
Bushnell Trophy 3-9x40
Moderator: Hiszpan63
-
- Posty: 258
- Rejestracja: 2007-11-14, 17:27
- Lokalizacja: Ostrołęka
-
- -#Srebrny Dobromir
- Posty: 1786
- Rejestracja: 2008-02-03, 19:27
- Lokalizacja: Łazy
-
- Posty: 64
- Rejestracja: 2008-02-24, 22:59
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Można jeszcze dodać, że są 2 wersje tych lunet.
Jedne są Koreańskie - tak jak przedstawił Piotr i Cezar, są też z Filipin.
Różnią się minimalnie krzyżem. W koreańskich gruba sekcja krzyża łączy się z cienką gwałtownie (kwadratowo - jak na zdjęciach), u filipińczyków cienkie nitki przechodzą łagodnie w grube belki.
Różnica też jest w kształcie tubusa przy obiektywie - u koreańców jest dłuższy. U tych ostatnich, liczba 9 na zoom jest zaznaczona kolorem czerwonym.
Obraz minimalnie jaśniejszy u koreańczyka, praktycznie niezauważalnie.
Lunety z obu fabryk bardzo trwałe.
Jedne są Koreańskie - tak jak przedstawił Piotr i Cezar, są też z Filipin.
Różnią się minimalnie krzyżem. W koreańskich gruba sekcja krzyża łączy się z cienką gwałtownie (kwadratowo - jak na zdjęciach), u filipińczyków cienkie nitki przechodzą łagodnie w grube belki.
Różnica też jest w kształcie tubusa przy obiektywie - u koreańców jest dłuższy. U tych ostatnich, liczba 9 na zoom jest zaznaczona kolorem czerwonym.
Obraz minimalnie jaśniejszy u koreańczyka, praktycznie niezauważalnie.
Lunety z obu fabryk bardzo trwałe.
Dwie gasrurki i dwa szkiełka.
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 2008-08-29, 19:58
- Lokalizacja: Kłodzko
-
- Posty: 2095
- Rejestracja: 2007-10-02, 18:56
- Lokalizacja: z powrotem
-
- Administrator
- Posty: 1242
- Rejestracja: 2007-10-28, 22:20
- Lokalizacja: Strzelno
-
- Posty: 68
- Rejestracja: 2008-06-01, 15:32
- Lokalizacja: Lublin
na moim Waltherze Trofik przeżył juz kilka tys. ( w końcu tylko PCA), ale jak pewnego razu karabinek mi upadł (a właściwie przewrócił się, oparty o drzewko), to już myślałem że padł. Na szczęście obawy okazały sie przedwczesne. Ale jednak lunetę musiałem zerować ponownie. Ale też wtedy różnie sobie myślałem o jakości tej lupki. Chyba jedynym usprawiedliwieniem byłaby spora waga Walhera. Ale musze powiedzieć, że drugi Bushnell (oryginalny, choć made in Czajna), Sportsman, zasługuje na same pochwały. Niedelikatnie traktowany przez moją latorośl nie stwarza żadnych problemów. I ma piekny obraz. Bliżej ostrzy niż Trophy.Tylko jest dłuższy od Trofika, a chciałem do małej HW kupić mniejszy celownik 

AA TX200 Mk3, HW30, Łucznik 87, CP 88, Łucznik 1970, C 1077
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 2008-08-29, 19:58
- Lokalizacja: Kłodzko
Zamontowany jest na Hatsanie 60 -5.5.Wcześniej miałem tasco3-9x40 to też mi się rozsypało całe w srodku-ale myślałem made in China to i miało prawo.Lecz teraz zastanawiam się czy,aby z moją ''strzelbą'' jest coś nie tak bo strasznie kopie.Kolega ma Hatsana 90-5.5 ale tak nie kopie a pałera ma większego od mojego.Wszystkie szyny wcinają mi się w zderzak i nawet klejenie nie pomaga ani dodatkowe dwa kły.-Może najlepiej zmienić strzelbe?
-
- Posty: 1197
- Rejestracja: 2007-10-06, 17:12
- Lokalizacja: Józefów
-
- -#Złoty Dobromir
- Posty: 5295
- Rejestracja: 2007-10-01, 22:04
- Lokalizacja: Swarzędz
-
- Posty: 148
- Rejestracja: 2008-08-27, 19:24
- Lokalizacja: Mazowieckie
Święte słowaHatsany to mordercy lunet, żadna im się nie opiera. Trzeba przy nim podłubać i go obłaskawić, wtedy robi się potulny, jak baranek.


Hatsan 75s+Alchemik+wojtanowy tłumik
sharp inova+ chiński Leupold
sharp inova+ chiński Leupold

-
- Posty: 15
- Rejestracja: 2008-08-29, 19:58
- Lokalizacja: Kłodzko
Szczerze mówiąc to jestem co raz mniej szczęśliwym posiadaczem Hatsana.Na początku byłem w szoku jak zmieniłem Slawie 631 na Hatsana .Kumpel ktoremu sprzedalem Sławkę wystrzelał z niej wiaderko śrutów i celność jest taka sama jak przed laty.Natomiast Hatsan na począdku miał rozrzut ok3-4 cm na 25m,teraz ma 10-15 cm na25m.No i strzelanie jest drozsze3-4 razy srutem 5.5mm.
-
- Posty: 7226
- Rejestracja: 2007-10-04, 23:47
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 2008-08-29, 19:58
- Lokalizacja: Kłodzko
-
- -#Srebrny Dobromir
- Posty: 1786
- Rejestracja: 2008-02-03, 19:27
- Lokalizacja: Łazy
A nie jest to wina śrutu? Może pozostań przy jednym rodzaju/producencie?
Generalnie to, nie wiem jak w innych plujkach ale lufka mojego hw "przyzwyczaja" się do śrutu. Jak zmienie na jakiś inny to na początku tak do pół paczki skupienie zdecydowanie gorsze, później wraca do normy. Zaznaczam, że z hw strzelam tylko na odległości powyżej 20m i nie sprawdzałem tej "reguły" na mniejsze odległośći.
Generalnie to, nie wiem jak w innych plujkach ale lufka mojego hw "przyzwyczaja" się do śrutu. Jak zmienie na jakiś inny to na początku tak do pół paczki skupienie zdecydowanie gorsze, później wraca do normy. Zaznaczam, że z hw strzelam tylko na odległości powyżej 20m i nie sprawdzałem tej "reguły" na mniejsze odległośći.