Zastanawiałem się nad Blow H-01, bo dawno temu miałem taką i przyjemnie się z niej pykało. Ale moją uwagę, głównie wyglądem, zwrócił nowy(chyba?) wypust umarexa, model SPA 60 i 100.
Są to bliźniacze modele różniące się tylko długością lufy. Ja wybrałem dłuższy model ze względu na większą energie śrutu i wygląd

Prezentuję się to tak:

Wszystko z zewnątrz wykonane z tworzywa, aczkolwiek przyjemnego i na oko solidnego. Chwyt pistoletowy dość grubawy. Ja na styk sięgam do spustu wygodnie chwytając pistolet.
Dla kogoś z mniejszymi dłońmi może być niewygodny. Z tyłu bezpiecznik chwytowy, drugi nastawny nad chwytem po lewej stronie.
Wyważony jest ok. Pomimo długiej lufy środek ciężkości wypada mniej więcej zaraz przed spustem.
Szczerbinka i muszka nieregulowane, plastikowe.
Pora na strzelanie.
Kilka pierwszych strzałów w karton na 10m. Na początku spory diesel, ale po 15-20 strzałach uspokoił się.
Lufa łamie się i naciąga bardzo lekko. Podobnie zamykanie lufy. Przy tym nie ma ani grama luzu. Pod tym względem jest super.
Spust dość twardawy. Krótka pierwsza droga, następnie ściana i po 2-3mm do tyłu pada strzał. Próbując go pomału ściągać pistolet trochę lata w łapach. Mogło by być lepiej, aczkolwiek bez tragedii, da się go opanować.
Pomiar na chrono śrutem Excite Econ II: miedzy 105 a 108m/s, co daje średnio 2,7J.
A tak wyglądają tarczki na 10m:

Strzelane na siedząco z podpórką. Standardowo sprawdzonym Excite i dla testu Umarexowy Mosquito.
Nie licząc jednego odskoku, pewnie z mojej winy, jak dla mnie jest super. Jak na plastikowy pistolet za niecałe 200zł jestem zadowolony.
Z ręki jestem w stanie na te 10m Zrobić skupienie 5zł jak mi dobrze pójdzie. Ale wydaje mi się że trochę treningu i jednogroszówka z łapy na 10m tez jest do zrobienia
