać na 25 albo 50 m, tylko po co? One najlepiej latają na 10 - 20 m. Dlatego też nie warto się sugerować dobrymi wynikami jakiejś marki na 10 m i strzelać z tego na 30 m. Z kolei śruty o opływowych kształtach z zasady najlepiej latają na większe odległości. Śruty o kształtach nietypowych mają zazwyczaj nietypowe zastosowania.
* Czyli jakie są dobre?
Dobry śrut to taki, który tworzy zwartą grupkę przestrzelin. Najlepiej, żeby to była jedna dziura (lub dziurka). Jedna przestrzelina gwarantuje, że poszczególne śruciny są zbliżone do siebie pod względem rozłożenia masy i kształtu. Jeżeli na tarczy strzelonej serią 10 strzałów widać dwie grupki obok siebie, to też dobrze... tylko skąd wiesz, że sięgając do pudełka trafisz właśnie na ten pocisk, który poleci bardziej w prawo, a nie w lewo? Z kolei jeżeli na tarczy strzelonej z 10 m można doliczyć się 10 dziurek - taki śrut raczej nie pasuje do danej lufy (lub najczęściej w ogóle jest do niczego). Pewnie można go wykorzystać; ostatecznie strzelając w pudełko zapałek z otwartych, z odległości 15 m, ułożenie przestrzelin w celu raczej się nie liczy, ale czy te dwa strzały które nie trafiły, to na pewno wina strzelca/sprzętu?
* Paradoks
Wyobraźmy sobie dwóch zawodników, zawodowca i amatora, strzelających z tego samego sprzętu i śrutu na 10 m.
- Pierwsza seria wykonana śrutem robiącym jeden punkt o średnicy 4,7mm. Zawodowiec strzeli lepszy wynik niż amator, któremu ani karabin wartości samochodu, ani wysokiej klasy śrut nie pomoże. Załóżmy, że zawodowiec zrobił dziurkę wielkości 4,8 mm, amator - 8 mm.
- Druga seria wykonana śrutem gorszej jakości, ale układającym się w stabilne skupienie rzędu 7 mm. Zawodowiec wyciosał 7 mm, bo tyle dało się wycisnąć, amator - 9 mm.
- Trzecia seria, strzelona śrutem dającym przeciętne skupienie rzędu 15 mm. Zawodowiec strzelił swoje, i wyszło mu właśnie 15 mm. Bo takie jest skupienie uzyskiwane w "laboratoryjnych warunkach" tym śrutem. Amator też strzelił 15 mm. Progres wyników? Nie.
Statystycznie i teoretycznie jest możliwe pokrycie w pewnym stopniu błędu śrutu (czyli sytuacji, gdy śrut powinien trafić "z imadła" w kropkę, a zrobił dziurkę trochę na prawo od niej) błędem strzelca. Czyli wygląda to w taki sposób: śrucina, o której załóżmy że wiemy iż poleci w lewo, zostanie wystrzelona przez strzelca który źle ściągnie język spustowy i przekosi karabinek trochę w prawą stronę. Efekt: z imadła ta sama śrucina dałaby nam 8 punktów, ale strzelona przez tego strzelca w tych warunkach da mu 9 punktów. Teoretycznie jest to możliwe. Teoretycznie wiele rzeczy jest możliwych w ten sposób.
* Wnioski:
- Jakość śrutu dobrze dobierać do swoich możliwości i typu strzelania. Tłukąc do puszek lepiej dobrać taki śrut, który na zadany dystans nie będzie się mijał zbytnio z celem sam z siebie. Strzelanie najdroższym i najlepszym to mimo wszystko przerost formy nad treścią.
- Ćwicząc sobie czasem 10 m na początku lepiej wybrać coś, co samo z siebie lata stabilnie i przykrywa okrąg ósemki. Po osiągnięciu przez strzelca skupienia śrutu czas sięgnąć po coś z wyższej półki cenowej i jakościowej.
- Wszyscy piszą że Exact to, Exact tamto. Ale w naszym sklepie go nie ma... ba, sprzedawca w ogóle o tym nie słyszał. Kupować przez internet? Lepiej nie. Dla precyzyjnego strzelania bardzo ważna jest powtarzalność wykonania pocisku. Przykładowy Exact wykonany jest z bardzo miękkiego stopu. On już swoje prawdopodobnie przeżył w drodze od producenta do sklepu. Zaś Poczta czy kurier od sklepu internetowego też paczką parę razy mogą rzucić. Efekt: będą odskoki. W niektórych przypadkach spora część paczki będzie widocznie uszkodzona. Najbezpieczniej kupować w związku z tym najlepszy z dostępnych od ręki.
