Problem z lunetą

[pawello18]

Witam, nie dawno kupiłem wiatrówkę. Wyregulowałem lunetę, wszystko było dobrze. A jednego dnia w trakcie strzelania na początku wszystko było dobrze, aż nagle wyszedł mi opad 2.5cm. Od czego to jest możliwe?? Nigdzie nie uderzyłem wiatrówką.

[SlaweQ]

Witaj wśród nas

Napisz konkretnie jaki to model wiatrówki, podaj model lupki.
Czy strzelasz wersją pudełkową, czy rozkręcałeś dmuchawkę i coś poprawiałeś?
Czy opad śrutu jest powtarzalny, czy też masz również odskoki na boki?
Jakim śrutem strzelasz i gdzie, jaki dystans?

Wiele czynników może wpłynąć na to, że śrut leci nie tam gdzie chcemy

[pawello18]

To moja pierwsza wiatrówka: Norconia ProTarger z dolnym naciągiem. Luneta HAWKE 4x20. Strzelam wersją pudełkową, gdyż nie chce narazie niczego w środku zepsuć. Opad śrutu pojawił się nagle - 2.5cm a na boki nie ma odskoków. Śrut standardowy a odległość to około 15m. Właśnie mnie najbardziej dziwi ze w trakcie strzelania nagle pojawił sie taki mocny opad.

[jarn]

Może pękł jeden zwój sprężyny. Choć całkiem możliwe że w lunecie się coś przestawiło. Jeśli to nowa wiatrówka, to po prostu sprzęt musi się dotrzeć. Zalecam jednak rozkręcenie i sprawdzenie sprężyny czy wszystko ok.

[pawello18]

A w ogóle mógłbym poprosić o opinie na temat tej wiatrówki: Norconia ProTarget

[forestkorsze]

Witaj.
To jest to samo co ja mam na banerku.
Najpierw kupiłeś a teraz będziesz czytał na jej temat, współczuje.( autopsja )
Moja nazywa się "magnum B 1-3 ",no ale czy to magnum czy lider jeden czort.
Obcinaczka palców ,cygar i przy okazji wypluwa śrut.
Niektórzy mogą się zastanowić czemu Forest zmienił zdanie na temat swojej chinki,poczytałem ,zobaczyłem obcięte paluchy no i starczyło.
A wracając do tematu,pawello18, to jest podkategoria wiatrówki,postrzelać przy grillu na działce do puszek i tyle.

[SlaweQ]

Jeśli strzelałeś wersją pudełkową, to na początku musiało dymić jak diabli
Jeśli tak to uszczelka i sprężyna nieco się nadwyrężyły.
Może być tak, jak pisze jarn, że pękła od tego sprężyna, co za tym idzie spadła moc i zmniejszyła się prędkość śrutu, wynik opad tego ostatniego.
Gdyby padła luneta to siałoby śrutem po całej tarczy (krzyż w lunecie po każdym strzale zmieniałby pozycję, w wyniku czego celowałbyś za każdym razem w inne miejsce).

Tak jak pisze forest jest to wersja grilowa wiatrówki.

[pawello18]

Ale myślę że na początek to dla mnie i tak w sam raz A racja na początku dymiło strasznie po każdym strzale.

[jarn]

Jak dymiło, to dym mógł wstępnie zwiększać prędkość śrutu zatem na tarczy nie było opadu.

Co do wiatrówki Norkonia to bez komentarza.

[Maruda]

Ja miałem B3 i lupkę 4x20. Co kilka strzałów trzeba było kręcić nastawami. Dpiero jak posadziłem Gamo 3-9x40 (chińskie), wszystko się ustabilizowało. A na obcinanie palców jest tylko jeden sposób, trzymanie dźwigni naciągu jedną ręką podczas gdy drugą ładuję śrut.

[krystian]

|A zdarzyło się kiedyś tak ze spust sam puścił ?

[SlaweQ]

|A zdarzyło się kiedyś tak ze spust sam puścił ?

Myślę, że jest to wielce prawdopodobne
Kolega ze swojego Lidera44, po namówieniu go na rozebranie giwery, wyjął taka oto część.
Jest to jedyny element pośredni pomiędzy językiem spustowym, a zaczepem tłoka.



Pozostawiam bez komentarza.

[forestkorsze]

Ja co raz mniej ufam swojej dmuchawce.

[pawello18]

Chyba dwa razy mi sie zdarzyło ze sam wystrzelił w momencie gdy chowałem naciąg. Ale to jest spowodowane właśnie tym "badziewskim" spustem. Ale zauważyłem że sam wystrzela gdy po strzale naciśnie się spust i wtedy naciąga się. Trzeba trochę uważać na tą wiatrówkę.