W styczniu dojrzałem, do kupienia sobie pistoletu PCP. Zacząłem przeglądać oferty wystawione na niemieckim eGun i zauważyłem, że 90 procent wystawianych aukcji opatrzonych jest obostrzeniem „KEIN internationaler Versand (NO international shopping)” Sytuacja wydawała się beznadziejna, bo albo czekam aż pojawi się towar z opcją wysyłki za granicę, co może trwać wieki, albo muszę znaleźć jakiegoś znajomego, który mieszka w Niemczech, do którego paczka zostanie wysłana, a on wyśle do mnie. Więc wymyśliłem, że najlepiej byłoby, gdyby Niemiec wysłał paczkę do Görlitz, a ja ją bym stamtąd odebrał , bo mieszkam godzinę drogi do Zgorzelca.
Zadzwoniłem do międzynarodowego konsultanta DHL i on potwierdził, że w innych krajach, w tym w Niemczech, także funkcjonuje taka forma wysyłki jak u nas, tzn. wysyłka do sklepu Żabki, gdzie odbiór paczki jest na okaziciela.
Dodatkowo Pan podał mi link do mapy Europy, gdzie można znaleźć wszystkie punkty odbioru paczek:
locator.dhl.com
Wszedłem na mapę i znalazłem pasujący mi punkt odbioru:
DHL Service Point Locker
DHL Packstation 143
Bahnhofstr. 68-72 Innenstadt
02826 Görlitz
Następnie wylicytowałem podobający mi się pistolet. Podałem Niemcowi swoje dane osobowe, zrobiłem skan dowodu osobistego (bo Niemcy nie mogą sprzedać pistoletu osobom poniżej 18 roku życia). Poprosiłem o dane do przelewu i przelałem mu pieniądze. Podałem także miejsce gdzie ma wysłać paczkę. Na razie wszystko szło gładko, Niemiec dostał pieniądze na konto i napisał, że idzie wysłać paczkę. Już zacząłem sobie robić plany strzeleckie, gdy po trzech dniach Niemiec pisze, że nie wysłał paczki, bo nie może wypełnić jednej rubryki, wymaganej przez DHL o nazwie Postnummer des empfangers, co w tłumaczeniu oznacza numer pocztowy odbiorcy. Zagotowałem się lekko po tej informacji, bo podałem Niemcowi swoje dane adresowe, więc czemu on nie wpisał mojego kodu pocztowego. Wysłałem mu jeszcze raz, że mieszkam w takim a takim mieście i kod (numer) pocztowy tego miasta jest taki a taki.
Za dwa dni Niemiec odpisuje, że dalej nie wchodzi, że to chodzi o mój indywidualny numer pocztowy.
Zagotowałem się jeszcze mocniej, bo posądziłem Niemca o debilizm, przez którego sytuacja zrobiła się skomplikowana.
Ale do akcji wkroczyła moja uczona córka, która weszła na niemiecką stronę DHL i zaczęła czytać instrukcje wysyłania paczek. Po godzinie grzebania w materiałach oznajmiła, że Niemiec jest w porządku, tylko my (ja) nie byliśmy doinformowani.
Ten punkt odbioru paczki o nazwie „DHL Service Point Locker” to jest paczkomat. Ale korzystanie z paczkomatu jest inne niż w Polsce. Paczkomaty w Niemczech przeznaczone są dla Niemców. Jeżeli jakiś Niemiec chce skorzystać z paczkomatu musi wypełnić formularz DHL i wpisać jakieś dane osobowe i po zweryfikowaniu tych danych, co trwa około 5 dni, DHL nadaje ten właśnie indywidualny numer pocztowy.
Wyczytała też, że obok paczkomatów istnieją punkty typu „nasza Żabka”, gdzie nie trzeba podawać tego numeru pocztowego.
Wchodzę na mapę DHL, przeglądam inne punkty i znajduje punkt „typu Żabka”:
DHL Servis Point
Postfiliale 591
Steinstr. 1 Altstadt
02826 Görlitz
Tłumacze Niemcowi sytuację i wysyłam mu namiary na nowy punkt.
Nie minęło trzy dni a dostałem powiadomienie z DHL o oczekującej paczce. Pojechałem na drugi dzień do Görlitz, znalazłem punkt – zwykły sklep spożywczy, gdzie Pani dodatkowo prowadziła wydawanie paczek. Podałem dane do odbioru, Pani mnie wylegitymowała i paczka była moja.
Myślę, że podana wyżej informacja może być przydatna dla osób mieszkających przy granicy niemieckiej.
Pozdrawiam
aś
Niemieckie DHL
Moderatorzy: daras, Hiszpan63, forestkorsze
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 2024-07-23, 23:07
Re: Niemieckie DHL
Pozwolisz ze dopytam jak jest właśnie z PCP, czytam że bez żadnego problemu można jechać z 7.5j max z oznaczeniem F. Znam swoje szczęście i wiem że na bank przy transporcie będę miał kontrolę i ktoś mi wsadzi ryja do paczki