- Ale najważniejsze: nie trenować na jednym śrucie, a strzelać tarcze lub zawody na innym. Zmienia się wtedy wszystko, punkt trafiania, celowania, nawet ustawienie lupki.
Czyli sprawdzić jaki śrut do danej lufy i takiego się trzymać bez względu czy to rekreacja, czy poważniejsza sprawa...
(c) Rlyeh, Sławeq, Cezar
Czytając testy albo opisy śrutu natknąć się można oczywiście na tarcze z wynikami. Co one przedstawiają, co znaczą i jakie wnioski z nich wyciągać?
Przede wszystkim, śrut można ogólnie podzielić na taki do rekreacji i taki do strzelania "na poważnie". Strzelanie "na poważnie" to przede wszystkim strzelanie do tarczy na 10m (a biorąc pod uwagę wymiary pól punktowanych, brak nieprzewidzianych odskoków jest na wagę złota), oraz np. zawodnicze, choć w naszym kraju ciągle amatorskie FT, HFT czy Silhouette. Czyli takie strzelania, gdzie:
- jesteś pewny tego że każda, losowo wybrana z pudełka, śrucina trafi w ten sam punkt (10m, HFT, FT, S),
- wiesz, że grupka 10 losowo wybranych śrucin w podobnych warunkach da mniej więcej (bardziej więcej niż mniej) to samo skupienie; rzędu, powiedzmy, 25mm na odległości 41 m (FT, HFT, S).
Nie bierzemy tu pod uwagę czynnika strzelca oraz czynnika sprzętowego. Natomiast strzelania rekreacyjne to wszystkie takie, w których ułożenie przestrzelin na tarczy ma drugorzędne znaczenie, lub w ogóle nie jest ważne. Ważne jest natomiast, czy danym śrutem z danej lufy możliwe jest trafienie w dowolne miejsce z odległości 30 - 40 m celu wymiarów puszki po piwie.
* Założenia
Czytając reklamę w sklepie, oglądając czyjeś wyniki albo czytając opis śrutu trzeba zwrócić uwagę na:
- lufę (markę wiatrówki i lufę stricte - czy była poddawana modyfikacjom, w tym, czy założony jest tłumik), z której strzelanie zostało zrobione,
- wiatrówkę (czy po tuningu, czy nie), w której ta lufa jest obecna,
- pozycję z której strzelano,
- warunki, czy strzelano pod dachem czy nie. Oraz jaka była temperatura, jeśli nie pod dachem (ma to znaczenie dla strzelań długodystansowych).
Strzelania testowe powinny być wykonywane (ponoć) z worka z piaskiem/czegoś w tym stylu - na to dłoń podtrzymująca wiatrówkę jeśli jest to wiatrówka sprężynowa (ponieważ podczas strzału wiatrówka nie pozostaje nieruchoma); lub z imadła - i to też w imadło powinien być wkręcony sam złom wiatrówki (chyba że tuningowaliśmy sobie osadę do systemu). Z imadła wiatrówki napędzane sprężonym powietrzem (PCP, PCA), lub dwutlenkiem węgla - w nich system tak nie pracuje, i można sobie na to pozwolić. Dzięki takim zabiegom można być pewnym, że wyniki uzyskane na tarczy to połączenie dwóch czynników: jakości lufy i jakości śrutu. Chociaż moim zdaniem w przypadku tanich śrutów taka metoda jest trochę na wyrost. Ale przy dobieraniu najlepszej amunicji do karabinka matchowego, którym będziemy wygrywać zawody - nie. Wskazówki w tym tekście skierowane są do osób rozpoczynających strzelanie, ale raczej rekreacyjne/przygotowujące do skutecznego rażenia KZ. Strzelaniem sportowo - wyczynowym i związanymi z tym przygotowaniami najlepiej pokieruje trener w klubie.
* Jakie śruty są dobre?
Zależy do czego. Nawet w puszkę byle czym czasem można nie trafić... Oglądając tarczę w teście warto zwrócić uwagę na to, z jakiej lufy została zrobiona grupka. Dalej, śrutem o płasko ściętej główce, dobrym do tarczy, można strzelać na 25 albo 50 m, tylko po co? One najlepiej latają na 10 - 20 m. Dlatego też nie warto się sugerować dobrymi wynikami jakiejś marki na 10 m i strzelać z tego na 30 m. Z kolei śruty o opływowych kształtach z zasady najlepiej latają na większe odległości. Śruty o kształtach nietypowych mają zazwyczaj nietypowe zastosowania.
* Czyli jakie są dobre?
Dobry śrut to taki, który tworzy zwartą grupkę przestrzelin. Najlepiej, żeby to była jedna dziura (lub dziurka). Jedna przestrzelina gwarantuje, że poszczególne śruciny są zbliżone do siebie pod względem rozłożenia masy i kształtu. Jeżeli na tarczy strzelonej serią 10 strzałów widać dwie grupki obok siebie, to też dobrze... tylko skąd wiesz, że sięgając do pudełka trafisz właśnie na ten pocisk, który poleci bardziej w prawo, a nie w lewo? Z kolei jeżeli na tarczy strzelonej z 10 m można doliczyć się 10 dziurek - taki śrut raczej nie pasuje do danej lufy (lub najczęściej w ogóle jest do niczego). Pewnie można go wykorzystać; ostatecznie strzelając w pudełko zapałek z otwartych, z odległości 15 m, ułożenie przestrzelin w celu raczej się nie liczy, ale czy te dwa strzały które nie trafiły, to na pewno wina strzelca/sprzętu?
* Paradoks
Wyobraźmy sobie dwóch zawodników, zawodowca i amatora, strzelających z tego samego sprzętu i śrutu na 10 m.
- Pierwsza seria wykonana śrutem robiącym jeden punkt o średnicy 4,7mm. Zawodowiec strzeli lepszy wynik niż amator, któremu ani karabin wartości samochodu, ani wysokiej klasy śrut nie pomoże. Załóżmy, że zawodowiec zrobił dziurkę wielkości 4,8 mm, amator - 8 mm.
- Druga seria wykonana śrutem gorszej jakości, ale układającym się w stabilne skupienie rzędu 7 mm. Zawodowiec wyciosał 7 mm, bo tyle dało się wycisnąć, amator - 9 mm.
- Trzecia seria, strzelona śrutem dającym przeciętne skupienie rzędu 15 mm. Zawodowiec strzelił swoje, i wyszło mu właśnie 15 mm. Bo takie jest skupienie uzyskiwane w "laboratoryjnych warunkach" tym śrutem. Amator też strzelił 15 mm. Progres wyników? Nie.
Statystycznie i teoretycznie jest możliwe pokrycie w pewnym stopniu błędu śrutu (czyli sytuacji, gdy śrut powinien trafić "z imadła" w kropkę, a zrobił dziurkę trochę na prawo od niej) błędem strzelca. Czyli wygląda to w taki sposób: śrucina, o której załóżmy że wiemy iż poleci w lewo, zostanie wystrzelona przez strzelca który źle ściągnie język spustowy i przekosi karabinek trochę w prawą stronę. Efekt: z imadła ta sama śrucina dałaby nam 8 punktów, ale strzelona przez tego strzelca w tych warunkach da mu 9 punktów. Teoretycznie jest to możliwe. Teoretycznie wiele rzeczy jest możliwych w ten sposób.
* Wnioski:
- Jakość śrutu dobrze dobierać do swoich możliwości i typu strzelania. Tłukąc do puszek lepiej dobrać taki śrut, który na zadany dystans nie będzie się mijał zbytnio z celem sam z siebie. Strzelanie najdroższym i najlepszym to mimo wszystko przerost formy nad treścią.
- Ćwicząc sobie czasem 10 m na początku lepiej wybrać coś, co samo z siebie lata stabilnie i przykrywa okrąg ósemki. Po osiągnięciu przez strzelca skupienia śrutu czas sięgnąć po coś z wyższej półki cenowej i jakościowej.
- Wszyscy piszą że Exact to, Exact tamto. Ale w naszym sklepie go nie ma... ba, sprzedawca w ogóle o tym nie słyszał. Kupować przez internet? Lepiej nie. Dla precyzyjnego strzelania bardzo ważna jest powtarzalność wykonania pocisku. Przykładowy Exact wykonany jest z bardzo miękkiego stopu. On już swoje prawdopodobnie przeżył w drodze od producenta do sklepu. Zaś Poczta czy kurier od sklepu internetowego też paczką parę razy mogą rzucić. Efekt: będą odskoki. W niektórych przypadkach spora część paczki będzie widocznie uszkodzona. Najbezpieczniej kupować w związku z tym najlepszy z dostępnych od ręki.
- Ale najważniejsze: nie trenować na jednym śrucie, a strzelać tarcze lub zawody na innym. Zmienia się wtedy wszystko, punkt trafiania, celowania, nawet ustawienie lupki.
Czyli sprawdzić jaki śrut do danej lufy i takiego się trzymać bez względu czy to rekreacja, czy poważniejsza sprawa...
(c) Rlyeh, Sławeq, Cezar
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Rlyeh, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 223
- Rejestracja: 2008-03-16, 20:33
- Lokalizacja: znadjeziora
-
- Posty: 331
- Rejestracja: 2007-12-29, 20:18
Witam serdecznie.
Nie strzelam pierwszy rok, ale z zaciekawieniem przeczytałem Twój artykuł i jest to bardzo dobry poradnik dla początkującego strzelca.
Ja używam do strzelania do 20m TOMITEX DIABOLO SPORT do TwinMaster-a SPORT i do HW100T qf LONG.
Z TwinMaster-a strzelam nim nawet na 30m do puszki.
Na odległości większe strzelam z HW 100T qf LONG i używam śrutu CROSMANN POINTED.
Przy doborze śrutu kieruję się nie tylko celnością ale również i ceną.
Uważam, że nie ma sensu strzelać że śrutu za 60zł skoro nasze umiejśtności nie dorównują śrutowi tańszemu.
Pozdrawiam serdecznie
White Eagle
Nie strzelam pierwszy rok, ale z zaciekawieniem przeczytałem Twój artykuł i jest to bardzo dobry poradnik dla początkującego strzelca.
Ja używam do strzelania do 20m TOMITEX DIABOLO SPORT do TwinMaster-a SPORT i do HW100T qf LONG.
Z TwinMaster-a strzelam nim nawet na 30m do puszki.
Na odległości większe strzelam z HW 100T qf LONG i używam śrutu CROSMANN POINTED.
Przy doborze śrutu kieruję się nie tylko celnością ale również i ceną.
Uważam, że nie ma sensu strzelać że śrutu za 60zł skoro nasze umiejśtności nie dorównują śrutowi tańszemu.
Pozdrawiam serdecznie
White Eagle
-
- Posty: 159
- Rejestracja: 2007-10-18, 20:30
- Lokalizacja: Napierstkowo
Jest całkiem sympatyczny, tylko brudzi palce. CP myję i lekko oliwię.White_Eagle pisze: Na odległości większe strzelam z HW 100T qf LONG i używam śrutu CROSMANN POINTED.
Waga 10szt. CP w 5 grupach :
1) 5.17 g / 10 szt.
2) 5.19 g / 10 szt.
3) 5.18 g / 10 szt.
4) 5.17 g / 10 szt.
5) 5.18 g / 10 szt.
Wyrywkowa seria 10 strzałów z HW90K:
259.6 m/s
258.0 m/s
258.5 m/s
258.0 m/s
258.0 m/s
260.6 m/s
256.5 m/s
258.0 m/s
259.0 m/s
257.5 m/s
--------------------------------------------
Współczynnik BC (podawany przez inne źródła) wynosi: 0.028 i można strzelać na daleki dystans.
-
- Posty: 223
- Rejestracja: 2008-03-16, 20:33
- Lokalizacja: znadjeziora
Jaką odległość masz na myśli?,dla niektótych wiatrówek to 20 m,White_Eagle pisze:................
Na odległości większe strzelam z HW 100T qf LONG i używam śrutu CROSMANN POINTED.
Przy doborze śrutu kieruję się nie tylko celnością ale również i ceną.
............. Eagle
ja mam do dyspozycji 25 m i z tego korzystam(nie będę woził tyłka i wiatrówki aby strzelić z 30 m)
a crosman pointed chyba rzeczywiście jest w czołówce (cena - jakość) i skuteczny w rozbijaniu celu ,a oto w rekreacji tez chodzi
były kochane 9,był szmelc,był FWB 300,jest Baikal 512M i do tego dodam inne wyzwanie ...
-
- Posty: 331
- Rejestracja: 2007-12-29, 20:18
Witam serdecznie
Obecnie jest w sprzedaży CROSMANN POINTED, który jest myty i oliwiony. Jest on w zakręcanych pudełkach. Poprzedni śrut był w plastikowym pudełku i faktycznie brudził palce ale mnie to nie przeszkadzało.
Według informacji od moich kolegów, którzy to sprawdzali, to śrut CROSMANN POINTED jest najbardziej aerodynamicznym śrutem.
Ja z tego śrutu strzelam do 50m z HW100T qf LONG. Na dalsze odległości nie strzelam, bo ze skutecznością strzału już nie ma nic wspólnego. Jest to tylko strzelanie na zasięg.
Moim zdaniem skuteczność strzelania w naszych wiatrówkach do 17J kończy się z 41m, czyli od momentu, gdy śrut zaczyna opadać. Strzelanie na dalsze odległości, to strzelanie na zasięg.
Pozdrawiam serdecznie
White Eagle
Obecnie jest w sprzedaży CROSMANN POINTED, który jest myty i oliwiony. Jest on w zakręcanych pudełkach. Poprzedni śrut był w plastikowym pudełku i faktycznie brudził palce ale mnie to nie przeszkadzało.
Według informacji od moich kolegów, którzy to sprawdzali, to śrut CROSMANN POINTED jest najbardziej aerodynamicznym śrutem.
Ja z tego śrutu strzelam do 50m z HW100T qf LONG. Na dalsze odległości nie strzelam, bo ze skutecznością strzału już nie ma nic wspólnego. Jest to tylko strzelanie na zasięg.
Moim zdaniem skuteczność strzelania w naszych wiatrówkach do 17J kończy się z 41m, czyli od momentu, gdy śrut zaczyna opadać. Strzelanie na dalsze odległości, to strzelanie na zasięg.
Pozdrawiam serdecznie
White Eagle
-
- Posty: 2628
- Rejestracja: 2007-10-19, 16:25
- Lokalizacja: Poznań
-
- Posty: 2095
- Rejestracja: 2007-10-02, 18:56
- Lokalizacja: z powrotem
Postaram się jednak jakoś pokazać na Siekierkach, aby kol White_Eagle, samodzielnie i naocznie mógł to sprawdzićWhite_Eagle pisze:Moim zdaniem skuteczność strzelania w naszych wiatrówkach do 17J kończy się z 41m
pozdrawiam, Cezar
dla siebie żyjesz dniem dzisiejszym, dla swoich bliskich-każdym kolejnym...
żyj , a nie istniej
PS+GS
żyj , a nie istniej
PS+GS
-
- Posty: 20
- Rejestracja: 2008-08-11, 18:56
- Lokalizacja: Szczecin
-
- Posty: 2628
- Rejestracja: 2007-10-19, 16:25
- Lokalizacja: Poznań
-
- -#Złoty Dobromir
- Posty: 5295
- Rejestracja: 2007-10-01, 22:04
- Lokalizacja: Swarzędz
-
- Posty: 2628
- Rejestracja: 2007-10-19, 16:25
- Lokalizacja: Poznań
-
- Posty: 159
- Rejestracja: 2007-10-18, 20:30
- Lokalizacja: Napierstkowo
Czarku ! czy warto kupić P70, bo widzę że masz taki sprzęt.
Znalazłem atrakcyjną ofertę, ale przed zakupem chciałbym się poradzić:
http://www.syrena.nekla.pl/forum/files/p70a_125.jpg
Znalazłem atrakcyjną ofertę, ale przed zakupem chciałbym się poradzić:
http://www.syrena.nekla.pl/forum/files/p70a_125.jpg
-
- Posty: 7226
- Rejestracja: 2007-10-04, 23:47
-
- Posty: 2095
- Rejestracja: 2007-10-02, 18:56
- Lokalizacja: z powrotem
Radek, jeśli tę z linka to nie mam pojęcia. A jeśli z mojego podpisu, to naprawdę warto
Jak wspomniał Seweryn, jeśli jeszcze mam, to warto...i nie zamierzam do wiosny na pewno się pozbywać. A później też chyba nie Jak mówią wyżej d... nie podskoczysz, więc chyba zakończę poszukiwania. Poza tym może jutro wstawię fotki w nowym wdzianku
pozdrawiam, Cezar
Jak wspomniał Seweryn, jeśli jeszcze mam, to warto...i nie zamierzam do wiosny na pewno się pozbywać. A później też chyba nie Jak mówią wyżej d... nie podskoczysz, więc chyba zakończę poszukiwania. Poza tym może jutro wstawię fotki w nowym wdzianku
pozdrawiam, Cezar
dla siebie żyjesz dniem dzisiejszym, dla swoich bliskich-każdym kolejnym...
żyj , a nie istniej
PS+GS
żyj , a nie istniej
PS+GS